Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Gwiazdy > Tak marnie skończył oszust z Tindera. Szokujące wieści wyszły na jaw
Weronika Chmielewska
Weronika Chmielewska 16.09.2025 11:06

Tak marnie skończył oszust z Tindera. Szokujące wieści wyszły na jaw

Tak marnie skończył oszust z Tindera. Szokujące wieści wyszły na jaw
fot. Kadr z:"Oszust z Tindera", Netflix

Simon Leviev zyskał popularność jako "oszust z Tindera". O przeprowadzanych z niebezpieczną precyzją przestępstwach opowiedział w dokumencie Netflixa. W przeszłości uniknął wieloletniej odsiadki w więzieniu, ale teraz pojawiają się zaskakujące doniesienia. Mężczyzna został aresztowany w Gruzji. Powody? I tu zaczyna się problem.

Oszust z Tindera gwiazdą dokumentu Netflixa

W 2022 roku na platformie Netflix pojawił się brytyjski dokument w reżyserii Felicity Morris, pod tytułem "Oszust z Tindera". Film opowiada historię izraelskiego oszusta Simona Levieva, który za pomocą aplikacji randkowej Tinder, manipulował emocjonalnie poznanymi tam kobietami, aby odnosić korzyści finansowe. 

Simon Leviev, a właściwie Shimon Yehuda Hayut, podawał się za zamożnego syna rosyjsko-izraelskiego potentata diamentów. Rozwijał emocjonalną więź z wybranymi kobietami, by później wyłudzić od nich miliony dolarów. W produkcji wystąpiły ofiary oszusta, które szczegółowo opisały sposób jego działania.

On sam natomiast zyskał na popularności i stał się globalną sensacją. Zapraszano go na wywiady, a z czasem przyczepiono mu miano "celebryty". Mimo dowodów nie przyznawał się do winy, twierdząc, że dokument jest fikcją, a on padł rzekomo ofiarą medialnej nagonki. To jednak nie pierwszy raz, gdy złamał prawo. W 2019 roku miał spędzić ponad rok w więzieniu. Wypuszczono go po 5 miesiącach. 

Oszust z Tindera był już karany. Uniknął długiej odsiadki

Simon Leviev w przeszłości wielokrotnie dopuszczał się przestępstw, również tych wykraczających poza świat wirtualny. W 2011 roku opuścił Izrael z powodu ciążącego na nim wyroku. Mężczyzna został skazany za oszustwa, kradzieże oraz fałszerstwa. Później, w 2015 roku, odsiedział wyrok w fińskim więzieniu za oszustwa wobec kobiet. Po dwóch latach odsiadki został odesłany do ojczyzny. 

W Izraelu nie był jednak długo. Niedługo po przylocie podjął kolejną próbę ucieczki. Tym razem w sprawę zaangażował się Interpol, który w końcu namierzył do w 2019 roku w Grecji. Zapadł kolejny wyrok, tym razem skazujący go na 15 miesięcy pozbawienia wolności w izraelskim więzieniu. Z aresztu został jednak zwolniony już po 5 miesiącach z powodu wybuchu pandemii koronawirusa. 

Przez następne lata "oszust z Tindera" pozostawał nieuchwytny, aż do początku września 2025 roku. Izraelskie media powiadomiły o jego ponownym aresztowaniu. Simon Leviev opuścił lotnisko w Gruzji w kajdankach i otoczeniu policji. Głos zabrał jego adwokat. Zaskakujące oświadczenie względem przestępcy.

Oszust z Tindera aresztowany. Adwokat zabrał głos

Do zdarzenia doszło w niedzielę rano kiedy to Simon Leviev wylądował na lotnisku w Batumi. Jak przekazuje "The Jerusalem Post" powody jego aresztowania nie są jasne. Szczegółów nie przekazano nawet prawnikom mężczyzny. Adwokat zabrał głos w rozmowie z izraelskim portalem "Walla".

Rozmawiałem z nim dziś rano po zatrzymaniu, ale nie znamy jeszcze przyczyny. Podróżuje swobodnie po całym świecie.

Historia "oszusta z Tindera" zaskakuje, a on sam przez lata unikał konsekwencji własnych przestępstw. Czy tym razem sprawiedliwość zwycięży? Powody aresztowania mężczyzny nadal pozostają tajemnicą.

Tak marnie skończył oszust z Tindera. Szokujące wieści wyszły na jaw
Simon Leviev stał się internetową sensacją po dokumencie Netflixa "Oszust z Tindera", fot. YouTube.com
Wybór Redakcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: