Lanberry odpadła z "TzG", ale to nie koniec. Wróciła do treningów i się przygotowuje
W czwartym odcinku “Tańca z Gwiazdami” z programem pożegnała się Lanberry. Okazuje się, że nie powiedziała jednak ostatniego słowa.
"Taniec z Gwiazdami" w Polsacie
Za nami jeden z najbardziej wyczekiwanych epizodów tanecznego show — odcinek rodzinny, który od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem fanów „Tańca z Gwiazdami”. To moment, w którym uczestnicy pokazują się z zupełnie innej strony, a emocje sięgają zenitu — zarówno na parkiecie, jak i wśród jurorów oraz widzów. Tym razem padły aż trzy maksymalne noty — „czterdziestki” otrzymali: Kasia Zillmann tańcząca z mamą, Mikołaj Bagiński w duecie z siostrą Matyldą oraz Wiktoria Gorodecka, która wystąpiła z bratem.
Występy te wzbudziły ogromne poruszenie w sieci, a internauci nie szczędzili zachwytów i komentarzy pod nagraniami z programu. Na zakończenie odcinka widzów czekała jeszcze jedna niespodzianka — nikt nie musiał pożegnać się z programem, dzięki czemu aż dziewięć par awansowało do kolejnego etapu. Radość nie trwała jednak długo, bo niedługo później Maja Bohosiewicz ogłosiła swoją rezygnację z udziału w show.
Od razu w głowach widzów pojawiła się myśl o możliwym powrocie Lanberry, która odpadła w 4. odcinku.

Lanberry odpadła z "TzG"
Lanberry od początku 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” prezentowała się znakomicie. Jej występy regularnie zdobywały wysokie noty od jurorów, a wielu fanów programu uważało ją za jedną z głównych kandydatek do zwycięstwa. Ku zaskoczeniu publiczności, artystka pożegnała się jednak z show już w czwartym odcinku. Zarówno ona, jak i jej taneczny partner nie ukrywali rozczarowania takim obrotem spraw — mieli nadzieję, że ich przygoda na parkiecie potrwa znacznie dłużej.
Lanberry pięknie się rozwijała z każdym tygodniem - jestem z niej ogromnie dumny! Wiem też, ile jeszcze miała do pokazania - i to jest chyba coś, co boli mnie aktualnie najbardziej - komentował Piotr Musiałkowski.
Okazuje się jednak, że taniec całkowicie pochłonął Małgosię — stał się jej nową pasją. Wokalistka nie zamierza na tym poprzestać i planuje dalej doskonalić swoje umiejętności pod czujnym okiem Piotra.
Lanberry wróciła do treningów
Wczoraj w sieci pojawiło się wideo, na którym Lanberry wraz z Piotrem Musiałkowskim ogłaszają, że ponownie rozpoczęli wspólne treningi taneczne. Artystka przyznała, że czuje pewien niedosyt po szybkim pożegnaniu się z programem „Taniec z Gwiazdami”. To właśnie z tego powodu namówiła swojego tanecznego partnera, by pomógł jej jeszcze trochę popracować nad krokami.
Moi drodzy, nie będziemy was dłużej trzymać w niepewności. Prawda jest taka, że mamy ogromny niedosyt. Ja mówię tutaj bardzo za siebie, że mam niedosyt tańca i tęsknię za salą treningową - przekazała Lanberry.
Piotr Musiałkowski zdradził, że wraz z Małgorzatą już podczas udziału w programie pracowali nad nowymi choreografiami. Nie chcąc, by ich wysiłek poszedł na marne, postanowili kontynuować treningi i poświęcić jeszcze trochę czasu na doszlifowanie układów, które zaczęli przygotowywać. Lanberry i jej partner nie ukrywają rozczarowania szybkim zakończeniem przygody w „Tańcu z gwiazdami”.
Widzowie również byli zaskoczeni ich przedwczesnym odpadnięciem z programu. Ponieważ wokalistka wystąpiła jedynie w czterech odcinkach, wciąż ma nadzieję, że uda jej się jeszcze choć na chwilę wrócić na parkiet. Piotr podziela ten optymizm — jak sam przyznaje, w świecie tańca wszystko jest możliwe.
Losy programu były różne, musimy cały czas być w formie, gotowi, bo to jest jubileusz, to może będą zwroty akcji. Nigdy nie wiadomo, trzeba być przygotowanym, więc stwierdziliśmy, że nie odpuszczamy formy i trenujemy na wypadek, gdyby na przykład nas zaproszono na pokaz specjalny z okazji jubileuszu - skomentował Musiałkowski.
