Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Gwiazdy > Gessler runęła na podłogę. Winne upadku było... krzywe krzesło
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 20.11.2025 11:53

Gessler runęła na podłogę. Winne upadku było... krzywe krzesło

Gessler runęła na podłogę. Winne upadku było... krzywe krzesło
fot. KAPIF/kadr z programu "Kuchenne rewolucje" prod. TVN

Kamery, gwar sali i… nagły trzask. W najnowszym odcinku „Kuchennych rewolucji” we wrocławskim bistro „Zapętlone” Magda Gessler niespodziewanie ląduje na podłodze, ku zaskoczeniu widzów i ekipy. Co poprzedziło tę scenę i jak zareagowali właściciele? Oto kulisy, których nie zobaczycie w 30-sekundowej zajawce. 

Wrocław, Kozanów i bistro na zakręcie

Osiedle Kozanów, sześć kilometrów od rynku, miało wreszcie dostać swoje „miejsce na obiad”. Jan, bohater odcinka, wymyślił „Zapętlonych” — nazwę nawiązującą do pobliskiej pętli autobusowej i marzenie o stałych gościach. Rzeczywistość przyszła szybciej: rotacja kucharzy, dławiące długi i właściciel, który próbował kontrolować wszystko naraz, jakby każdy garnek był na skraju wykipienia. 

To wtedy do drzwi zapukała Magda Gessler, z pełnym arsenałem: receptury, remont, bezkompromisowy ton. W mieście zawrzało, bo „Kuchenne rewolucje” we Wrocławiu to zawsze wydarzenie — tłum pod lokalem i szeptana giełda „co zmienią tym razem”. 

Chwila, która zamroziła plan

Drugi dzień nagrań. Magda Gessler siada przy stoliku, testuje ustawienie sali i… krzesło zaczyna się „rozjeżdżać”. Pada krótkie: „Ooo, krzywe krzesło…”, po czym słychać głuchy stuk — Gessler upada na posadzkę. Personel doskakuje, pada pytanie o apteczkę, ktoś próbuje pomóc wstać. Przez moment widać dezorientację, ale po chwili gwiazda wraca do pionu i — jak zna ją widz — do akcji. 

Scena jest szybka, zero patosu, za to dużo nerwów i wręcz niedowierzania w to, co wydarzyło się przed chwilą. Nagranie już krąży po internecie, a widzowie będą mogli zobaczyć pełny kontekst w czwartkowym odcinku. W kuluarach słychać, że to „ten moment”, kiedy rewolucja zderza się z prozą codzienności: rozchwiane meble, pośpiech, emocje na pełnej mocy. 

Co dalej po upadku? Reakcje i stawka dla lokalu

Najważniejsze: Gessler podniosła się, nie przerwała działań i dociągnęła rewolucję do końca. Dla „Zapętlonych” może to być paradoksalnie szansa — scena, o której mówi miasto, ściągnie ciekawskich, ale tylko kuchnia i organizacja potrafią ich zatrzymać. Wrocław docenia szczerość na talerzu, lecz nie wybacza fuszerki w detalach: jeśli chwieje się krzesło, widz podświadomie zaczyna wątpić w stabilność całego przedsięwzięcia. Właśnie od takich „małych rzeczy” zaczynają się wielkie narracje o upadkach — albo o spektakularnych powrotach. 

Czwartkowy odcinek ma pokazać, czy Kozanów dostanie restaurację z prawdziwego zdarzenia, czy kolejną krótką historię do rubryki „było, minęło”. A Wy? Po tej wpadce oczekujecie większej pokory u właścicieli czy jeszcze ostrzejszej riposty prowadzącej? 

GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: