Tatuaże nowego prezydenta Polski, Karola Nawrockiego, w krótkim czasie stały się tematem gorącej dyskusji w całym kraju. Okazuje się, że nie tylko on ma na ciele niezwykłe wzory – jego żona Marta Nawrocka również zdecydowała się na subtelny tatuaż. Co dokładnie kryje skóra pierwszej pary Polski?Tatuaże Karola Nawrockiego – od herbu Chelsea po symbole chuligańskiePierwsza dama z własnym wzorem – mała kotwica na kostceTatuaż kotwicy – symbol nie tylko dla Marty Nawrockiej
Wigilię Bożego Narodzenia 2024 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Karol Nawrocki spędził wśród żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej na granicy z Białorusią. Wizytacja na pierwszej linii obrony nie ograniczyła się do oficjalnych przemówień i składania życzeń. Prezydent, jako zwierzchnik Sił Zbrojnych, wziął czynny udział w specjalnym treningu fizycznym, a zdjęcia, na których tarczuje z żołnierzami na ringu bokserskim, błyskawicznie obiegły polski internet, wywołując falę komentarzy i sympatii.
Wigilia to dla większości Polaków czas rodzinnego ciepła i wspólnej kolacji, ale nie wszyscy mogą pozwolić sobie na wolne. Także prezydent nie spędzi całego wigilijnego wieczoru w domu – Karol Nawrocki ma zaplanowane obowiązki służbowe, które sprawią, spędzenia czasu z bliskimi musiało zostać odsunięte na dalszy plan.Wigilia wolna dla wybranychKarol Nawrocki ma obowiązki w WigilięJak prezydent spędzi Wigilię?
Niewielki gest, świąteczna bombka i krótki napis „wesołych świąt” – to wystarczyło, by wzbudzić ogromne zainteresowanie. Internauci zwrócili uwagę nie tylko na charytatywną inicjatywę Marty Nawrockiej, ale też na… jej charakter pisma. Co można wyczytać z tak krótkiego zapisu? Opinię wydała grafolożka Magdalenę Deuar-Partyka. Jej wnioski mogą zaskoczyć.Świąteczny gest pierwszej damy, który przyciągnął uwagę„Każda litera osobno”. Grafolożka mówi wprostJedna litera zdradza więcej, niż się wydaje
Polska scena polityczna znowu przyciąga uwagę zagranicznych mediów. Ostatnie działania prezydenta wywołały falę komentarzy w Niemczech, które wprost porównują go do jednego z najbardziej rozpoznawalnych polityków świata. Dyskusja wykracza poza granice naszego kraju i wywołuje pytania o przyszłość polskiej polityki.Niemieckie media o Nawrockim: porównania do Donalda Trumpa i reakcje zagranicyPolskie społeczeństwo zmęczone konfliktem prezydent–rząd: analiza MDRNawrocki inspiruje się Trumpem, ale w Polsce władza prezydencka jest ograniczona
W piątkowe południe centrum Warszawy zamieniło się w ruchomą twierdzę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przejechał przez stolicę w eskorcie, która bardziej przypominała hollywoodzki blockbuster niż zwykły przejazd VIP-a. Tyle widać gołym okiem. Ciekawsze jest to, czego… nie widać. I co z tej oprawy wynika.Operacja „kolumna”. Maskowanie w praktyceObraz, światła i sygnały. Co komunikowała scena?
Pierwsza oficjalna wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego miała być przede wszystkim rozmową o bezpieczeństwie i przyszłości relacji bilateralnych. Tymczasem to jedno zdanie prezydenta RP – mówiące o niedostatecznym docenieniu polskiej pomocy dla Ukrainy – stało się najmocniejszym i najbardziej komentowanym momentem spotkania. Reakcje były natychmiastowe, a atmosfera rozmów nabrała wyraźnie politycznego ciężaru.Pierwsze spotkanie Nawrockiego i Zełenskiego – agenda i kontekst„Twarda, uczciwa rozmowa” o wdzięczności i emocjachBezpieczeństwo, historia i przyszłość relacji polsko-ukraińskich
Wizyta prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie miała wyraźny wymiar strategiczny. Po ponad dwugodzinnej rozmowie z prezydentem Polski Karolem Nawrockim padły mocne słowa o zagrożeniu ze strony Rosji, przyszłości bezpieczeństwa regionu oraz konieczności nowego otwarcia w relacjach polsko-ukraińskich.Bezpieczeństwo regionu i ostrzeżenie przed RosjąTrudna historia i oczekiwania PolakówGospodarka, wsparcie i rola Stanów Zjednoczonych
Wołodymyr Zełenski przybył dziś do Warszawy, gdzie został powitany przez Karola Nawrockiego na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Spotkanie prezydentów Ukrainy i Polski odbywa się „w cztery oczy”, a głównymi tematami rozmów są bezpieczeństwo, kwestie historyczne i gospodarcze. Jego stylizacja, odbiegająca od tradycyjnego garnituru, wywołała mieszane reakcje wśród komentatorów.Styl i symbolika ubioru ZełenskiegoPriorytety spotkania „w cztery oczy”Kolejne rozmowy prezydenta Ukrainy w Warszawie
Zniesienie abonamentu RTV, stabilne finansowanie mediów publicznych i ich odpolitycznienie – to główne cele nowej ustawy medialnej. Ministra kultury Marta Cienkowska zapowiada, że prace legislacyjne powinny zakończyć się najpóźniej w sierpniu 2026 roku, a nowe przepisy mogłyby wejść w życie od stycznia 2027 r. Jej zdaniem prezydent Karol Nawrocki ma powody, by ustawę podpisać, choć – jak twierdzi – w jego otoczeniu jest jeden polityk, który nie byłby tym zainteresowany.Nowa ustawa medialna: harmonogram i kluczowe zmianyAbonament RTV do likwidacji. „To mój scenariusz idealny”Prezydent, Kurski i polityczna gra o media publiczne
Weto Karola Nawrockiego wobec tzw. ustawy łańcuchowej ponownie rozpaliło debatę o ochronie zwierząt i bezpieczeństwie publicznym. Iskrą zapalną okazały się słowa Przemysława Czarnka, który w Radiu ZET stwierdził wprost, że „psy powinny być na uwięzi”. Już dziś? Sejm zdecyduje, czy prezydenckie weto zostanie odrzucone.Co zakładała ustawa nazywana łańcuchową?Dlaczego Karol Nawrocki zawetował ustawę?„Psy powinny być na uwięzi” – Czarnek zaostrza przekazSejmowe głosowanie i dalsze losy przepisów
Jedna wypowiedź wystarczyła, by rozpalić polityczną burzę i wywołać emocje, które szybko wyszły poza granice radiowego studia. Spór o bezpieczeństwo Polski, relacje z kluczowym sojusznikiem i granice politycznej odpowiedzialności znów stały się tematem numer jeden. Padają mocne słowa, a stawka tej debaty okazuje się znacznie wyższa, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Co europosłanaka Lewicy zarzuca polskiemu prezydentowi?
Karol Nawrocki znów zaskakuje – tym razem w zupełnie nieoczekiwany sposób. Jego najbliższy współpracownik ujawnił szczegóły, które wywołały falę komentarzy i zdziwienia w sieci. Choć mogłoby się wydawać, że dotyczą one spraw błahych lub codziennych, okazuje się, że rzucają zupełnie nowe światło na zwyczaje i preferencje głowy państwa. To zaskoczenie sprawiło, że internauci wprost nie mogli uwierzyć w to, co zostało ujawnione, a temat szybko zaczął być szeroko komentowany w mediach.
Centrum Warszawy zostało dziś sparaliżowane przez spontaniczny protest obrońców praw zwierząt. Uczestnicy zgromadzenia sprzeciwiają się wetu prezydenta do tzw. ustawy łańcuchowej. Manifestanci skandują hasła pod adresem głowy państwa i domagają się odrzucenia weta, które – ich zdaniem – znacząco osłabia ochronę zwierząt.
Para Prezydencka włączyła się w akcję charytatywną „Szlachetna Paczka” tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Prezydent RP Karol Nawrocki z Małżonką Martą Nawrocką postanowili przygotować pomoc dla rodziny, której los szczególnie dał się we znaki w ostatnich miesiącach. Ich gest to realne wsparcie, które trafi do potrzebujących i ma pokazać, jak wiele może zdziałać wspólna solidarność społeczeństwa. Czym jest „Szlachetna Paczka”? Para Prezydencka bierze udział w "Szlachetnej Paczce"Co Para Prezydencka umieściła w paczce?
Syn prezydenta RP, Daniel Nawrocki, został nagrany podczas koncertu Skolima, a nagranie szybko obiegło sieć. Jego obecność pod sceną wywołała falę komentarzy i ponownie rozpaliła dyskusję o życiu prywatnym osób z pierwszych stron gazet.Kim jest Skolim?Daniel Nawrocki przyłapany na koncercieKontrowersje wokół obecności syna prezydenta na koncercie
Karol Nawrocki zamieści w serwisie X post, którym podsumował spotkanie na Łotwie z prezydentem Edgarsem Rinkeviczsem.
Kancelaria Prezydenta opublikowała nowe nagranie z poligonu w Adaži na Łotwie, które szybko przyciągnęło uwagę opinii publicznej. Materiał przedstawia Karola Nawrockiego podczas wizyty w bazie, gdzie stacjonują polscy żołnierze służący w ramach wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO.
Prezydent Karol Nawrocki rozpoczął roboczą wizytę na Łotwie, podczas której spotkał się z najwyższymi przedstawicielami państwa, rozmawiał o bezpieczeństwie regionu i odwiedził polskich żołnierzy stacjonujących w bazie NATO w Ādaži. W trakcie pobytu doszło również do niecodziennej sytuacji, która szybko obiegła media społecznościowe. Prezydent zdecydował się na przejażdżkę czołgiem.
Gdy myślimy o głowie państwa, przed oczami mamy zazwyczaj garnitury, oficjalne wizyty i podpisywanie ustaw. Jednak za fasadą protokołu dyplomatycznego kryją się często prywatne pasje, które definiują charakter polityka. W przypadku Karola Nawrockiego to nie golf czy narty, ale ring i ciężka praca na treningach kształtowały jego osobowość. Wujek prezydenta opowiedział właśnie publicznie, jak Karol Nawrocki pojawia się na treningach od kiedy wygrał wybory.
Polska wypada z pierwszego szeregu rozmów o bezpieczeństwie kontynentu, a w Warszawie wybucha mała wojna na słowa. Marszałek Sejmu wskazuje winnych, prezydencki obóz odbija piłkę, a rząd próbuje gasić pożar słowami o „różnych formatach”. Brzmi jak standardowy spór? Tym razem stawką jest to, czy naprawdę przestaliśmy się liczyć przy najważniejszym stole.
Prezydent Karol Nawrocki, goszcząc w programie Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Zero, wprost poruszył temat niespełnionych rządowych deklaracji, zwracając uwagę na skalę problemu i rozbieżność między politycznymi zapowiedziami a realnymi działaniami. Jego komentarz, wyróżniający się bezpośredniością i tonem rzadko spotykanym u urzędującej głowy państwa, natychmiast odbił się szerokim echem. Dlaczego akurat ta wypowiedź wywołała tak silny oddźwięk i co dokładnie chciał przez nią przekazać?
Wizyta Karola Nawrockiego w programie Krzysztofa Stanowskiego wywołała niemałe poruszenie. W trakcie rozmowy pojawiły się wątki, które postawiły prezydencką ochronę w trudnej sytuacji, a sam prezydent zdecydował się na zaskakująco szczere słowa. Spotkanie zakończyło się nieoczekiwanym akcentem, który tylko podgrzał atmosferę.
Podczas transmitowanej na żywo rozmowy prezydenta w Kanale Zero pojawiło się pytanie, które niespodziewanie zmieniło kierunek całej dyskusji. Najmłodsza widzka – 20-latka z Gdańska – zapytała o zawetowanie ustawy łańcuchowej. Prezydent odpowiedział nie tylko stanowczą krytyką ustawy, ale także osobistą, pełną emocji opowieścią o swoich zwierzętach.
Podczas ostatniego wystąpienia w Kanale Zero Karol Nawrocki nie tylko komentował bieżące projekty ustaw, ale – zupełnie niechcący – stał się bohaterem wiralowej sceny. Wszystko za sprawą kubka z reniferem, który stał dumnie na jego biurku i zdecydowanie skradł show. Widzowie pękali ze śmiechu, a fragment programu błyskawicznie zaczął krążyć po internecie.
Prezydent Nawrocki nie szczędził gorzkich słów pod adresem rządu w rozmowie ze Stanowskim. Oskarżył władzę o polityczną autodestrukcję, chaos legislacyjny i lekceważenie konstytucji, a przy okazji wytknął poprzednikom – zwłaszcza Rafałowi Trzaskowskiemu – odpowiedzialność za obecny bałagan prawny.
Na żywo trwa mikołajkowy stream, który właśnie przyciąga przed ekrany tysiące widzów. „Kanał Zero” zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego do studia, a jego wejście od razu podbiło dynamikę programu. Widzowie śledzą każdy moment, czekając na pierwsze rozmowy z dzwoniącymi. Atmosfera rośnie z minuty na minutę, bo format zapowiada się znacznie mniej oficjalnie niż prezydenckie wystąpienia, do których przywykli Polacy.
Kanał Zero stworzył specjalne mikołajkowe wydanie programu na żywo "Telefony z prezydentem". Karol Nawrocki pojawił się w studiu 6 grudnia, by odbierać telefony od widzów na żywo. Jest to pierwszy w tej kadencji wywiad prezydenta w takiej formule. Jego rozmówca wypalił kilka słów.