Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Gwiazdy > "Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach
Magdalena Szymańska
Magdalena Szymańska 20.09.2025 18:15

"Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach

"Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach
fot. KAPiF, Instagram

W poruszającym wpisie popularna modelka i influencerka wyznała, że jej rodzina przeżyła koszmar. Poinformowała o stracie długo wyczekiwanego dziecka, a pod wpisem natychmiast pojawiły się tysiące słów wsparcia.

Sandra Kubicka - kariera

Kariera Sandry Kubickiej to złożona historia, która wykracza poza tradycyjne ramy modelingu. Odniosła ona sukces na arenie międzynarodowej, pracując dla znanych marek i magazynów, a jej zdjęcia zdobiły okładki takich wydawnictw jak "Playboy" i "Cosmopolitan". Po powrocie do Polski, oprócz kariery w mediach, zaangażowała się w branżę beauty i zdrowy styl życia, otwierając własne firmy.

Jednak jej działalność nie ogranicza się wyłącznie do biznesu i modelingu, ponieważ Sandra Kubicka z sukcesem zaistniała także w polskiej telewizji. Występowała w "Tańcu z gwiazdami" oraz prowadziła programy takie jak "Love Me or Leave Me. Kochaj albo rzuć". Dzięki swojej wszechstronności i aktywnej obecności w mediach społecznościowych, stała się rozpoznawalną influencerką i inspiracją dla wielu ludzi.

"Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach
Sandra Kubicka i Baron, fot. KAPiF

Sandra Kubicka jest oddaną mamą

Życie Sandry Kubickiej skupia się na rodzinie, którą tworzy z mężem, muzykiem Aleksandrem Milwiw-Baronem, i synem Leonardem, urodzonym w maju 2024 roku. Niedługo po kwietniowym ślubie para kupiła dom w podwarszawskiej okolicy, gdzie budują swoje rodzinne gniazdo. Kubicka, która oprócz prowadzenia własnych biznesów i aktywnej obecności w mediach społecznościowych, otwarcie mówi o swojej walce z zespołem policystycznych jajników (PCOS), który często powoduje problemy hormonalne i trudności z płodnością.

Mimo że w marcu 2025 roku modelka ogłosiła rozstanie i złożyła papiery rozwodowe, ostatecznie wycofała je i pogodziła się z mężem. Po burzliwym okresie para nadal mieszka razem, tworząc wspólnie dom dla swojego synka, który urodził się w maju. Sandra świetnie się czuje w roli mamy i nie ukrywa, że marzy, by mieć dużą rodzinę. Jakiś czas temu Kubicka zorganizowała Q&A dla swoich obserwujących na Instagramie. Wyznała w nim, że za jakiś czas zamierza rozpocząć starania o rodzeństwo dla Leonarda. Jednak nie jest to takie proste. Otrzymała zalecenia od lekarzy. 

Ze względu na to, co się wydarzyło, muszę poczekać minimum rok, zanim będę mogła zajść ponownie w ciążę - wyznała na InstaStoires. 

Teraz podzieliła się z obserwującymi bardzo smutną wiadomością.

Sandra Kubicka mierzy się ze stratą

W sobotę Sandra Kubicka podzieliła się ze swoimi obserwatorami bardzo osobistą wiadomością. Modelka, która przez ponad dwa tygodnie wypoczywała w Grecji, poinformowała, że straciła dziecko. Wzruszający wpis opatrzyła serią czarno-białych zdjęć, na których widać m.in. jej ciążowy brzuszek, dłoń splecioną z ręką Barona oraz ją samą na szpitalnym łóżku.

W kilka minut z najszczęśliwszej w najgorszy dzień mojego życia... Pękło mi serce... Żegnaj bobasku. Rosłeś w szczęściu i ciszy - napisała

Sandra Kubicka do tej pory nie ujawniała, że spodziewa się kolejnego dziecka. Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku na świat przyszedł jej pierwszy syn, Leonard, owoc związku z Aleksandrem Baronem. Para, która w marcu ogłosiła rozstanie, finalnie zrezygnowała z rozwodu i postanowiła dać sobie drugą szansę.

"Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach
Sandra Kubicka fot. Instagram
"Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach
Sandra Kubicka fot. Instagram
"Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach
Sandra Kubicka fot. Instagram
"Żegnaj bobasku". Sandra Kubicka straciła ciążę. Koszmar na wakacjach
Sandra Kubicka fot. Instagram
Wybór Redakcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: