Chce powtórzenia wyborów prezydenckich. Po nieprawidłowościach domaga się ponownego przeliczenia głosów
Od wyborów prezydenckich mija prawie tydzień, a nadal nie cichną głosy związane z wynikiem. Najnowsze doniesienia stawiają pod znakiem zapytania wygraną Karola Nawrockiego i przegraną Rafała Trzaskowskiego. Może dojść do powtórzenia głosowania? Pojawił się mocny apel.
Wyniki wyborów prezydenckich w Polsce
Jeszcze niedawno na naszych oczach rozgrywała się jedna z najbardziej dynamicznych kampanii wyborczych ostatnich lat. O głosy wyborców w II turze stanęli dwaj zupełnie odmienni kandydaci. Rafał Trzaskowski był reprezentantem Koalicji Obywatelskiej, a Karola Nawrockiego wspierało Prawo i Sprawiedliwość. Obaj mieli za to ogromne szanse na wygraną. Poparcie Polaków było widoczne podczas wieców, marszy, a także w samym dniu wyborów, w którym pobito rekord frekwencji.
Do ostatniego momentu nie było wiadomo na którą stronę przechyli się szala zwycięstwa. Po pierwszych sondażach exit poll liderem stawki został Rafał Trzaskowski, jednak różnica między rywalami nie wynosiła nawet 1%. Za wcześnie było więc na świętowanie, tym bardziej że już po dwóch godzinach to sytuacja się odwróciła. Na prowadzenie wyszedł Karol Nawrocki i utrzymał je aż do samego rana kiedy to został ogłoszony nowym prezydentem Polski.
Od tego czasu nie słabną emocje związane z wyborami. Różnica między politykami była znikoma, a właśnie pojawiły się doniesienia, które mogłyby zupełnie zmienić wynik wyborów. Czy dojdzie do powtórzenia głosowania?

Afera wokół głosowania w wyborach
Do zaskakującej sytuacji doszło w jednej z komisji wyborczych w Krakowie. W lokalu wyborczym nr 95 w dzielnicy Kraków-Krowodrza popełniono błąd przy wypełnianiu finalnego protokołu, a głosy oddane w II turze na Trzaskowskiego przypisano Karolowi Nawrockiemu. Obecny wynik oficjalny to: Nawrocki 1132 głosy, Trzaskowski 540. Jak wykryto pomyłkę?
Dane zaczęły wyglądać podejrzanie, gdy wpływały wyniki z sąsiadujących komisji. W wielu przypadkach liderem notowań był Rafał Trzaskowski. Jeszcze większy niepokój wzbudzał fakt, że w czasie I tury wyborów głosy rozłożyły się właśnie na korzyść prezydenta Warszawy. Członkowie komisji przyznali się do błędu.
Według słów przewodniczącego Rady Miasta Jakuba Koska, który przekazał sprawę do UMK, członkowie komisji mieli się przyznać do błędu. Te przepływy głosów, jak je zaczniemy liczyć, to budzą wątpliwości w tym przypadku, mówiąc delikatnie – stwierdził dziennikarz Radia Kraków, Bartłomiej Ziazia.
Co ciekawe internauci zaczęli zawiadamiać o podobnych sytuacjach w różnych częściach kraju. Nowe światło na szczegóły może rzucić Okręgowa Komisja Wyborcza w Krakowie, która wszczęła postępowanie wyjaśniające. Warto przypomnieć, że różnica między kandydatami wynosiła około 370 tysięcy głosów.
Chcą powtórzyć wybory. Mocny apel polityka
Sprawa szybko nabrała rozgłosu. Od samego początku wiadomo było, że rywalizacja polityków będzie "na żyletki", a ujawnienie błędnego protokołu ujawnia, że część głosów mogła przypaść innemu kandydatowi. Choć wizja całkowitej zmiany lidera jest mało prawdopodobna, nie brak głosów, które żądają powtórzenia wyborów.
Wśród poruszonych całą sytuacją znalazł się Lech Wałęsa. Polityk przy pomocy mediów społecznościowych apeluje o ponowne przeliczenie głosów, a nawet powtórzenie II tury wyborów. Nie zabrakło też poważnych oskarżeń.
Ja nie mam wątpliwości! Należy dokładnie jeszcze raz przeliczyć wyniki drugiej tury wyborów, zwracając uwagę na podejrzane wyniki, albo powtórzyć z lepszym pilnowaniem drugą turę wyborów. W PIS mają Cenckiewicza wybitnie zdolnego podrabiacza, mógł być w stanie dokonać nieprawdopodobnej manipulacji wyborczej… Apeluję i proszę, wykonajcie o co wnoszę - przekazał na Facebooku.
Wybór prezydenta potwierdza Sąd Najwyższy i to on ma możliwość unieważnienie go. Warto jednak zaznaczyć, że do takiej sytuacji nie doszło jeszcze w Polsce, choć Europa zna takie przypadki. W ubiegłym roku rząd rumuński unieważnił pierwszą turę wyborów ze względu na nieuczciwą kampanię prowadzoną przez jednego z kandydatów.
Obecnie prowadzone jest śledztwo w sprawie błędów w głosowaniu. Sytuacja jest dynamiczna i wzbudza coraz więcej emocji w wyborcach.
