Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Przynieśli ją w kocu, cudem przeżyła. Dramat rozegrał się na oczach bliskich
Kamil  Świętek
Kamil Świętek 17.11.2025 13:19

Przynieśli ją w kocu, cudem przeżyła. Dramat rozegrał się na oczach bliskich

Przynieśli ją w kocu, cudem przeżyła. Dramat rozegrał się na oczach bliskich
Fot. radomsko.policja.gov.pl, Canva

Była jeszcze głęboka noc, gdy w domu seniorki wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał. Gdy bliscy odkryli jej zniknięcie, rozpoczął się wyścig z czasem, a finał poszukiwań poruszył wszystkich.

Tajemnicze wyjście w środku nocy

Dramat rozegrał się w gminie Wielgomłyny. Bliscy 82-letniej kobiety dopiero o świcie zorientowali się, że seniorka od wielu godzin nie ma kontaktu z domownikami. 

Według ustaleń musiała wyjść z domu między drugą a czwartą nad ranem, nie budząc nikogo. Rodzina wiedziała, że jej schorowany stan może doprowadzić do tragedii, dlatego po bezskutecznych próbach odnalezienia kobiety w najbliższej okolicy natychmiast zaalarmowała policję.  Z każdą mijającą minutą rosło ryzyko wychłodzenia, a nocny mrok tylko zwiększał obawy.

Godziny nerwowych poszukiwań

Na miejsce skierowano patrole z Przedborza oraz okolicznych posterunków. Funkcjonariusze przeszukiwali okolice domu: pola, łąki, leśne ścieżki i podmokłe tereny, które w nocy stały się wyjątkowo niebezpieczne.

Poszukiwania były niezwykle trudne – teren był bagnisty, nasiąknięty wilgocią i pełen przeszkód, a każda kolejna minuta zmniejszała szanse na odnalezienie kobiety żywej. Na miejsce skierowano patrole z Przedborza oraz okolicznych posterunków. Funkcjonariusze przeszukiwali okolice domu: pola, łąki, leśne ścieżki i podmokłe tereny, które w nocy stały się wyjątkowo niebezpieczne. Poszukiwania były niezwykle trudne – teren był bagnisty, nasiąknięty wilgocią i pełen przeszkód, a każda kolejna minuta zmniejszała szanse na odnalezienie kobiety żywej. Policjanci wiedzieli, że w przypadku starszej i chorej osoby liczy się szybkie działanie, dlatego przeczesywali teren niemal metr po metrze.

Dramatyczny finał: wyniesiona w kocu

Po około godzinie poszukiwań jeden z patroli zauważył drobną sylwetkę leżącą na podmokłej ziemi, w leśnym zakątku oddalonym prawie dwa kilometry od domu. Seniorka była skrajnie wyczerpana i mocno wychłodzona, nie była w stanie wstać o własnych siłach.

Mundurowi natychmiast okryli ją kocem, aby powstrzymać utratę ciepła, a następnie – ze względu na trudny teren, po którym nie dało się dotrzeć żadnym pojazdem – wynieśli ją właśnie w tym kocu. Widok jej bezwładnego ciała, z którego widać było tylko nogi, poruszył wszystkich obecnych. Policjanci przez cały czas monitorowali jej stan i wspierali ją słownie, aż do momentu przekazania pod opiekę ratowników medycznych. Dzięki szybkiemu działaniu szybko trafiła do specjalistów, którzy ustabilizowali jej stan.

Historia 82-latki to przejmujące przypomnienie, jak cienka bywa granica między zaginięciem a tragedią – i jak ogromne znaczenie ma błyskawiczna reakcja bliskich oraz służb ratunkowych. W tej nocy wygrało życie, choć los mógł potoczyć się zupełnie inaczej.

GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: