Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Już dzisiaj wszyscy zasiądą przed telewizorami. Rozpoczyna się Turniej Czterech Skoczni. Jakie szanse mają Polacy
Agata Piszczek
Agata Piszczek 28.12.2025 12:48

Już dzisiaj wszyscy zasiądą przed telewizorami. Rozpoczyna się Turniej Czterech Skoczni. Jakie szanse mają Polacy

Już dzisiaj wszyscy zasiądą przed telewizorami. Rozpoczyna się Turniej Czterech Skoczni. Jakie szanse mają Polacy
fot. Canva

W niedzielę 28 grudnia o godz. 16.30 w Oberstdorfie rusza 74. Turniej Czterech Skoczni. Cztery miasta, dziesięć dni rywalizacji i jeden cel – Złoty Orzeł. Emocje gwarantowane, ale Jakub Kot, ekspert Eurosportu, studzi nastroje polskich kibiców. – Nie jesteśmy w gronie faworytów – mówi wprost. Jednocześnie wskazuje nazwisko, które może dać biało-czerwonym powód do dumy.

  • Turniej Czterech Skoczni startuje. Gdzie i kiedy zapadną pierwsze rozstrzygnięcia
  • Nowa nadzieja Polaków. 18-latek może zaskoczyć całą Europę
  • Prevc kontra Kobayashi. Kto sięgnie po Złotego Orła?

Turniej, który nie wybacza błędów

Oberstdorf, Garmisch-Partenkirchen, Innsbruck i Bischofshofen – te cztery skocznie od lat są synonimem największej próby charakteru w skokach narciarskich. Turniej Czterech Skoczni to nie tylko sportowa rywalizacja, ale także walka z czasem, zmęczeniem i presją. Brak treningów, ciągłe podróże i starty co dwa dni sprawiają, że wygrywają tylko najbardziej stabilni.

Jakub Kot podkreśla, że właśnie stabilizacji najbardziej brakuje obecnie Polakom. – Skoki są dziś ekstremalnie nieprzewidywalne. Drobna zmiana warunków, podmuch wiatru czy reakcja kombinezonu potrafią wszystko wywrócić do góry nogami – tłumaczy były reprezentant Polski. – Dlatego jedno możemy powiedzieć na pewno: nie jesteśmy faworytami do Złotego Orła.

To mocne słowa, zwłaszcza w kontekście bogatej historii biało-czerwonych w turnieju. Kamil Stoch wygrywał go trzykrotnie i był symbolem dominacji. Teraz jednak sytuacja wygląda inaczej. Stoch po raz 20. i ostatni wystąpi w tej imprezie, ale sam przyznaje, że wciąż szuka klucza do najlepszych skoków.

Tomasiak objawieniem sezonu. „Czołowa dziesiątka to byłby sukces”

Największą nadzieją Polaków jest… debiutant. Zaledwie 18-letni Kacper Tomasiak przebojem wdarł się do elity i regularnie jest najlepszym z biało-czerwonych. – To coś niebywałego, jak on sobie radzi jak na tak młodego zawodnika – zachwyca się Kot. – Dla mnie to ogromne objawienie sezonu.

Ekspert Eurosportu jednocześnie przestrzega przed nadmiernym pompowaniem balonika.

 – W Engelbergu Kacper realnie walczył o podium, ale Turniej Czterech Skoczni rządzi się swoimi prawami. Bardzo realnym i satysfakcjonującym celem byłoby miejsce w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej – ocenia Kot.

A reszta kadry? Tu zaczynają się schody. Paweł Wąsek jest symbolem braku stabilności. – 

Jednego dnia słyszymy, że wszystko zostało poukładane, a chwilę później nie ma go nawet w konkursie. Potem nagle 13. miejsce. W turnieju taka sinusoida może być zabójcza – mówi Kot.

W tym kontekście doświadczenie Kamila Stocha może okazać się bezcenne. 

– Jeśli Kamil znajdzie klucz do swoich skoków, w każdej chwili może się „obudzić”. Turniej to jednak maksymalne obciążenie i tu nie ma miejsca na eksperymenty – zaznacza ekspert.

Prevc i Kobayashi rozdają karty. Austriaków nie wolno skreślać

Kto więc jest faworytem do zwycięstwa? Zdaniem Jakuba Kota sprawa jest jasna. 

– Trzymając się faktów i statystyk: Domen Prevc kontra Ryoyu Kobayashi – wylicza. Słoweniec i Japończyk są obecnie dwoma najlepszymi skoczkami klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i prezentują największą regularność.

Austriacy, którzy zaczęli sezon jak z armaty, wyraźnie osłabli pod koniec pierwszego periodu.

 – Mimo wszystko przestrzegałbym przed ich skreślaniem. Nie wierzę, że na własnych skoczniach będą aż tak słabi – mówi Kot, przypominając, że Stefan Kraft mimo siódmego miejsca w klasyfikacji generalnej opuścił aż trzy konkursy.

Niemcy? 

– Jedno zwycięstwo czy jedno podium nie wystarczy. Trzeba być w formie na czterech skoczniach przez około dziesięć dni – podkreśla ekspert. Philipp Raimund może powalczyć o wysokie lokaty, ale Złoty Orzeł wydaje się poza jego zasięgiem.

Jedno jest pewne: emocji nie zabraknie.

 – Chciałbym, żebyśmy znów oglądali walkę do ostatniej próby, jak w poprzednim sezonie, gdy aż trzech zawodników liczyło się w grze o Orła – podsumowuje Kot.

Czy Tomasiak spełni marzenia kibiców? Czy Stoch jeszcze raz zaskoczy świat? Odpowiedzi poznamy już w Oberstdorfie. Turniej Czterech Skoczni nie zna litości – i właśnie dlatego kochają go miliony fanów.

Wybór Redakcji
Wypadek, nie żyje
6 osób nie żyje, samochód doszczętnie spalony. Znamy tożsamość ofiar
Odwilż zimą, topniejący śnieg i mokra nawierzchnia.
Biała przerwa świąteczna? Polacy muszą się na to przygotować. Śnieg zasypie kilka regionów
Zima
IMGW ostrzega przed niebezpieczną pogodą w Sylwestra. Możliwe poważne utrudnienia w całej Polsce
Dużo śniegu
Taka pogoda ma być na Święta Bożego Narodzenia. Meteorolodzy ujawniają
Kacper Tomasiak, Kamil Stoch
Wyniki skoków narciarskich w Engelbergu. Tak zaprezentowali się Polacy
Białe zaskoczenie po świętach. Po ciepłych dniach Polskę zasypie śnieg
Białe zaskoczenie po świętach. Po ciepłych dniach Polskę zasypie śnieg
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: