Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Gwiazdy > Wybuchła śmiechem na wizji. Rada Etyki Mediów reaguje na skargi. Dziennikarka TVN poniesie konsekwencje?
Karolina Kurek
Karolina Kurek 15.05.2024 11:18

Wybuchła śmiechem na wizji. Rada Etyki Mediów reaguje na skargi. Dziennikarka TVN poniesie konsekwencje?

Wybuchła śmiechem na wizji. Rada Etyki Mediów reaguje na skargi. Dziennikarka TVN poniesie konsekwencje?
fot. KAPiF, X

Do Rady Etyki Mediów wpłynęła skarga w związku z reakcją Anny Seremak na antenie TVN24. Jest reakcja przedstawiciela. Czy dziennikarka poniesie konsekwencje swojego niestosownego zachowania?

Wpadki w telewizji

Programy na żywo rządzą się swoimi prawami. Normalną sytuacją jest, ze dojdzie do nieoczekiwanych zdarzeń podczas programów na żywo. Bywa, że osoba występująca przed kamerą zestresuje się i powie coś niespodziewanego, przydarzą się problemu techniczne lub inne nieprzewidziane zdarzenia. Jedną ze słynnych wpadek miała miejsce w 2007 roku, a jej bohaterką była Ewa Michalska. Dziennikarka pojawiła się wtedy na miejscu wykolejenia pociągu, a gdy padło pytanie o przyczyny tego wypadku odparła:

Najprawdopodobniej albo... albo... szyny, które nie są równie, albo tak jak mówiłam we wcześniejszym wejściu, szyny były złe... a podwozie... podwozie... też było złe.

Niedawno wpadkę zaliczył dziennikarz programu “Panorama”, który przeklął na wizji. Obecnie w mediach po raz kolejny jest głośno o wpadce, której dopuściła się dziennikarka serwisu informacyjnego TVN24..

Anna Seremak i jej śmiech na wizji

W kwietniu bieżącego roku na antenie TVN24 doszło do nieoczekiwanej reakcji ze strony prowadzącej pasma informacyjnego “Dzień na żywo”, Anny Seremak. Na ekranach odbiorników zaprezentowano materiał, w którym opisano zdarzenie, do którego doszło w gminie Bisztynek, niedaleko miasta Bartoszyce. 

Funkcjonariusze tamtejszej policji interweniowali w związku z awanturą, do której doszło w jednym z domów. Przekazano, ze 44-letnia kobieta zaatakowała swojego partnera kością z zupy, przez co mężczyzna odniósł krwawe obrażenia i konieczna była jego hospitalizacja. Przyczyną nieporozumień pary miały być wyniki wyborów samorządowych. 

Wydarzenie zostało zrelacjonowane w programie “Dzień na żywo”. Reporter Mariusz Sidorkiewicz wypowiedział następujące słowa:

Kości jeszcze nie znaleziono, kobieta wciąż nie wytrzeźwiała, a mężczyzna liże rany.

Wówczas Anna Seremak wybuchła śmiechem i przez dłuższą chwilę nie mogła się opanować. Nagranie z jej reakcją stało się hitem sieci, jednak wielu internautom jej reakcja nie przypadła do gustu. Aktualnie ponownie jest głośno o tym incydencie. Szczegóły poniżej.

Rada Etyki Mediów reaguje na wpadkę Seremak na wizji

Do Rady Etyki Mediów wpłynęła skarga na zachowanie Anny Seremak, a konkretnie na jej reakcję, gdy wybuchła śmiechem po usłyszeniu, że kobieta dopuściła się przemocy na swoim partnerze. Skargę złożył Jakub Chabik, przewodniczący stowarzyszenia na rzecz Chłopów i Mężczyzn. Tak brzmiała treść jego pisma:

Do mediów całej Polski powinno z państwa strony wyjść jasne, mocne przesłanie: przemoc wobec mężczyzn jest realnym zjawiskiem, nie wolno jej lekceważyć i wyszydzać, a ofiary tej przemocy zasługują na pomoc i wsparcie. (…) O mężczyznach można, a gdzieniegdzie nawet wypada, pisać negatywnie — nieomal codziennie widzimy generalizujące, krzywdzące opisy: mężczyźni są “przemocowi” i “agresywni”, a w najlepszym razie “niezdarni”, “zagubieni”. W naszej ocenie w większości wynikają one ze stereotypu, pragnienia popularności i “klikalności” materiałów. Jasne wytyczne w tej sprawie ze strony Rady Etyki Mediów bardzo by w tym pomogły"

Głos w sprawie zabrał Ryszard Bańkowicz z Rady Etyki Mediów, który przekazał, iż jego zdaniem Anna Seremak nie złamała zasad "obiektywizmu, szacunku i tolerancji", które są zapisane w Karcie Etycznej Mediów. Zwraca on uwagę, że w momencie, w którym Seremak relacjonowała sprawę mogła nie mieć świadomości, jak wyglądała przeszłość kobiety, która zaatakowała partnera, a całą sytuację odebrać jako dowcip.

Dziennikarzom nie potrzeba "wytycznych" nakazujących, jak mają pisać i mówić o chłopcach i mężczyznach, tak jak nie potrzeba mediom instrukcji o przedstawianiu dziewcząt i kobiet, lekarzy i prawników, wojskowych i cywili, rolników i rybaków, nauczycieli i uczniów - powiedział Bańkowicz w rozmowie z portalem “Wirtualne Media”. 

Na tym nie poprzestał i dodał do czego może dojść w przyszłości:

 A gdyby stowarzyszeniom reprezentującym te wszystkie środowiska udało się skutecznie przymusić media do przestrzegania zestawu takich "standardów", to zanim byśmy się wszyscy obejrzeli, stałyby się one szkieletem nowego systemu cenzury.

Co o tym sądzicie?

Wybuchła śmiechem na wizji. Rada Etyki Mediów reaguje na skargi. Dziennikarka TVN poniesie konsekwencje?
Anna Seremak, fot. KAPiF
Wybuchła śmiechem na wizji. Rada Etyki Mediów reaguje na skargi. Dziennikarka TVN poniesie konsekwencje?
Anna Seremak, fot. KAPiF
Wybór Redakcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: