Piotr Gąsowski dokonał "coming outu". "Zawsze marzyłem"

Co działo się w trakcie jubileuszowego odcinka "TzG"?

Jubileuszowy odcinek “Tańca z Gwiazdami” zgromadził imponującą liczbę gwiazd – około 200 osób związanych z poprzednimi edycjami programu zostało zaproszonych na widownię, co podkreśliło rangę wydarzenia.

Wśród elementów programu znalazły się wspomnienia, archiwalne materiały z poprzednich sezonów oraz retrospekcje związane z historią show.

Nie zabrakło też zaskakujących elementów jak wkroczenie na taneczny parkiet Anny Muchy czy Rafała Mroczka, którzy ponownie po latach zaprezentowali swoje umiejętności taneczne. Do show dość niespodziewanie powróciła dobrze znana widzom para prowadzących: Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski. Z całą pewnością to właśnie ta dwójka wzbudziła najwięcej emocji. 

Nowi prowadzący w "TzG"

Program dość nietypowo prowadzili natomiast Piotr Gąsowski i Katarzyna Skrzynecka. W czasie show prowadzący nie unikali zabawnych żartów, co sprawiało, że publiczność wielokrotnie wybuchała śmiechem. 

• Drodzy Państwo, łezka... z ogromną radością i naprawdę wielkim wzruszeniem, a także pewnymi objawami… Pewnymi objawami nieśmiałości przyjęliśmy zaproszenie do współprowadzenia uroczystej gali jubileuszowej programu "Twoja twarz"... nie - stwierdziła Skrzynecka, nawiązując do programu, z którym od wielu lat jest związana.
• "Tego programu. Jesteśmy dużo starsi i mamy kłopoty z pamięcią" - poprawił ją Gąsowski.
• Czasami z trudem rozpoznajemy już samych siebie. (...) A jesteśmy jak wino — im starsi, tym drożsi - powiedziała Skrzynecka.

Warto zauważyć, że Gąsowski i Skrzynecka zamiast zapowiedzieć właściwy duet, przedstawili „Paulinę Piekut-Malinę i Krzysztofa Globisza”. Kiedy jednak na parkiet wyszli już naprawdę Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna, prowadzący z uśmiechem przedstawili Wojciecha Gąsowskiego i "Katarzynę Skrzyneczkę".

Piotr Gąsowski dokonał "coming outu"

W trakcie przedstawiania jurorów programu, Piotr Gąsowski zdecydował się na bardzo nietypowe wyznanie. Prowadzący program stwierdził żartobliwie, że dokonuje “coming outu”, a następnie powiedział, że zawsze marzył o tym, żeby zatańczyć z Rafałem Maserakiem. Był go kolejny żart prowadzącego, który ponownie wywołał uśmiech na twarzy. 

Warto w tym kontekście zauważyć, że “coming out” to ujawnienie przed innymi własnej tożsamości, najczęściej w kontekście orientacji seksualnej, tożsamości płciowej albo światopoglądu czy stylu życia, który wcześniej był ukrywany.