Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Ryszard Rynkowski był w mieszkaniu, gdy zmarła jego żona. Prokuratura wydała komunikat
Łukasz Ossowski
Łukasz Ossowski 19.09.2025 12:51

Ryszard Rynkowski był w mieszkaniu, gdy zmarła jego żona. Prokuratura wydała komunikat

Ryszard Rynkowski był w mieszkaniu, gdy zmarła jego żona. Prokuratura wydała komunikat
fot. KAPiF

Tragiczna wiadomość wstrząsnęła polskim show-biznesem. Nie żyje Edyta Rynkowska – żona Ryszarda Rynkowskiego. Miała zaledwie 52 lata. Kobieta odeszła nagle w mieszkaniu swojej matki, gdzie w chwili zdarzenia przebywał również artysta. Informacja o jej śmierci poruszyła fanów i przyjaciół rodziny.

Miłość, która przyszła w dojrzałym wieku

Historia związku Ryszarda i Edyty Rynkowskich przypominała scenariusz romantycznego filmu. Poznali się w 2006 roku, gdy wokalista – po śmierci pierwszej żony Hanny – był przekonany, że pozostanie samotny. Spotkanie z młodszą o 22 lata fanką całkowicie odmieniło jego życie. Rynkowski wielokrotnie opowiadał, że „olśniły go ogromne oczy Edyty”, a pierwsza randka w Krakowie była dla niego pełna niepewności. Ona – piękna i pełna życia, on – z kompleksami i dystansem do samego siebie. A jednak miłość zwyciężyła.

Wokalista miał 55 lat, gdy poślubił Edytę. Ona miała zaledwie 33 lata i dopiero rozpoczynała nowy etap życia u boku jednego z najpopularniejszych polskich artystów. Para długo starała się o dziecko, a ich historia o poczęciu syna w Lourdes stała się jedną z najczęściej przywoływanych anegdot. 

 Dla nas to był dar od Matki Boskiej – mówił w wywiadach Rynkowski.

Ryszard Rynkowski był w mieszkaniu, gdy zmarła jego żona. Prokuratura wydała komunikat
Ryszard Rynkowski Edyta Rynkowska, fot. KAPiF

Śmierć żony Ryszarda Rynkowskiego

Wiadomość o nagłej śmierci żony Ryszarda Rynkowskiego poruszyła świat muzyki i wiernych fanów artysty. Do tragedii doszło 18 września, około godziny 15:30. Wtedy do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło dramatyczne zgłoszenie dotyczące 52-letniej kobiety. Na miejsce natychmiast skierowano odpowiednie służby ratunkowe.

Obecność policji oraz prokuratora potwierdził oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy, mł. asp. Paweł Dominiak, który przekazał szczegóły zdarzenia:

Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Brodnicy, w jednym z mieszkań doszło do zgonu 52-letniej kobiety. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon, w związku z czym na miejsce przyjechał też prokurator. Pod nadzorem prokuratora policjanci przeprowadzali czynności. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji – poinformował.

Pierwsze ustalenia śledczych pozwoliły szybko wykluczyć udział osób trzecich. Lekarz obecny na miejscu wstępnie wskazał, że przyczyny zgonu miały charakter naturalny i mogły być związane z problemami zdrowotnymi. Pełen obraz sytuacji mają jednak dać wyniki sekcji zwłok, które zostaną przeprowadzone w najbliższych dniach.

Niespodziewana tragedia i śledztwo prokuratury

Śmierć Edyty Rynkowskiej była nagła i zupełnie niespodziewana. 18 września policja w Brodnicy otrzymała zgłoszenie o zgonie 52-latki w mieszkaniu jej mamy. W chwili tragedii w mieszkaniu obecny był Ryszard Rynkowski, natomiast ich 17-letni syn przebywał poza domem - informacje te podał Super Express. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ciało do sekcji, która zostanie przeprowadzona 22 września.

Pod nadzorem prokuratora policjanci przeprowadzali czynności. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji - mówił TVP Bydgoszcz oficer prasowy policji w Brodnicy młodszy aspirant Paweł Dominiak.

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że w śmierci żony artysty nie brały udziału osoby trzecie. Dokładne przyczyny zgonu zostaną jednak podane dopiero po wynikach badań. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb Edyty Rynkowskiej. Wiadomo jednak, że wokalista jest zdruzgotany stratą, która po raz kolejny zabrała mu najbliższą osobę.

Ryszard Rynkowski był w mieszkaniu, gdy zmarła jego żona. Prokuratura wydała komunikat
Ryszard Rynkowski, fot. KAPiF
Wybór Redakcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: