Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Gwiazdy > Mama pięcioraczków z Horyńca poważnie chora. Zamieściła rozpaczliwe nagranie
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 20.06.2025 08:15

Mama pięcioraczków z Horyńca poważnie chora. Zamieściła rozpaczliwe nagranie

Mama pięcioraczków z Horyńca poważnie chora. Zamieściła rozpaczliwe nagranie
fot. Facebook

Dominika Clarke powiadomiła o kolejnym dramacie, jaki spotkał ich rodzinę. Tym razem problemy zdrowotne dotknęły matkę pięcioraczków. Kobieta opowiedziała o bólu i nie mogła powstrzymać łez. 

Fenomen rodziny Clarke

Dominika i Vincent Clarke to para, której historia poruszyła wielu Polaków. Wychowują razem jedenaścioro dzieci, a uwagę mediów przyciągnęli dzięki programowi telewizyjnemu emitowanemu przez TVN. Zanim w ich życiu pojawiły się słynne pięcioraczki z Horyńca, byli już rodzicami siedmiorga dzieci: Philipa, Elliota, bliźniąt Antoinette i Zygmunta, kolejnych bliźniąt Charlotte i Alexandra oraz Grace. W 2023 roku o rodzinie Clarke zrobiło się głośno, gdy na świat przyszły pięcioraczki. 

Niestety, szczęście zostało przyćmione tragedią – jeden z chłopców zmarł kilka dni po narodzinach. Mimo bólu i żałoby rodzice nie zamknęli się na swoich odbiorców – nadal dzielili się codziennością pełną wyzwań i emocji. Jednym z bardziej dyskutowanych kroków była ich decyzja o przeprowadzce do Tajlandii. W sieci nie brakowało komentarzy – zarówno wsparcia, jak i krytyki. Dominika od dłuższego czasu mierzy się z wieloma trudnościami, a ostatnio do listy problemów doszły także poważne kwestie zdrowotne.

Mama pięcioraczków z Horyńca poważnie chora. Zamieściła rozpaczliwe nagranie
Rodzina Clarke, fot. TikTok

Jeden z pięcioraczków walczył o zdrowie

Mały Czaruś, jeden z pięcioraczków Dominiki i Vincenta, od urodzenia zmaga się z problemami zdrowotnymi, które wymagają wyjątkowej troski i specjalistycznej opieki. W obliczu trudnej sytuacji rodzina postanowiła zorganizować zbiórkę pieniędzy na jego leczenie. Niestety, choć inicjatywa miała pomóc choremu dziecku, nie spotkała się wyłącznie ze zrozumieniem – szybko pojawiły się krytyczne głosy, a sama zrzutka zaczęła być bojkotowana przez część internautów.

Jak część z Was już wie, zbiórka na specjalistyczne buty ortopedyczne dla Czarusia została tymczasowo zablokowana w wyniku licznych zgłoszeń i oskarżeń o nieprawdziwość celu oraz brak dokumentacji medycznej. To były trudne dni. Organizator zbiórki (czyli ja) musi udowodnić wiarygodność celu liczną dokumentacją medyczną i fakturami – jako osoba publiczna wiem, że wiele rzeczy musi być transparentnych, a każda złotówka rozliczona - pisała Dominka. 

Na szczęście historia Czarusia nabrała pozytywnego biegu – chłopiec postawił swoje pierwsze kroki, co było ogromnym przełomem dla całej rodziny. Dominika Clarke również nie stoi w miejscu – stawia na rozwój osobisty i regularnie dzieli się z obserwatorami swoimi postępami oraz sposobami na dbanie o siebie. Tym razem jednak podzieliła się wiadomościami, które znów wywołały niepokój – tym razem pojawiły się problemy zdrowotne u samej Dominiki. 

Problemy ze zdrowiem Dominiki Clarke. Zapłakana opowiedziała o bólu

Dominika regularnie dzieli się z obserwatorami codziennym życiem w Tajlandii. Ostatnio jednak w jej relacjach coraz częściej wybrzmiewa smutek, spowodowany problemami zdrowotnymi. W najnowszym nagraniu mama jedenaściorga dzieci nie kryła łez, opowiadając, jak silny ból towarzyszy jej na co dzień.

Powiedźcie mi, jak dajecie z tym radę, bo ja już nie mogę. Miesiąc czasu, cały czas w bólu. Jeszcze w dzień jakoś daję radę, bo nie jem. Dzisiaj jadłam tylko kleik z siemienia lnianego, zjadłam ziemniaka i banana, bo to podobno pomaga przy sprawach żołądkowych, a teraz nic nie mogę zrobić, bo mnie boli. Masakra, to cały miesiąc — opowiadała Dominika.

Mówiąc o swoim stanie, nie mogła powstrzymać łez. Jak się okazało, od kilku tygodni zmaga się z dotkliwymi bólami brzucha. Dominika Clarke szczegółowo opisała przebieg choroby. Jak wyjawiła, pierwsze dolegliwości pojawiły się w połowie maja, podczas wyjazdu do Bangkoku. Po powrocie, kiedy spóźniła się na samolot, przeżyła silny stres. Gdy w końcu dotarła na wyspę, wszystko na pierwszy rzut oka wydawało się wracać do normy.

Rano obudziłam się z ogromnym bólem głowy, a potem pojawił się nagły ból brzucha, taki jakby mnie ktoś kopał dosłownie i natychmiast musiałam biec do łazienki. To był ból, jakiego nigdy w życiu nie czułam – mówiła Dominika.

Na początku myślała, że to zwykłe zatrucie pokarmowe, które minie w ciągu trzech dni. Rzeczywiście, po kilku dniach poczuła poprawę, ale tylko na krótko. Bóle brzucha szybko powróciły – nasilały się po każdym posiłku i koncentrowały się pod żebrami. W końcu Dominika postanowiła skonsultować się z lekarzem.

Podejrzewałam najgorsze, że moja endometrioza się uaktywniła, że są przerzuty i jest w jelitach – relacjonowała Clarke.

Dominika trafiła do międzynarodowego szpitala w Krabi. Większość wyników badań mieściła się w normie – wyjątkiem był test kału, który wykazał obecność bakterii Helicobacter pylori. Szybko została skierowana do gastroenterologa, który przeprowadził gastroskopię. Badanie potwierdziło obecność wrzodów żołądka wywołanych przez tę bakterię. Choć specjalista przepisał jej terapię dwoma antybiotykami, leczenie nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Mama pięcioraczków sięga również po metody alternatywne – m.in. siemię lniane oraz gumę mastyksową pozyskiwaną z drzewa pistacjowego.

Mama pięcioraczków z Horyńca poważnie chora. Zamieściła rozpaczliwe nagranie
Dominika Clarke, fot. Facebook
Mama pięcioraczków z Horyńca poważnie chora. Zamieściła rozpaczliwe nagranie
Dominika Clarke, fot. Facebook
Wybór Redakcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: