Zaraz po ślubie Kingi Dudy zagraniczna podróż. Zdjęcia małżonków obiegły media

Ślub Kingi Dudy

Informacja o ślubie Kingi Dudy do samego końca była owiana tajemnicą. Para prezydencka nie podzieliła się radosną nowiną nawet w mediach społecznościowych, choć zarówno Andrzej Duda, jak i jego żona, Agata zamieścili na swoich profilach nowe posty. Dla części Polaków sekretna ceremonia budzi sporo emocji. 

Nie od dziś jednak wiadomo, że córka prezydenta unika medialnego zainteresowania. Zamiast blasku fleszy wybrała studia prawnicze, a dziś pracuje w jednej z renomowanych kancelarii. To jedna z cech, które połączyły ją z ukochanym. Mąż Kingi Dudy nie jest związany z show-biznesem, a co więcej skończył ten sam kierunek co ona. Portal Shownews.pl donosi, że Mateusz uczył się na University of Cambridge, a obecnie wykłada w Polsce.

Jest nie tylko wykształcony i elokwentny, ale i przystojny. Mateusz jest wysoki, postawny, co wykorzystywał, grając w koszykówkę na poziomie amatorskim: gdy pracował w jednej ze stołecznych kancelarii, zaangażował się w rozgrywki Ligi Biznesu. Nosi okulary, dobrze się ubiera, widać, że korzysta z garniturów szytych na miarę. Nie odmawia sobie jednak sznytu dandysa, bo jak wynika ze zdjęć, lubi kolorowe skarpetki - możemy przeczytać w artykule.

Teraz na jaw wychodzą szczegóły rodzinnej ceremonii. Po głośnym wydarzeniu małżonkowie postanowili jednak udać się w kolejną podróż. Tym razem przyłapano ich w Czechach. Są tam nie bez powodu.

Szczegóły ślubu Kingi Dudy

Ceremonia przy Pałacu Prezydenckim do samego końca owiana była wielką tajemnicą. Nie brakowało jednak doniesień mediów w sprawie tak ważnego dnia córki pary prezydenckiej. W TV Republice pokazano nawet kadr z kreacją Panny Młodej. Klasyczna biała suknia i eleganckie perły wzbudziły wiele emocji.

Przyjęcie zorganizowano na około 50 najbliższych osób, a każdy z gości mógł liczyć na wykwintne pozycje z cateringu. Podano m.in.: mus z wędzonego pstrąga z kalarepką i piklowaną rzodkiewką oraz carpaccio z pieczonych buraków z musem z orzechów włoskich. Główne danie za to dzieliło się za to na dwa warianty: pierś z kaczki lub stek z kalafiora w sosie z rabarbaru podane z ziemniakami gratin i młodymi porzeczkami karmelizowanymi miodem akacjowym. 

Jak podaje Onet Kobieta, cena takiego cateringu mogła wahać się pomiędzy 390 a 430 złotych za osobę. Dodatkowe usługi takie jak stacje z gotowaniem czy wynajem barów podwyższały stawkę o 50 złotych od osoby.

Ceremonia dobiegła końca, jednak jedna z najważniejszych rodzin w kraju nie daje o sobie zapomnieć. Teraz wszyscy mówią o zagranicznej podróży. Słodko-gorzki wydźwięk.

Zaraz po ślubie podróż. To tam wybrali się Dudowie

Para prezydencka jest obecnie w trakcie wielkiego pożegnania z pozycją ze względu na wyniki wyborów prezydenckich. Już niedługo w Pałacu Prezydenckim zamieszka rodzina Karola Nawrockiego, a Andrzej Duda spędził ostatnie tygodnie na pożegnalnych wizytach u zaprzyjaźnionych przywódców.

Spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim zakończyło się uhonorowaniem prezydenta Polski jednym z najważniejszych wyróżnień dla obcokrajowców, Orderem Wolności. Równie emocjonalna okazała się wizyta w Watykanie. Andrzej Duda miał okazję porozmawiać z nowym papieżem, Leonem XIV. Teraz natomiast wraz z żoną wybrał się do Czech.

Tam para prezydencka spotkała się z prezydentem Petrem Pavelem oraz jego żoną. Zdjęcia z podróży trafiły na oficjalny profil Andrzeja Dudy. Choć przez większość wizyty małżonkowie prezentowali się z pełnymi uśmiechami, Agata Duda co jakiś czas pokazywała grymas niezadowolenia. Być może w tym samym momencie wolałaby spędzić kilka dłuższych chwil z córką. Kinga Duda wyfruwa właśnie z rodzinnego domu.

Podróż do Czech miała jednak bardzo symboliczny wydźwięk. To już ostatnia wizytacja Andrzeja Dudy i jego żony jako pary prezydenckiej. Zaprzysiężenie nowego prezydenta Polski zaplanowano na początek sierpnia.