W sylwestrową noc po 19 Polacy nie oderwą się od telewizorów. Hit na TVN

TVN idzie pod prąd. Sylwester bez koncertu

Podczas gdy inne stacje telewizyjne prześcigają się w zapowiedziach sylwestrowych koncertów z udziałem największych gwiazd muzyki, TVN konsekwentnie trzyma się swojej strategii. W noc z 31 grudnia na 1 stycznia 2025 roku próżno będzie szukać na tej antenie plenerowej imprezy czy widowiskowego show na żywo. Zamiast tego stacja zaprasza widzów na filmowy wieczór, który rozpocznie się już o godzinie 19:45.

To rozwiązanie skierowane jest przede wszystkim do osób, które nie przepadają za głośnymi koncertami i wolą spędzić sylwestra w domowym zaciszu. TVN od kilku lat wyraźnie sygnalizuje, że chce być alternatywą dla widzów szukających spokojniejszej rozrywki. W sylwestrowej ramówce znalazły się znane tytuły filmowe, które – choć nie zawsze dobrze oceniane – potrafią przyciągnąć przed telewizory miliony widzów.

„Poskromienie złośnicy” – fabuła, obsada i kontrowersje

Najważniejszym punktem filmowego Sylwestra na TVN będą obie części komedii romantycznej „Poskromienie złośnicy”. Pierwsza z nich to produkcja Netfliksa z 2022 roku, która dzięki emisji w telewizji ma szansę dotrzeć do osób niekorzystających z platform streamingowych. Film opowiada historię Kasi, w którą wciela się Magdalena Lamparska. Bohaterka po rozstaniu z niewiernym partnerem wraca do rodzinnego Zakopanego, by zacząć życie od nowa.

Jej powrót komplikuje jednak plany brata, który chce sprzedać rodzinny majątek bez jej zgody. Wraz z chciwą bizneswoman wpadają na pomysł, by wynająć mężczyznę, który uwiedzie Kaśkę i skłoni ją do zmiany decyzji. W tej roli pojawia się Patryk, grany przez Mikołaja Roznerskiego – przystojny, zadłużony i gotów na każdą pracę. Sprawy szybko się komplikują, gdy między bohaterami rodzi się prawdziwe uczucie.

Produkcja od początku budziła ogromne emocje. Recenzje krytyków były bezlitosne – na Filmwebie średnia ocen od recenzentów wynosi zaledwie 2,4 na 10. Widzowie byli nieco łaskawsi, przyznając filmowi 4,4 punktu. W komentarzach pojawiały się jednak głosy, że „nie jest tak źle, jak go malują”, a całość należy traktować z przymrużeniem oka.

Filmowy Sylwester zamiast disco? Stacja liczy na wiernych widzów

Decyzja TVN o rezygnacji z koncertu sylwestrowego może dziwić, ale stacja najwyraźniej wierzy w lojalność swojej widowni. „Poskromienie złośnicy” to tytuł, który – mimo słabych ocen – stał się jednym z najgłośniejszych polskich filmów ostatnich lat. Dla jednych był synonimem kiczowatej komedii romantycznej, dla innych lekką rozrywką idealną na wolny wieczór.

Filmowy Sylwester to także sposób na przyciągnięcie widzów, którzy są zmęczeni powtarzalnymi koncertami i tymi samymi artystami pojawiającymi się co roku. TVN wyraźnie komunikuje: nie będzie fajerwerków, ale będzie czas na relaks. Czy taka strategia się opłaci? Odpowiedź poznamy w noc sylwestrową, gdy okaże się, czy Polacy wybiorą taniec pod sceną, czy kanapę i filmowy seans. Jedno jest pewne – tej decyzji TVN nikt nie przejdzie obojętnie.