Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Gwiazdy > Nie żyje znany polski producent filmowy. Wstrząsające okoliczności śmierci
Kamil  Świętek
Kamil Świętek 30.12.2025 10:10

Nie żyje znany polski producent filmowy. Wstrząsające okoliczności śmierci

Nie żyje znany polski producent filmowy. Wstrząsające okoliczności śmierci
Fot. Canva

Branża filmowa pogrążyła się w głębokiej żałobie. Odeszła jedna z najbardziej wpływowych postaci polskiej kinematografii, człowiek, który przez dekady był twórcą filmów i reklam, a jego nazwisko stało się synonimem jakości i profesjonalizmu. Jego odejście wstrząsnęło środowiskiem — pozostawił po sobie pustkę, której nie da się łatwo wypełnić. 

  • Odchodzi kolejna wielka gwiazda
  • Nie żyje producent. Długo chorował
  • Piękna kariera producenta

Odchodzi kolejna wielka gwiazda

Śmierć takiej osoby przypomina nam, jak kruche jest życie i jak bezwzględna może być choroba. To ogromna strata dla polskiej branży filmowej — nie tylko ze względu na dorobek, ale przede wszystkim ze względu na wpływ, jaki miał na ludzi, z którymi współpracował. Wszyscy, którzy mieli z nim do czynienia, zgodnie podkreślali, że był nie tylko wybitnym producentem, ale też mentorem i liderem, który potrafił inspirować i mobilizować do sięgania wyżej, do lepszej sztuki. 

Przez ponad trzy dekady jego praca kształtowała polski rynek produkcji filmowej i reklamowej. Jego wkład był wielopłaszczyznowy — nie ograniczał się wyłącznie do organizowania produkcji, ale obejmował także budowanie relacji międzynarodowych i otwieranie polskim twórcom drzwi do globalnych rynków. To właśnie dzięki takim osobom jak on świat zaczynał patrzeć na polski film z nowym szacunkiem i zainteresowaniem. 

Doświadczeni twórcy i młodzi adepci branży często dzielili się historiami o tym, jak jego profesjonalizm i pasja wpływały na ich kariery. Wielu podkreślało, że trudno będzie znaleźć kogoś, kto w równie skuteczny sposób łączył talent organizacyjny z artystycznym wyczuciem. Dziś, gdy ta postać odchodzi, polski przemysł filmowy traci nie tylko producenta, ale i autorytet oraz historię, która inspirowała kolejne pokolenia twórców. 

Nie żyje producent. Długo chorował

Zgodnie z oficjalnymi informacjami, producent zmarł 28 grudnia 2025 roku w wieku 67 lat po długiej i trudnej walce z chorobą nowotworową. Choroba była przewlekła i poważna — nowotwór stanowił dla niego nieustanne wyzwanie przez ostatnie miesiące życia. Pomimo intensywnego leczenia i wsparcia bliskich, jego stan stopniowo się pogarszał, aż w końcu przegrał walkę z chorobą. 

Podkreślać trzeba także, że choroba nie przeszkodziła mu w kontynuowaniu pracy tak długo, jak to było możliwe. Nawet w obliczu trudności zdrowotnych pozostawał związany z branżą, angażując się w projekty i współpracując z zespołami, które wielokrotnie nazywały go inspiracją i wzorem do naśladowania. Jego odejście to przypomnienie, jak bezlitosna potrafi być choroba, także w środowisku ludzi sztuki, gdzie pasja często przesłania sygnały ostrzegawcze i piętrzy kolejne obowiązki ponad własne zdrowie. 

Piękna kariera producenta

Jego kariera rozpoczęła się po ukończeniu Wydziału Reżyserii Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, jednego z najważniejszych ośrodków kształcenia twórców filmowych w Polsce. Szybko wyróżnił się na tle kolegów jako producent z wyjątkową wizją i zrozumieniem zarówno kina, jak i reklamy. 

Jacek Kulczycki, bo o nim mowa, 1992 roku założył Studio Filmowe OTO — pierwszy prywatny dom produkcyjny w Polsce, który w krótkim czasie stał się jednym z najważniejszych ośrodków realizujących ambitne projekty zarówno w kraju, jak i zagranicą. Pod jego kierownictwem studio realizowało produkcje w kilkudziesięciu państwach, współpracując z międzynarodowymi agencjami i markami. 

Był dla mnie prawdziwym wzorem do naśladowania. W naturalny sposób łączył profesjonalizm z ciepłem. Nie bał się nowych wyzwań ani przygód, nie musiał niczego udowadniać ani nikogo udawać — autorytetem był sam z siebie, bez najmniejszego wysiłku — przekazała córka zmarłego, Melania Kulczycka, head of OTO Family.

Przez całe swoje życie zawodowe był producentem setek filmów — fabularnych, dokumentalnych oraz reklamowych. Jego portfolio obejmowało wiele znanych tytułów, w tym projekty, które zdobywały uznanie publiczności i krytyków zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami. Wśród realizowanych pod jego nadzorem produkcji znalazły się takie filmy jak „Obława”, „Karbala” czy inne istotne projekty współczesnej kinematografii. 

Odszedł człowiek legenda branży reklamowej w Polsce, jeden z jej współtwórców — mówi w rozmowie z "Presserwisem" Arleta Robinson, prezeska Stowarzyszenia Producentów Reklamowych. — Reżyser, producent, biznesmen. Ikona. Pełen energii, nowych pomysłów, zaangażowany. Pasjonat swojej pracy. Aktywny we wszystkich producenckich stowarzyszeniach i inicjatywach. Dla wielu mentor i wzór. Jego pasja, energia, działania, wszystko to na długo pozostanie z nami — dodała Robinson.

Nie ograniczał się jednak tylko do pracy producenckiej — był także mentorem i liderem dla młodszych twórców, organizował szkolenia, pomagał w rozwijaniu talentów i tworzył środowisko, w którym nowe pokolenia filmowców mogły rozwijać skrzydła. Jego wpływ na polski rynek audiowizualny jest nie do przecenienia, a jego dorobek pozostanie inspiracją dla przyszłych pokoleń.

Wybór Redakcji
Nie żyje, aktor
Nie żyje znany polski aktor. Grał w "Ojcu Mateuszu"
Macron
Prezydent Francji przerwał milczenie po śmierci Bardot. Takich słów nikt się nie spodziewał
Brigitte Bardot
Nie żyje legendarna aktorka Brigitte Bardot. Z takimi problemami zdrowotnymi się zmagała
Nie żyje Andrzej Paweł Wojciechowski. Jego głos i pasja kształtowały polską muzykę
Nie żyje legendarny spiker. Jego głos i pasja kształtowały polską muzykę
Nie żyje, nie żyje muzyk, świeczka
Nie żyje legendarna gwiazda rocka. Przeboje jego zespołu zna cały świat
Pola Wiśniewska
Tę uroczą dziewczynkę dziś zna cała Polska. Mało kto ją poznaje
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: