Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Gwiazdy > Orzech ocenia szanse Steczkowskiej w finale Eurowizji. Wie, co się dzieje za kulisami
Kamila  Szamik
Kamila Szamik 17.05.2025 16:21

Orzech ocenia szanse Steczkowskiej w finale Eurowizji. Wie, co się dzieje za kulisami

Orzech ocenia szanse Steczkowskiej w finale Eurowizji. Wie, co się dzieje za kulisami
fot. East News/KAPiF

Cała Polska czeka na występ Justyny Steczkowskiej na finale Eurowizji. Jej piosenka “Gaja” zachwyciła fanów konkursu nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Teraz jej szansę na wygraną ocenił dziennikarz Artur Orzech, od lat związany z Eurowizją. Zwrócił uwagę na jeden szczegół.

Justyna Steczkowska zachwyciła świat na półfinale Eurowizji

Justyna Steczkowska ponownie reprezentuje Polskę na Eurowizji – tym razem w 2025 roku z utworem „Gaja”, który już teraz zdobywa ogromną popularność. To jej drugi występ w tym międzynarodowym konkursie – po raz pierwszy pojawiła się na eurowizyjnej scenie w 1995 roku z piosenką „Sama”, zajmując wówczas 18. miejsce. Powrót po trzech dekadach to wydarzenie bez precedensu w historii Eurowizji i nie pozostaje niezauważony – zarówno wśród fanów, jak i europejskich mediów. 

Co ciekawe, spośród wszystkich występów półfinałowych tegorocznej edycji, to właśnie wykonanie Steczkowskiej zgromadziło największą liczbę odtworzeń w sieci. Tak duże zainteresowanie i pozytywny odbiór wskazują, że „Gaja” zdołała poruszyć międzynarodową publiczność i już przed wielkim finałem budzi spore emocje.

Justyna Steczkowska przygotowuje się do wielkiego finału Eurowizji

Występ Justyny Steczkowskiej w półfinale Eurowizji zrobił ogromne wrażenie – urzekał rozmachem, dopracowaną choreografią oraz efektowną oprawą wizualną. Nie zabrakło symbolicznych elementów, energicznych układów tanecznych i dynamicznych ujęć kamery, które razem stworzyły zapadające w pamięć widowisko. Po zakończeniu półfinału artystka wylosowała tzw. „producer’s choice”, co oznacza, że to organizatorzy zdecydują, w której połowie finału się zaprezentuje. 

W przeciwieństwie do wielu innych uczestników, którzy w dniach poprzedzających finał intensywnie promują się medialnie, Justyna zdecydowała się na chwilę wyciszenia. Czwartek poświęca na odpoczynek i regenerację, świadomie rezygnując z wywiadów czy publicznych wystąpień. Taka strategia pozwala jej skupić się w pełni na przygotowaniach do wielkiego finału – regeneracja po intensywnym półfinale może odegrać kluczową rolę w osiągnięciu sukcesu. Tymczasem jej zespół nie ustaje w pracy – mimo pozytywnego odbioru półfinałowego show, przygotowania do finału trwają pełną parą. 

Ekipa koncentruje się na wprowadzeniu subtelnych, ale znaczących poprawek, które mają jeszcze bardziej wzmocnić przekaz i wizualną siłę występu „Gai”. Szczególną uwagę poświęca się precyzyjnemu ustawieniu kamer oraz idealnemu zgraniu efektów świetlnych i scenicznych, tak aby każdy ruch, emocja i gest zostały perfekcyjnie uchwycone i wybrzmiały w przekazie dla milionów widzów na całym świecie.

O komentarz, co do szans Justyny Steczkowskiej pokusił się nawet dziennikarz Artur Orzech. Co sądzi w tej kwestii?

Artur Orzech ocenia szansę Steczkowskiej na wygraną

Artur Orzech, od lat związany z Eurowizją i doskonale zaznajomiony z jej kulisami, podzielił się swoją opinią na temat występu Justyny Steczkowskiej. Jego przygoda z konkursem sięga jeszcze czasów sprzed debiutu Polski, a sam dziennikarz uchodzi za jednego z największych znawców tego międzynarodowego wydarzenia. 

Choć mocno kibicuje polskiej reprezentantce, dostrzegł też pewien istotny szczegół w jej prezentacji. Artur Orzech pochwalił występ Steczkowskiej w pierwszym półfinale, wskazując na jego emocjonalną głębię, artystyczną wyrazistość i zapadającą w pamięć formę. Według niego Polska mogła znaleźć się w gronie faworytów obok takich krajów jak Szwecja czy Estonia. 

Mimo to dziennikarz z dystansem podchodzi do przewidywań, przypominając, że ostateczne wyniki to zawsze element nieprzewidywalny. Zaznaczył również, jak bardzo zmienił się charakter Eurowizji na przestrzeni lat – zarówno pod względem muzycznym, jak i w kwestii odbioru przez publiczność.

Pewnie, że chciałbym, żeby Justyna wygrała. Michał był bardzo blisko, zarówno Wiśniewski, jak i Szpak, uważam, że obaj zrobili dobrą robotę. Natomiast te Eurowizje się zmieniają, dlatego, że zasady się również zmieniają z upływem lat. Proszę spojrzeć na to, że kiedyś śpiewano w językach ojczystych, była orkiestra, jest mnóstwo elementów, które odpadły po drodze, a pojawiają się cały czas nowe - powiedział Artur Orzech dla Plotka.

Orzech ocenia szanse Steczkowskiej w finale Eurowizji. Wie, co się dzieje za kulisami
Justyna Steczkowska, fot. East News
Orzech ocenia szanse Steczkowskiej w finale Eurowizji. Wie, co się dzieje za kulisami
Artur Orzech, fot. KAPiF
Wybór Redakcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: