Świątek w ogniu krytyki. Po Wimbledonie nie wytrzymał i zaczął mówić o dopingu
Zachwyty po wielkim triumfie Igi Świątek na Wimbledonie nie ustają. Jednak w cieniu aplauzu pojawił się nieprzychylny głos - znany zawodnik mówi wprost o skandalu i oskarża zwyciężczynię turnieju o doping.
Iga Świątek zatriumfowała w finale Wimbledonu
Choć Polacy i świat nie kryją zachwytu nad grą, sukcesem i osobowością Igi Świątek, pojawiły się też głosy krytyki. Po imponującym zwycięstwie w Wimbledonie 2025, gdzie pokonała Amandę Anisimovą stała się najbardziej rozpoznawalnym polskim sportowcem.
Tenisistce pogratulowały nie tylko znane nazwiska z Polski - także gwiazdy światowego tematu - sportowcy, muzycy i politycy, na których jej występ zrobił ogromne wrażenie - złożyli jej serdeczne gratulacje. Również Księżna Kate i książę William osobiście pogratulowali jej sukcesu i podzielili się zdjęciami z wydarzenia.
Jednak w cieniu euforii z czasem zaczęły pojawiać się także kontrowersyjne komentarze - niektóre z nich rzucają cień na sukces Polki.

Iga Świątek w ogniu krytyki po finale Wimbledonu
W ogniu zamieszania głos zabrał Nick Kyrgios, australijski tenisista znany ze swojego kontrowersyjnego stylu i mocnych słów w wypowiedziach. Nicholas Hilmy Kyrgios, triumfator Australian Open 2022 w grze podwójnej i wielokrotny triumfator dużych turniejów juniorskim, w tym także dwukrotnie także samego Wimbledonu, zasłynął nie tylko wynikami, ale i licznymi głośnymi opiniami.
Po finałowym meczu Świątek i Jannika Sinnera zasugerował, że ich wygrana to wielki skandal. Jego wypowiedź szybko obiegła media społecznościowe, wywołując falę oburzenia i spekulacji.
Decyzja została podjęta, ale nie jest to dobry wizerunek dla sportu, że Świątek i Sinner grają w finale po zawieszeniach. To nie jest dobry obraz dla tenisa - stwierdza Kyrgios w rozmowie z The Mirror.
Iga Świątek została oskarżona o doping
Choć zarzuty wobec Igi Świątek i Jannika Sinnera zostały kiedyś postawione - testy wyszły wówczas pozytywne, to oboje mogli wziąć udział w tegorocznym turnieju. Sinner miał niegdyś dwa pozytywne testy na clostebol.
Myślę, że ludzie już trochę zapomnieli o tym, co się stało. Widzieli, że jestem czystym zawodnikiem i nigdy nie miałem złych intencji - tłumaczył kiedyś Jannik Sinner.
Świątek natomiast została kiedyś tymczasowo zawieszona na miesiąc za przyjmowanie trimetazydyny. Według samej Igi, substancja miała trafić do jej organizmu poprzez skażoną melatoninę.
To absurdalne... testy wykazały obecność zakazanej substancji, więc powinno być dwuletnie zawieszenie - apeluje Kyrgios.
Jak widać - mimo wyjaśnień, temat dopingu powraca jak bumerang - nawet jeśli organizatorzy turnieju dopuścili zawodników do udziału.
