Zabezpieczono majątek Ziobry. Jest reakcja byłego ministra sprawiedliwości
Prokuratura Krajowa podjęła radykalny krok, którym było zabezpieczenie majątku Zbigniewa Ziobry, obciążając hipoteką jego nieruchomości oraz zajmując środki na kontach bankowych. Decyzja zapadła 12 listopada br. w związku z toczącym się śledztwem dotyczącym nieprawidłowości przy Funduszu Sprawiedliwości. Sam Ziobro mówi o „akcie zemsty politycznej” wymierzonym w niego z powodu jego walki z korupcją.
Śledztwo i zabezpieczenie majątkowe
Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, zarzucając Ziobrze m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz manipulowanie konkursami w celu przywłaszczenia środków.
Rzecznik PK, prok. Przemysław Nowak, tłumaczy, że zabezpieczenie majątku było konieczne, by zapewnić wykonanie ewentualnych przyszłych orzeczeń, takich jak grzywna, przepadek majątku, czy zwrot korzyści. Prokuratura wskazuje, że szkoda w tej sprawie może wynosić co najmniej 143 miliony złotych, dlatego obawiano się, że bez zabezpieczenia Ziobro mógłby się pozbyć lub ukryć majątek.
Potwierdzam, iż prokurator prowadzący śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości wydał w dniu 12 listopada 2025 r. postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym na mieniu podejrzanego Zbigniewa Z. Zabezpieczenie nastąpiło poprzez obciążenie hipoteką przymusową nieruchomości należących do podejrzanego oraz poprzez zajęcie środków zgromadzonych na jego rachunku bankowym. Zgodnie z art. 291 § 1 k.p.k., w razie zarzucenia podejrzanemu popełnienia przestępstwa, za które można orzec grzywnę lub środek kompensacyjny (np. obowiązek naprawienia szkody), prokurator może z urzędu zabezpieczyć wykonanie tego orzeczenia na mieniu podejrzanego, jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że bez takiego zabezpieczenia jego wykonanie będzie niemożliwe lub znacznie utrudnione. W niniejszej sprawie obie powyższe przesłanki zastosowania zabezpieczenia majątkowego zostały spełnione. Celem stosowania zabezpieczenia majątkowego jest zapewnienie wykonalności przyszłych orzeczeń sądowych o charakterze majątkowym. Na postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym przysługuje zażalenie do sądu - napisał na X.
Ziobro odpowiada na działania prokuratury
Były minister sprawiedliwości nie kryje oburzenia. Na platformie X nazwał działania prokuratury „bezprawnym aktem zemsty” ze strony politycznych przeciwników. Twierdzi, że śledztwa, które doprowadziły do tej sytuacji, są odwetem za jego ujawnienie rzekomej korupcji w otoczeniu Donalda Tuska, wymieniając między innymi nazwiska Nowaka, Giertycha, Grodzkiego czy Karpińskiego.
Ziobro deklaruje, że jest niewinny i nie zamierza milczeć. W jego ocenie sprawa ma wymiar polityczny, a przyszłe konsekwencje poniosą ci, którzy, jego zdaniem, uczestniczą w prześladowaniach.
Tusk bez wymaganej ustawą pisemnej zgody Prezydenta odsunął legalnego Prokuratora Krajowego. Prokuratura kierowana przez uzurpatora służy dziś do walki z przeciwnikami koalicji 13 grudnia. Zabezpieczenie mojego majątku to kolejny akt zemsty za śledztwa ujawniające wielką korupcję ludzi Tuska - Nowaka, Giertycha, Grodzkiego, Gawłowskiego, Karpińskiego - oraz sprawy dotyczące jego samego. Te postępowania są zamiatane pod dywan. Decyzja wobec mnie jest bezprawna i nie robi na mnie wrażenia. Jestem niewinny. Martwić powinni się ci, którzy w otoczeniu Tuska kradli na potęgę. Wrócimy, dokończymy te sprawy i państwo odbierze im nielegalnie zdobyty majątek. Zaangażowani w polityczne prześladowania poniosą konsekwencje - informuje Ziobro za pośrednictwem X.
Nadużycie władzy czy sprawiedliwość?
Zabezpieczenie majątkowe dotyczy nieruchomości, które posiada Ziobro, czyli m.in. dom jednorodzinny, działki rolno-leśne i środki na kontach bankowych. Decyzja prokuratury ma zapewnić, że jeśli sąd wyda wyrok finansowy, będzie możliwe jego egzekwowanie.
Tymczasem w tle toczy się także sprawa aresztu, czyli wniosek o trzy miesiące pozbawienia wolności Ziobry został skierowany do sądu rejonowego Warszawa-Mokotów. Posiedzenie jest zaplanowane na 22 grudnia. Jeśli sąd przychyli się do wniosku, może to oznaczać kolejne trudności dla byłego ministra, który już dziś zapowiada walkę o swoje prawa i reputację.
Sytuacja jest napięta, bo z jednej strony prokuratura podkreśla wagę zabezpieczenia majątku w kontekście poważnych zarzutów finansowych, z drugiej Ziobro alarmuje o możliwym, jego zdaniem, nadużyciu władzy i represjach politycznych. Rozstrzygnięcie w sądzie i dalsze losy majątku mogą mieć znaczenie nie tylko dla niego, ale dla szerszego dyskursu o polityce, sprawiedliwości i wpływach w instytucjach państwa.