Krystyna Janda zdradza kulisy prywatnego życia. "W domu nie robię prawie nic"
Krystyna Janda, jedna z najwybitniejszych i najważniejszych postaci polskiego kina i teatru, po raz kolejny zaskakuje publiczność swoją szczerością. W niedawnej rozmowie z magazynem Wysokie Obcasy aktorka uchyliła rąbka tajemnicy, odsłaniając, jak naprawdę wygląda jej życie poza blaskiem scenicznych reflektorów. Jej wyznania są pełne dystansu, poczucia humoru, ale i refleksji, dają obraz kobiety, która nie boi się konfrontować z własną tożsamością, a jednocześnie łamie stereotypy dotyczące codziennego życia.
- Krystyna Janda: domowe obowiązki aktorki
- Relacja Krystyny Jandy z wnukami
- Krystyna Janda: życie artystyczne
Krystyna Janda: domowe obowiązki aktorki
Krystyna Janda przyznaje, że jej codzienność daleka jest od tego, co większość ludzi nazywa „rutyną życia rodzinnego”. Na pytanie o wykonywanie prac domowych odpowiedziała szczerze:
Ja nie robię niczego innego, nie zmywam, nie piorę, nie sprzątam, nie gotuję.
Takie słowa mogą być zaskakujące, szczególnie gdy przychodzi je usłyszeć od osoby, której publicznie kojarzymy przede wszystkim z intensywnym trybem pracy. Janda nie ukrywa przy tym, że patrząc na codzienność większości kobiet, które łączą rolę zawodową z obowiązkami domowymi, może tylko z podziwem kiwać głową. To nie brak pokory, tylko świadomy wybór, określony potrzebą czasu na twórczość, ale też dla siebie. Z tego względu jedynym obowiązkiem domowym, który sobie zostawia, jest sprzątanie po swoich czworonogach.
Relacja Krystyny Jandy z wnukami
Życie rodzinne gwiazdy budzi ogromne zainteresowanie. Zwłaszcza gdy ta znajduje się w wieku, w którym często spędza się czas z wnukami. Janda jednak podchodzi do tej sfery życia z niezwykłą równowagą. Choć uwielbia swoją rodzinę, daje też przestrzeń młodszym pokoleniom, rozumiejąc, że każdy ma swoje życie i obowiązki. W wywiadzie podkreśla:
Moi wnukowie mają swoje sprawy, nie mają czasu i ja nie mam do nich o to pretensji, robią swoje życie.
To podejście, pełne szacunku dla autonomii wnuków pokazuje, że Janda potrafi odnaleźć równowagę między rolą „gwiazdy scenicznej” a rolą babci. Nie buduje przesadnych oczekiwań, ale pozostaje obecna, chociaż często „na telefon”, gotowa wysłuchać, doradzić czy podzielić się własnym doświadczeniem.
Krystyna Janda: życie artystyczne
Nie da się opisać Krystyny Jandy bez odniesienia do jej zawodowej drogi, połączenia pasji, determinacji i ogromnej odpowiedzialności wobec widowni. Aktorka mówi o swoim zawodzie w sposób wyjątkowo metaforyczny:
Jest to rodzaj przynależności do wyższego życia, jeśli można tak pracować.
To zdanie nie tylko oddaje wielkość jej artystycznej kariery, ale też pozycję, jaką zajmuje w polskiej kulturze. Janda nie traktuje teatru i filmu jedynie jako pracy, to jej sposób bycia i punkt odniesienia w życiu. Aktorka odwołuje się do słów Jarosława Mikołajewskiego z „Alei Zasłużonych”: "Inne kobiety mielą mięso, a moja córka pisze wiersze". Dla niej samej „pisaniem wierszy” jest teatr i sztuka aktorskiego wyrazu. Dzięki temu, że osiągnęła to własnym wysiłkiem, nie odczuwa zobowiązań wobec nikogo, poza tymi wobec swojej publiczności.