Skandal w centrum Krakowa. Aktywiści wdarli się do sklepu i przerwali zakupy
W jednym z krakowskich salonów Zary doszło do wstrząsającego protestu aktywistów organizacji Ostatnie Pokolenie. Grupa demonstrantów wdarła się do sklepu na Rynku Głównym, rozwiesiła transparenty i głośno protestowała. Wydarzenie zostało uwiecznione na wideo, które w błyskawicznym tempie obiegło media społecznościowe.
Protest Ostatniego Pokolenia
Aktywiści Ostatniego Pokolenia wzięli udział w happeningu w jednym z krakowskich salonów Zary. Na nagraniach widać, jak demonstranci wchodzą do sklepu, rozwieszają transparenty i w strojach nawiązujących do ubrań więziennych krzyczą hasła: „ZARA ubiera izraelskich ludobójców!” oraz „Nie kupujmy przemocy! Ani grosza dla apartheidu!”.
Celem akcji było zwrócenie uwagi opinii publicznej na rzekome powiązania marki z Izraelem i jej rolę w konflikcie palestyńsko-izraelskim.
Zara pod ostrzałem krytyki
Marka Zara, należąca do koncernu Inditex, od lat jest krytykowana za swoje działania w kontekście łamania praw człowieka. Oprócz powiązań politycznych zarzuca się jej także naruszanie praw pracowniczych w krajach, w których produkuje odzież, oraz przyczynianie się do zniszczenia środowiska naturalnego. Kampanie reklamowe marki, w tym sesje z konstrukcjami przypominającymi worki na zwłoki i wybór izraelskiej modelki Sun Mizrahi jako twarzy globalnej kampanii, dodatkowo wzbudziły kontrowersje.
Globalny kontekst fast fashion
Zara, podobnie jak inne marki Inditexu – Bershka, Pull&Bear czy Stradivarius – jest częścią przemysłu fast fashion, który według krytyków jest powiązany z łamaniem praw człowieka na wielu poziomach. Obejmuje to nielegalne zawłaszczanie ziemi, niszczenie lasów oraz gigantyczne emisje z produkcji odzieży, a także złe warunki pracy w fabrykach na całym świecie.
Aktywiści Ostatniego Pokolenia wskazują, że ich protest w Krakowie jest częścią szerszej kampanii edukacyjnej i nawołują do bojkotu marek współpracujących z reżimami łamiącymi prawa człowieka.