Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Nie żyje polski mistrz paraolimpijski. Wieści przekazano w nocy. Przegrał długą walkę
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 12.05.2025 15:38

Nie żyje polski mistrz paraolimpijski. Wieści przekazano w nocy. Przegrał długą walkę

Nie żyje polski mistrz paraolimpijski. Wieści przekazano w nocy. Przegrał długą walkę
fot. Facebook/Canva.com

W mediach społecznościowych pojawił się przygnębiający wpis żony polskiego sportowca. Mężczyzna przez długi czas walczył z chorobą, jednak tym razem przeciwnik okazał się zbyt silny. Polacy byli dumni z jego osiągnięć na igrzyskach. Teraz pozostaje jedynie smutek. Miał 57 lat.

Czarna seria w show-biznesie

Ostatnie miesiące okazały się wyjątkowo trudnym czasem w polskim show-biznesie. W kwietniu pożegnaliśmy papieża Franciszka, ale największy w tym roku cios dla polskiego show-biznesu nadszedł 30 kwietnia — po długiej walce z rakiem zmarł Tomasz Jakubiak. Bliscy dopiero niedawno przekazali informacje o jego pogrzebie.

Msza żałobna odbędzie się 13 maja 2025 o godz. 13:30 w Kościele pw. św. Ignacego w Warszawie. Po mszy odprowadzenie na Cmentarz Komunalny Północny w Warszawie. Rodzina prosi o nieskładanie kondolencji. Zgodnie z wolą Tomka obowiązują jasne lub kolorowe stroje - przekazano.

Pod koniec kwietnia pożegnaliśmy także syna Lecha Wałęsy, Sławomira, a także gitarzystę zespołu Feel. Niestety kolejny miesiąc powitał nas następną serią smutnych wydarzeń. Tym razem słowa żalu pochłonęły polski świat sportu. Pożegnaliśmy wielkiego sportowca. Żona potwierdziła smutne doniesienia.

Nie żyje polski mistrz paraolimpijski. Wieści przekazano w nocy. Przegrał długą walkę
Nie żyje Tomasz Jakubiak, fot. KAPiF

Świat sportu w żałobie. Nie żyje mistrz Igrzysk Paraolimpijskich

Jednym z najbardziej prestiżowych wydarzeń w świecie sportu są Igrzyska Olimpijskie oraz Paraolimpijskie. Drużyny z całego świata rywalizują o medale w różnorodnych dziecinach. Zwycięstwo to zagwarantowany rozgłos i uznanie w branży. W czasie zeszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu reprezentacja Polski zdobyła 10 medali. Paraolimpijczycy przywieźli do kraju za to aż 23 krążki.

Imprezy sportowe odbywają się co cztery lata, a w 2016 roku z Rio de Janeiro ze srebrnym medalem z szermierki wrócił Jacek Gaworski.  Florecista na wózkach był niezwykle oddany pasji, pomimo kłopotów zdrowotnych. W 2004 roku zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane, jednak mężczyzna nie zrezygnował z kariery. Co więcej, został ośmiokrotnym mistrzem Polski, a także wysławił nasz kraj na arenie międzynarodowej.

Niestety w niedzielę, 11 maja, w mediach społecznościowych pojawił się pożegnalny wpis sportowca. Załamana żona przekazała wieści o jego śmierci.

Nie żyje Jacek Gaworski. Żona przekazała wzruszające pożegnanie

To wielka strata dla świata sportu. Jacek Gaworski był ogromnym dla młodych sportowców. Przez lata walczył z przeciwnościami, by osiągnąć sukces. Niestety tym razem przegrał walkę z chorobą. Żona przekazała smutne wieści w mediach społecznościowych. Podziękowała za wsparcie okazane mężowi w ostatnich latach.

Zdjął zbroję, założył skrzydła. Po heroicznej walce z chorobą zmarł mój ukochany mąż, Jacek Gaworski. Niewyobrażalnie cierpiał, ale ponad wszystko pragnął żyć. […] Przede wszystkim był człowiekiem wielkiego serca i odwagi, który swoją postawą inspirował i wzruszał wielu. Był miłością mojego życia. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali go przez lata choroby – dzięki Wam do dziś udawało się oszukać śmierć. Wykupiliście dla Jacka bezcenny czas życia, za co na zawsze pozostanę Wam wdzięczna - przekazała.

W komentarzach nie brak słów kondolencji dla bliskich sportowca. Szermierz miał 57 lat. Szczegóły dotyczące ostatniego pożegnania mężczyzny mają pojawić się na dniach. Na razie rodzina stara się odnaleźć w bolesnej rzeczywistości.

Nie żyje polski mistrz paraolimpijski. Wieści przekazano w nocy. Przegrał długą walkę
Nie żyje srebrny medalista igrzysk paraolimpijskich, Jacek Gaworski, fot. Facebook
Wybór Redakcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: