Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Dramat w dzielnicy Adachi. Wielu rannych po potrąceniu przez samochód
Krzysztof Idziak
Krzysztof Idziak 24.11.2025 11:18

Dramat w dzielnicy Adachi. Wielu rannych po potrąceniu przez samochód

Dramat w dzielnicy Adachi. Wielu rannych po potrąceniu przez samochód
Fot. chalabalaphotos/Canva

Spokojne popołudnie w jednej z dzielnic japońskiej stolicy zamieniło się w scenę chaosu i tragedii. Rozpędzony samochód wjechał w grupę przechodniów w tokijskiej dzielnicy Adachi. Bilans zdarzenia jest poważny – rannych zostało około dziesięciu osób, a lekarze walczą o życie dwojga z nich. Sprawca próbował zbiec z miejsca wypadku, co rzuca nowe światło na charakter tego zdarzenia.

Bilans ofiar

Do incydentu doszło w gęsto zaludnionej części Tokio, gdzie ruch pieszy miesza się z intensywnym ruchem ulicznym. Według relacji świadków nic nie zapowiadało tragedii, dopóki pojazd nagle nie zmienił toru jazdy, taranując ludzi znajdujących się na chodniku.

Na miejsce błyskawicznie zadysponowano liczne jednostki straży pożarnej oraz karetki pogotowia. Służby ratunkowe zastały na miejscu dramatyczny widok. Jak podaje japońska agencja prasowa Kyodo, powołując się na źródła w policji i szpitalach, pomocy medycznej wymagało około dziesięciu osób.

Najbardziej niepokojące są doniesienia o stanie dwóch ofiar. Ciężkie obrażenia: U 20-letniej kobiety oraz starszego, 80-letniego mężczyzny stwierdzono "zatrzymanie krążenia i oddechu". Jest to terminologia specyficzna dla japońskich służb ratunkowych (tzw. shinpaiteishi), używana w sytuacjach, gdy funkcje życiowe ustały, ale formalny zgon nie został jeszcze potwierdzony przez lekarza w szpitalu.

Pozostali ranni: Inni poszkodowani odnieśli lżejsze obrażenia, choć wielu z nich jest w szoku. Zostali oni przetransportowani do okolicznych placówek medycznych w celu opatrzenia ran i obserwacji.

Nieudana ucieczka i szybka reakcja policji

Wypadek w dzielnicy Adachi ma dodatkowy, kryminalny wątek. Kierowca samochodu, zamiast zatrzymać się i udzielić pomocy ofiarom, podjął próbę ucieczki. Jego zachowanie sugeruje, że zdarzenie mogło nie być jedynie nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, choć motywy sprawcy nie są jeszcze znane.

Ucieczka okazała się jednak nieskuteczna. Tokijska policja metropolitalna zareagowała błyskawicznie, odcinając drogę ucieczki i zatrzymując kierowcę niedaleko miejsca zdarzenia. Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie zostanie przesłuchany.

Śledztwo w toku

Na miejscu tragedii pracują technicy kryminalistyki, którzy zabezpieczają ślady, analizują tor jazdy samochodu oraz przesłuchują świadków. Kluczowe dla śledztwa będą nagrania z kamer monitoringu miejskiego oraz wideorejestratorów innych kierowców.

Japońska policja bada obecnie kilka hipotez:

Utrata panowania nad pojazdem: Czy przyczyną była nadmierna prędkość lub awaria techniczna?

Błąd ludzki: W Japonii coraz częściej dochodzi do wypadków z udziałem starszych kierowców, którzy mylą pedał gazu z hamulcem, choć wiek sprawcy nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony jako przyczyna.

Działanie celowe: Ze względu na próbę ucieczki, śledczy nie wykluczają żadnego scenariusza, w tym działania z premedytacją.

Wiadomość o wypadku wstrząsnęła lokalną społecznością. Dzielnica Adachi to miejsce zazwyczaj bezpieczne, a widok tak dużej liczby rannych w jednym zdarzeniu drogowym jest w Japonii rzadkością.

GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: