Na to są przeznaczane pieniądze z kolędy. Wierni powinni o tym wiedzieć
Sezon kolędowy budzi co roku wiele emocji. Gdy duchowni odwiedzają wiernych, często pada pytanie: ile dać w kopertę i na co te ofiary zostaną wydane? W ostatnim nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych kapłan odpowiedział na nurtujące pytanie, jak wygląda rzeczywiste przeznaczenie pieniędzy z kopert.
W kieszeń księdza, czy dla parafii?
Według księdza Sebastiana Picura, który opublikował nagranie na portalu Tiktok, środki z kolędy nie trafiają wyłącznie do osobistej kieszeni księdza. Jak wyjaśniał, decyzje o wykorzystaniu darowizn zależą od „lokalnej sytuacji parafii”. Oznacza to, że pieniądze są wykorzystywane na pokrycie kosztów utrzymania świątyni, czyli ogrzewanie, prąd, konserwacje budynków, remonty i naprawy.
W wielu parafiach stare mury i zabytkowe kościoły wymagają nieustannej troski, a datki od wiernych często stanowią realną różnicę pomiędzy zaniedbaniem a godnym utrzymaniem. Dzięki takim wyjaśnieniom wierni zyskują świadomość, że ich ofiary to inwestycja w miejsce modlitwy, a nie prywatny dochód duchownego.
Wsparcie dla wspólnoty
Środki z kolędy bywają wykorzystywane również na inwestycje lub wyposażenie nie tylko samego kościoła, ale zaplecza parafialnego. Niektóre ofiary idą na realne wsparcie potrzebujących, czyli pomoc dla ubogich, wsparcie rodzin w trudnej sytuacji albo działania charytatywne. Parafie coraz częściej wykorzystują środki z kolędy do finansowania warsztatów dla dzieci i młodzieży, które mają dać im bezpieczne miejsce do rozwoju i budowania relacji.
Zdarza się również, że pieniądze trafiają do lokalnych organizacji pomocowych, które dzięki temu mogą rozszerzyć działalność na osoby dotąd pozostające poza systemem wsparcia. W niektórych wspólnotach kolędowe ofiary służą także organizowaniu spotkań integracyjnych dla mieszkańców, dzięki którym więzi sąsiedzkie stają się silniejsze i bardziej trwałe.
Czy ofiary są obowiązkowe?
Choć datki od lat były częścią kolędy, coraz więcej parafii zaczyna akcentować, że dar dla księdza to kwestia całkowicie dobrowolna. Proboszcz z Warszawy, Bogdan Bartołd, jasno stwierdził:
Jeżeli ktoś sobie życzy, to składa ofiarę. Jeżeli sobie nie życzy, to nie składa. Tu nie ma żadnych wymagań.
Wartość ofiary często dostosowywana jest do możliwości finansowych wiernych, a kwoty potrafią się bardzo różnić. Zamiast narzucanej stawki, coraz częściej proponuje się symboliczne „co łaska”. Jednocześnie duchowni zachęcają do innej formy wsparcia: zaangażowania w życie parafii, modlitwy oraz ofiar intencyjnych zamiast dawania pieniędzy. Ta zmiana podejścia może pomóc osobom, które czują się niekomfortowo przy tradycyjnych kopertach, a jednocześnie chce uczestniczyć w kolędzie.