Gwiazda serialu "Przyjaciele" nie żyje. Fani pokochali ją za rolę Phobey Abbott

Fenomen serialu "Przyjaciele"

Serial “Przyjaciele” zadebiutował w telewizji w 1994 roku. Opowiada o losach sześciorga młodych ludzi, którzy mieszkają i pracują w Nowym Jorku. Bohaterowie, czyli: Joey, Phobe, Ross, Monica, Rachel i Chandler w każdym odcinku bawią niemal do łez. Dla debiutujących aktorów była to furtka do wielkiej kariery.

Powstało 10 sezonów sitcomu i pomimo tego, że emisję nowych odcinków zakończono w 2004 rok, to jego powtórki nieustannie cieszą się wysoką oglądalnością. 

Dokładnie rok temu do fanów dotarły przykre wieści o śmierci Matthew Perry'ego, który wcielał się w rolę Chandlera. 

Śmierć Matthew Perry'ego

Matthew Perry zmarł nagle w swoim domu, a wcześniej nic nie zapowiadało tragedii. Aktor 28 października o poranku wybrał się na trening, który trwał 2 godziny. Następnie wrócił do posiadłości, a asystenta poprosił o załatwienie kilku spraw na mieście. Sam udał się na relaks do wanny z hydromasażem. 

Kiedy mężczyzna wrócił do jego domu, znalazł swojego szefa nieprzytomnego w wannie. Natychmiast wezwał pomoc, ale serialowego Chandlera z “Przyjaciół” nie udało się już uratować. 

Jego śmierć była prawdziwym ciosem dla show-biznesu, ale przede wszystkim dla fanów. Ci na kilka dni pogrążyli się w żałobie. 

Wszyscy jesteśmy zdruzgotani utratą Matthew. Byliśmy więcej niż tylko członkami obsady. Jesteśmy rodziną. Jest tak wiele do powiedzenia, ale teraz poświęcimy chwilę na opłakiwanie i przepracowanie tej niepojętej straty. Z czasem powiemy więcej, kiedy tylko będziemy w stanie. Nasze myśli i miłość są z rodziną Matty'ego, jego przyjaciółmi i wszystkimi, którzy go kochali na całym świecie - przekazała obsada serialu “Przyjaciele” na łamach magazynu People. 

Teraz pojawiły się kolejne smutne informacje. Nie żyje uwielbiana przez widzów postać. 

Nie żyje gwiazda serialu "Przyjaciele"

Świat właśnie obiegła przykra informacja o śmierci kolejnej gwiazdy serialu “Przyjaciele”. Teri Garr, która w kultowym sitcomie wcielała się w postać Phoebe Abbott, biologicznej matki jednej z głównych bohaterek, czyli Phoebe Buffay. Poza tym aktorkę można było zobaczyć w tak kultowych filmach jak: “Głupi i Głupszy”, czy “Tootsie”, “Star Trek”, czy “Bliskie spotkanie trzeciego stopnia”. Karierę zaczynała jednak jako tancerka i występowała u boku samego Elvisa Presleya. 

W 2002 roku zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane, co spowodowało, że jej kariera wyraźnie zwolniła. W 2206 roku przeżyła natomiast pęknięcie tętniaka w mózgu. Tydzień spędziła w śpiączce, lecz udało jej się wrócić do zdrowia i odzyskać kontrolę nad ciałem dzięki intensywnej rehabilitacji.  

Teri Garr miała 79 lat.