Promocja w Lidlu. Klienci na to czekali, masa artykułów w znacznie niższych cenach
W dniach 24-26 listopada Lidl przygotował wyjątkowe promocje, które będą dostępne wyłącznie po aktywacji kuponów w aplikacji Lidl Plus. Ale uwaga, wiele ofert objętych jest restrykcyjnym limitem! Sieć zapowiada obniżki na produkty spożywcze i chemiczne. Limity mogą z jednej strony przyciągnąć łowców okazji, a z drugiej powodować frustrację klientów, którzy nie zdążą skorzystać z promocji.
Kuponowy system
Lidl informuje, że promocje będą aktywowane dopiero po zeskanowaniu odpowiedniego kuponu w aplikacji Lidl Plus. To oznacza, że każdy chętny na rabaty musi najpierw wejść do aplikacji, znaleźć promocje i je aktywować.
Sieć dodatkowo wprowadza limity dotyczące liczby opakowań, na przykład w przypadku mleka UHT Polmlek 2 proc. limit na kupon wynosi 12 opakowań. Taki system pomaga Lidlowi kontrolować popyt i zapasy, ale bywa kłopotliwy dla klientów, którzy nie są zorientowani w mechanizmie kuponów lub zgubią odpowiednią ofertę.
Główne promocje
Najgłośniej zapowiedziane rabaty dotyczą produktów spożywczych codziennego użytku. Mleko UHT Polmlek 2 proc., które normalnie kosztuje 3,39 zł, będzie dostępne już za 1,39 zł, ale pod warunkiem zakupu sześciu sztuk. To ogromna obniżka, ale jednocześnie akcja jest ograniczona do 12 opakowań na jeden kupon.
Drugim hitem jest mięso mielone z łopatki wieprzowej (500 g), bo ze standardowej ceny 10,99 zł spadnie do 5,49 zł przy zakupie dwóch opakowań, przy limicie czterech sztuk na kupon.
Kulminacją dnia 24 listopada jest promocja na masło ekstra Łaciate 200 g. Obowiązuje na nie akcja 2+1 gratis, ale limit to tylko jedno darmowe opakowanie na kupon. To oznacza, że chociaż można zaoszczędzić, to oszczędność jest ściśle ograniczona przez warunki kuponu. Również Ptasie Mleczko Wedel (340 g) w ofercie 1+1 gratis objęte jest limitem dwóch darmowych sztuk na kupon.
Strategia Lidla
Tak restrykcyjne limity i kuponowy charakter promocji skłaniają do refleksji nad strategią Lidla. Z jednej strony sieć chroni swoje zasoby, zapobiegając masowemu wykupowi tanich produktów przez pojedynczego klienta. Z drugiej, wymaga od klientów aktywności, bo muszą planować zakupy, monitorować aplikację i znać warunki kuponów.
Taki model promocyjny może zniechęcać osoby mniej obeznane z technologią lub tych, którzy oczekują prostych, tradycyjnych obniżek. Dla wielu konsumentów będzie to jednak okazja, by realnie oszczędzić na codziennych produktach. Promocyjne ceny, choć ograniczone, są znacznie niższe niż ceny regularne. Dla lojalnych użytkowników Lidl Plus mogą to być okazje nie do przegapienia.