Nożownik w Radomiu, ranny policjant. Okoliczności zdarzenia szokują
Radom (woj. mazowieckie). W sobotę wieczorem doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło mieszkańcami Radomia i wywołało falę komentarzy w całym kraju. Funkcjonariusze policji zostali wezwani do nietypowego zgłoszenia. Interwencja zakończyła się w sposób dramatyczny – policjant został ranny, napastnik obezwładniony. Atak oraz okoliczności jego przeprowadzenia budzą dziś zdumienie nawet wśród doświadczonych funkcjonariuszy służb mundurowych.
Radom: atak nożownika
W spokojne sobotnie popołudnie ulica Słowackiego w Radomiu wyglądała zupełnie zwyczajnie — ruch pieszy, lokalne sklepy i mieszkańcy wracający z zakupów. Nikt jednak nie spodziewał się, że ta codzienna sceneria za chwilę przemieni się w scenę niebezpiecznej interwencji policyjnej. Około godziny 21:00 radomscy funkcjonariusze zostali wezwani do zgłoszenia o kobiecie trzymającej nóż, której zachowanie wzbudzało obawy przechodniów. Na miejscu jako pierwszy pojawił się patrol z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Nikt z mieszkańców ani świadków nie spodziewał się, że interwencja przy zwykłym zgłoszeniu może przerodzić się w agresywny atak — szczególnie ze strony kobiety. Okoliczni mieszkańcy mówią o szoku i niedowierzaniu, gdy usłyszeli o zdarzeniu. Jedna z osób, która widziała patrol na miejscu, stwierdziła, że sytuacja wydawała się początkowo rutynowa, dopóki nie doszło do gwałtownej konfrontacji. To, co miało być standardową reakcją służb na zagrożenie, szybko stało się poważnym testem dla policjantów.
Atak nożownika: okoliczności zdarzenia
Do zdarzenia doszło 13 grudnia wieczorem w Radomiu, przy ulicy Słowackiego — jednej z głównych arterii miasta. Kilku mieszkańców zadzwoniło wtedy na numery alarmowe, informując o kobiecie spacerującej chodnikiem z dużym nożem w ręku. Według relacji policji kobieta miała nosić przy sobie niebezpieczne narzędzie bez wyraźnego powodu, co wzbudziło uzasadnione obawy świadków.
Na miejsce jako pierwszy dotarł patrol drogówki. Policjanci zauważyli kobietę i wydali polecenia uspokojenia się oraz odłożenia noża. Jednak nie reagowała na prośby funkcjonariuszy, a wręcz przeciwnie — kierowała ostrze w stronę policjantów. W związku z tym mundurowi podjęli próbę obezwładnienia jej siłą, co doprowadziło do konfrontacji.
Podczas próby zatrzymania napastniczki jeden z funkcjonariuszy został zraniony w dwa palce – prawdopodobnie od ostrza, którym kobieta się posługiwała. Funkcjonariusz został przewieziony do szpitala, gdzie opatrzono jego obrażenia; nie wymagały one długotrwałej hospitalizacji.
Policjantom w końcu udało się skutecznie obezwładnić kobietę i zatrzymać ją na miejscu zdarzenia. Była trzeźwa, a od razu po zatrzymaniu pobrano od niej krew do badań, aby wykluczyć działanie substancji psychoaktywnych czy innych czynników wpływających na jej zachowanie. Obecnie kobieta przebywa w policyjnym areszcie i czeka na postawienie zarzutów w związku z usiłowaniem ataku na funkcjonariusza.
Nożownikiem okazała się kobieta!
Wielu mieszkańców Radomia i komentatorów w mediach społecznościowych przyznaje, że najbardziej zaskakującym elementem tej sprawy jest to, iż napastniczką była kobieta uzbrojona w nóż. Do podobnych dramatycznych zdarzeń z udziałem kobiet dochodzi rzadziej niż w przypadku mężczyzn, przez co cała sytuacja wydaje się jeszcze bardziej nieoczekiwana i niepokojąca.
Z dotychczasowych informacji wynika, że kobieta była trzeźwa i nie miała przy sobie żadnych innych podejrzanych substancji. To właśnie ten fakt szokuje ekspertów i opinię publiczną – brak wpływu alkoholu czy narkotyków sugeruje, że zachowanie mogło wynikać z innych, trudnych do wytłumaczenia motywów.
Służby podkreślają, że takie sytuacje są rzadkie, ale wymagają wyjątkowej ostrożności i profesjonalizmu ze strony funkcjonariuszy. Policjanci w Radomiu wykazali się szybkością działania i zdecydowaniem, dzięki czemu udało się uniknąć poważniejszego obrażenia lub tragedii. Ranny funkcjonariusz wraca do zdrowia, a cała sprawa jest teraz analizowana przez prokuraturę i służby policyjne.