Koszmar na autostradzie A2 we Włoszech. Najpierw blokada drogi, potem napad
Na jednej z autostrad doszło do spektakularnego napadu, który sparaliżował ruch i wywołał panikę wśród kierowców. Nagrania z miejsca zdarzenia przypominają sceny z filmu akcji, a sprawcy zdołali uciec z dużą kwotą gotówki.
Spektakularny napad na autostradzie. Trasa stanęła, kierowcy w strachu
Nagrania z autostrady pokazujące płonące samochody i zablokowaną jezdnię wywołały ogromne poruszenie wśród kierowców i internautów. Uczestnicy ruchu nagle znaleźli się w sytuacji, która wyglądała jak przygotowana akcja blokująca ruch, a nie zwykły korek. Wszyscy zastanawiali się, co właściwie wydarzyło się na trasie i skąd pojawiły się płomienie.
Z czasem zaczęły docierać informacje, że doszło tam do napadu na pojazd przewożący gotówkę. Kierowcy utknęli pomiędzy płonącymi autami, a ruch został całkowicie wstrzymany. Dopiero po chwili stało się jasne, że cała scena była elementem starannie zaplanowanej akcji przestępczej.

Napad na furgonetkę z gotówką. Sprawcy zastawili pułapkę na A2 w Kalabrii
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 1 grudnia, na autostradzie A2 w Kalabrii, pomiędzy miejscowościami Scilla i Bagnara. Grupa zamaskowanych mężczyzn przygotowała tam pułapkę na furgonetkę konwojową firmy Sicurtransport. Najpierw rozsypano gwoździe na jezdni, a chwilę później drogę zablokowały płonące samochody.
Gdy ruch został unieruchomiony, na miejscu pojawiło się około dziesięciu sprawców. Według ustaleń mediów zmusili pracowników konwoju do otwarcia pojazdu. Część gotówki mogła ulec zniszczeniu, ponieważ ogień uszkodził fragment furgonetki. Łupem napastników miało paść około 2 mln euro.
Cała akcja była szybka i precyzyjna. Sprawcy odjechali, zanim kierowcy zorientowali się, co się dzieje, a służby dotarły na miejsce.
Śledztwo trwa. Policja ustala, kto stoi za napadem
Włoska policja prowadzi dochodzenie, analizując nagrania z monitoringu oraz materiały udostępniane przez kierowców. Sprawdzane są również możliwe powiązania sprawców z grupami przestępczymi działającymi w regionie. Do tej pory nie doszło do zatrzymań.
Służby podkreślają, że sposób przeprowadzenia akcji wskazuje na dobrze przygotowaną grupę, która znała teren i wiedziała, kiedy furgonetka będzie przejeżdżać przez tunel. Autostrada została odblokowana dopiero po usunięciu płonących pojazdów i zakończeniu czynności technicznych.