Zaskakujący widok na grobie Stanisława Tyma. To trwa już od miesięcy
Miejsce spoczynku legendy polskiego kina i kabaretu, którego rola w kultowej komedii na stałe weszła do kanonu, oburzyło fanów. W dniu pogrzebu morze fanów i gwiazd show-biznesu oddawało mu ogromny hołd, a teraz widok wyciska łzy z oczu. Co takiego się dzieje?
Stanisław Tym - kariera
Kariera Stanisława Tyma była niezwykle wszechstronna, obejmując wiele dziedzin, od pisania scenariuszy i felietonistyki po reżyserię teatralną i aktorstwo. Słynął z ironicznego humoru, a jego twórczość, w tym role w kultowych filmach Stanisława Barei, takich jak „Rejs” i „Miś”, na stałe weszła do kanonu polskiej komedii. Dodatkowo, jego felietony ukazywały się w renomowanych czasopismach, w tym w „Polityce”, gdzie miał stałą rubrykę od 2006 roku.
Poza aktorstwem, Tym z powodzeniem realizował się w teatrze, gdzie w latach 80. pełnił nawet funkcję dyrektora. W latach 90. zaczął pisać felietony, za które w 1998 roku otrzymał Nagrodę Kisiela, a w 2010 roku został uhonorowany tytułem „Mistrza Mowy Polskiej”. Jego twórczość, pełna satyry i dowcipu, stanowi unikatowy zapis realiów Polski z czasów PRL-u.

Gdzie pochowano Tyma?
6 grudnia 2024 roku polskie kino straciło jedną ze swoich największych legend — Stanisława Tyma. Chociaż aktor i reżyser spoczął na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach już blisko rok temu, nagranie z jego miejsca spoczynku pokazuje, że na grobie wciąż brakuje tradycyjnego nagrobka. Zamiast płyty, mogiła jest obsypana kwiatami i zniczami, a fani wciąż chętnie odwiedzają to miejsce.
Stanisław Tym zmarł w wieku 87 lat, a jego pochówek w Alei Zasłużonych na Powązkach miał charakter świecki, zgodnie z jego życzeniem. Miejsce spoczynku artysty, znanego między innymi z kultowej roli Ryszarda Ochódzkiego w filmie „Miś”, stało się przestrzenią pamięci. Wszyscy chętni mogą zostawić tam symbole nawiązujące do jego życia i twórczości, co stanowi piękny hołd dla jego spuścizny.
Tak wygląda grób Stanisława Tyma - tego elementu dalej brakuje
Grób Stanisława Tyma na warszawskich Powązkach wyróżnia się niezwykłą prostotą. Zamiast okazałego, kamiennego pomnika widać jedynie niewielki ziemny kopczyk, na którym umieszczono drewnianą tabliczkę z nazwiskiem zmarłego. Brak krzyża nie jest przypadkowy – symbolizuje on świecki charakter życia i poglądów zmarłego artysty, co budziło liczne pytania wśród internautów.
Na mogile pojawiły się przedmioty będące symbolicznym hołdem dla jego dorobku artystycznego. Uwagę przykuwają zwłaszcza niewielkie misie, które jednoznacznie nawiązują do kultowej sceny z filmu "Miś", uznawanego za jedną z najważniejszych polskich komedii wszech czasów. Podobne emocje wywołuje także fotografia aktora z legendarnym cytatem: "Łubu-dubu, na zawsze w pamięci Prezes naszego klubu", złożona tam przez fanów.
