Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Kobieta nagle przerwała mszę święta i wyrwała księdzu mikrofon. Jej słowa niosły się po całym kościele
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 24.12.2025 18:00

Kobieta nagle przerwała mszę święta i wyrwała księdzu mikrofon. Jej słowa niosły się po całym kościele

Kobieta nagle przerwała mszę święta i wyrwała księdzu mikrofon. Jej słowa niosły się po całym kościele
Fot. Canva

Podczas transmitowanej mszy świętej w warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej doszło do sceny, której nikt nie przewidział: kobieta wtargnęła na ołtarz i wyrwała księdzu mikrofon. W kilkunastu sekundach zamieszania padły hasła o Janie Pawle II, a wierni zamarli.

  • Msza, kamery i nagła cisza po słowach, których nie da się „odwinąć”
  • „Wojtyła antychryst”? Cytat, który rozpalił sieć i dyskusję o granicach protestu
  • Echo w mediach i niewygodne pytania: gdzie kończy się sprzeciw, a zaczyna prowokacja?

Msza, kamery i nagła cisza po słowach, których nie da się „odwinąć”

Niedziela, 13 marca 2022 r., Świątynia Opatrzności Bożej. Msza od lat była transmitowana na żywo przez Polsat News – standard, który sprawiał, że każdy gest, każdy ruch duchownego i wiernych trafiał do tysięcy domów w całej Polsce. W trakcie czytania Słowa Bożego na ołtarz niespodziewanie wbiegła kobieta, chwyciła mikrofon i zaczęła głośno krzyczeć. „Jezus rządzi światem, nie szatan” – słyszeli zarówno wierni na miejscu, jak i widzowie przed ekranami. Padały również słowa dotyczące papieża-Polaka, które wywołały konsternację wśród zgromadzonych. Służba liturgiczna natychmiast zareagowała, odprowadzając intruzkę z presbiterium, a ksiądz próbował uspokoić sytuację i wrócić do prowadzenia mszy.

Całe zdarzenie wywołało poruszenie nie tylko wśród osób obecnych w świątyni, ale także w mediach społecznościowych i telewizyjnych serwisach informacyjnych. Nagła interwencja kobiety przerwała spokój liturgii i sprawiła, że msza stała się tematem dnia. Widzowie, którzy śledzili transmisję, natychmiast komentowali wydarzenie, dzieląc się wrażeniami i pytaniami o motywacje intruzki. Dla służby liturgicznej i duchownych był to moment intensywnej koncentracji – musieli nie tylko przywrócić porządek, ale też zachować spokój i kontynuować uroczystość w sposób godny i bezpieczny dla wszystkich obecnych.

„Wojtyła antychryst”? Cytat, który rozpalił sieć i dyskusję o granicach protestu

Według relacji mediów, kobieta miała nazwać Jana Pawła II „antychrystem” i mówić, że „sprzedał Kościół i świat szatanowi”. Mocny, konfrontacyjny przekaz uderzył w samo serce narodowego konsensu, a nagrania z transmisji błyskawicznie krążyły po platformach społecznościowych. To nie był przypadkowy wybryk – te słowa wpisały się w szerszy spór o rozliczenia nadużyć w Kościele, który rozgorzał po emisji reportaży śledczych i publicystycznych.

W tym świetle warszawszy incydent zyskał drugi wymiar: manifest polityczno-religijny wygłoszony w miejscu, gdzie liczy się rytm liturgii, a nie rytm skandalu. Policja? Sankcje? Tu relacje były zgodne co do jednego: mszę wznowiono po krótkiej przerwie, a dalsze konsekwencje nie zostały wówczas jasno opisane. Skandal podczas mszy w Warszawie na długo został jednak w pamięci widzów i wiernych.

Jak na to zareagowały media?

Echo w mediach i niewygodne pytania: gdzie kończy się sprzeciw, a zaczyna prowokacja?

Po zdarzeniu szybko pojawiły się interpretacje łączące wystąpienie z debatą o dziedzictwie Jana Pawła II i głośnymi materiałami śledczymi z poprzednich lat. Dla jednych to desperacka forma sprzeciwu, dla innych – przekroczenie granicy sacrum, bo ołtarz to nie Hyde Park. Jedno jest pewne: w epoce kamer „live” każda minuta na wizji może zamienić się w ogólnopolski trend. Czy środowisko kościelne wzmocni zabezpieczenia w dużych świątyniach? 

Czy telewizje wprowadzą „opóźnienie bezpieczeństwa” (krótki bufor, który pozwala wyciszyć niepożądane treści) podczas transmisji liturgii? I najważniejsze: czy podobne wystąpienia będą teraz częścią medialnej gry o uwagę? Skandal podczas mszy w Warszawie pokazuje, że jedno zdanie – rzucone w „gorący” mikrofon – może przebić się głośniej niż niejedna konferencja prasowa.

Wybór Redakcji
Stół wigilijny
"Procenty" w Wigilię dozwolone? Stanowisko Kościoła zaskoczy niejednego
Świeczka, nie żyje
Świat mediów w żałobie, nie żyje dziennikarz. Znał go cały świat
None
Wybuch pod Poznaniem. Rannych dwoje mężczyzn
Spięte strony barykady przed szpitalem. Na Zaspie protest i kontrprotest
Spięte strony barykady przed szpitalem. Na Zaspie protest i kontrprotest
Rana, której nie zagoi żadna świąteczna magia. Kapłan o bólu po tragedii
Rana, której nie zagoi żadna świąteczna magia. Kapłan o bólu po tragedii
Klatka schodowa
Znalazł kartkę na klatce schodowej. Tak przed świętami zachowali się sąsiedzi
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: