Krystyna Janda, jedna z najwybitniejszych i najważniejszych postaci polskiego kina i teatru, po raz kolejny zaskakuje publiczność swoją szczerością. W niedawnej rozmowie z magazynem Wysokie Obcasy aktorka uchyliła rąbka tajemnicy, odsłaniając, jak naprawdę wygląda jej życie poza blaskiem scenicznych reflektorów. Jej wyznania są pełne dystansu, poczucia humoru, ale i refleksji, dają obraz kobiety, która nie boi się konfrontować z własną tożsamością, a jednocześnie łamie stereotypy dotyczące codziennego życia.Krystyna Janda: domowe obowiązki aktorkiRelacja Krystyny Jandy z wnukamiKrystyna Janda: życie artystyczne
Krystyna Janda ma za sobą wiele szczęśliwych, ale i rozdzierających serce doświadczeń. W jej domu Wielkanoc nie jest całkowicie kojarzona z ciepłą atmosferą. W życiu gwiazdy zabrakło najważniejszej osoby. W mediach społecznościowych podzieliła się z internautami żalem. Reakcja fanów chwyta za serce.
Krystyna Janda odgryzła się mediom po szeregu artykułów, w których opisywano przyłapanie jej przez fotografów w dziurawym obuwiu. Sytuacja materialna aktorki nie wydaje się być tak zła, jak kreują to niektórzy dziennikarze.
Krystyna Janda od lat pisze felietony i odpowiada na osobiste listy swoich czytelniczek. Aktorka przyznała, że wiadomości, które dostaje, często ją przytłaczają. Kobiety opowiadają jej o swoich ciężkich chorobach oraz samotności. "To jest strasznie trudne" - wyznała Janda.Często bolesne wyznania czytelniczek odbijają się na samopoczuciu Jandy i wiążą się dla niej z dużą presją. Bywa, że aktorka nie wie, co odpowiedzieć.
W polskich miejscowościach nieustannie trwają zbiórki najpotrzebniejszych produktów dla Ukrainy. Aktorka, Krystyna Janda, zaapelowała o pomoc i udostępniła listę punktów w Warszawie.Na terenach Ukrainy w ubiegły czwartek rozpoczęła się okrutna inwazja wojsk rosyjskich. Przerażeni obywatele opuścili swoje domy i mieszkania w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia. Na głównych ulicach większych miast ciągną się niesłychane korki, a mieszkańcy naszych wschodnich sąsiadów masowo zapełniają pociągi, by uciec z bombardowanych miejscowości.Wielu Ukraińców w poszukiwaniu bezpieczeństwa udało się na naszą wschodnią granicę. Ponad kilkanaście tysięcy przerażonych ludzi przybyło do naszego kraju w poszukiwaniu tymczasowego schronienia. Wiele gwiazd zachęca rodaków do pomocy wschodnim sąsiadom. Krystyna Janda udostępniła post o zbiórkach żywności.
Na Instagramie Krystyny Jandy pojawił się pesymistyczny, pełen smutku wpis. Aktorka wylała z siebie żal i poczucie beznadziei, jakie wywołuje w niej obecna sytuacja. "Straciłam wszelki sens" - napisała, wzbudzając natychmiastową reakcję fanów. Krystyna Janda to niekwestionowana gwiazda polskiej kinematografii. Publiczność pokochała jej klasę i szyk, a role w takich filmach, jak "Granica", "Golem" czy "Przesłuchanie" zapewniły jej uznanie na skalę międzynarodową. Gwiazda jest także znana z krytycznego spojrzenia i szczerych wypowiedzi na temat sytuacji w kraju i na świecie.
Krystyna Janda jest jedną z najwybitniejszych aktorek w historii polskiego kina. W czasie swojej kariery zdążyła więc zaskarbić sobie sympatię rzeszy fanów. Ci przejmują się jej losem, dlatego w większości byli w szoku, gdy aktorka zdradziła, na co się zdecydowała.Podjęła się bowiem bardzo radykalnej diety, która nie dla wszystkich może skończyć się dobrze. Nic więc dziwnego, że opinie jej fanów na ten temat były podzielone.
Krystyna Janda uchodzi za jedną z najpopularniejszych i najbardziej utalentowanych aktorek w Polsce. Pandemia koronawirusa pozbawiła ją możliwości wykonywania swojego zawodu. Mimo tego, że teatry zostały już otwarte, to w dalszym ciągu widownia świeci pustkami. O tym i innych sprawach artystka napisała w swoim ostatnim wpisie na Facebooku.Krystyna Janda wypowiedziała się na temat funkcjonowania teatrówOpisała sytuację, związaną ze sprzedażą biletów na nadchodzące spektakleZdradziła, jakie premiery teatralne nadchodząJuż wkrótce fani będą mieli okazję ponownie zobaczyć Krystynę Jandę w akcji. Nadchodzą premiery teatralne, w których bierze udział. Niestety nie każdy przystąpi zaszczytu pojawienia się na widowni. Wszystko przez pandemię, która ogranicza jej zapełnienie do 50 proc.