Niewiarygodne sceny na pustyni. Natalia Siwiec przeżyła prawdziwy koszmar
Z festiwalu, który miał być ucieczką w świat wolności i sztuki, dochodzą wieści, które rzucają cień na jego sielankowy obraz. Podczas gdy jedna z celebrytek beztrosko dokumentowała swoje „magiczne doświadczenie” na pustyni, w tle rozgrywał się dramat, który całkowicie zmienił narrację wydarzenia.
Natalia Siwiec - kariera
Kariera Natalii Siwiec nabrała tempa po tym, jak w 2012 roku zyskała miano „Miss Euro”, co stało się momentem zwrotnym i otworzyło jej drogę do show-biznesu. Dzięki temu szybko stała się celebrytką, pojawiając się w magazynach dla mężczyzn, a także w programach rozrywkowych, takich jak „Dancing with the Stars” czy jej własne reality show. Dziś, po licznych sesjach zdjęciowych, rolach w filmach i występach telewizyjnych, z powodzeniem kontynuuje karierę jako influencerka, ciesząc się dużą rozpoznawalnością.
Przez lata swojej kariery Natalia Siwiec gościła na okładkach wielu prestiżowych magazynów, w tym „Playboy”, „CKM” i „Maxim”. Próbowała też swoich sił w aktorstwie, występując w głośnych produkcjach, takich jak „Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa” oraz w filmach z serii „365 dni”. Ostatecznie ugruntowała swoją pozycję w polskim show-biznesie i pozostaje aktywną postacią w mediach, utrzymując stały kontakt z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Jakiś czas temu celebrytka odwiedziła amerykański festiwal Burning Man i relacjonowała co tam zastała.

Morderczy Burning Man
Tegoroczny festiwal Burning Man w Nevadzie został zakłócony przez tragiczne odkrycie – w kałuży krwi znaleziono ciało mężczyzny. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie zabójstwa, a sprawa jest powiązana z wcześniejszym zaginięciem ofiary, która została zidentyfikowana po tragicznym odkryciu. W ostatnich latach dochodziło już do zgonów na festiwalu, jednakże ten przypadek jest traktowany jako potencjalne morderstwo.
W poprzednich latach na festiwalu również dochodziło do tragedii, choć miały one inny charakter. W 2024 roku Kendra Frazer została znaleziona nieprzytomna, a rok wcześniej śmierć Leona Reece’a najprawdopodobniej była spowodowana zatruciem narkotykami. Te przypadki pokazują, że ze względu na dużą liczbę uczestników, wypadki są nieuniknione, a ekstremalne warunki panujące na pustyni, w tym upały, mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji.
Natalia Siwie o festiwalu Burning Man
Natalia Siwiec, mieszkająca w meksykańskim Tulum, już po raz czwarty wzięła udział w festiwalu Burning Man na pustyni Black Rock, gdzie jej odważne kreacje wzbudziły zachwyt fanów. Celebrytka, zachwycona atmosferą wolności i kreatywności, na swoim Instagramie dzieliła się euforycznymi wrażeniami, nazywając festiwal miejscem, gdzie „dorosłe dzieciaki tworzą miasto”. Idealny obrazek z mediów społecznościowych szybko zderzył się jednak z brutalną rzeczywistością.
Za nami już 4 Burn. Było magicznie! Najlepiej. Kiedyś sobie obiecaliśmy, że nigdy nie przestaniemy być dziećmi i to miejsce jest właśnie o tym! [...] Odzyskaliśmy znów wiarę w to, że ludzie mogą być cudowni, bezinteresowni, serdeczni. Naładowaliśmy się i mamy się czym dzielić z innymi. I ohhh… i ile ja się natańczyłam do najlepszej muzyki to moje. - napisała Siwiec
Po dniach intensywnej zabawy w ekstremalnych warunkach organizm modelki odmówił posłuszeństwa. Na zdjęciu udostępnionym przez celebrytkę widać ją, jej męża i znajomych podłączonych do kroplówek. Pustynny upał i wszechobecny kurz doprowadziły do wyczerpania i odwodnienia, co pokazuje, że nawet najlepsza impreza na świecie ma swoją cenę.
Bardzo przykra sytuacja która nie powinna się zdarzyć tak jak wszytkie przykre i smutne rzeczy które wydarzają się każdego dnia na świecie. - skomentowałą Siwiec dramatyczny finał tegorocznej edycji Burning Mana

