Leżał na ulicy w biały dzień. Tragedię uwiecznił monitoring. Nie żyje 45-latek
W jednym z polskich miast policjanci dokonali niecodziennego odkrycia. W biały dzień na ulicy funkcjonariusze natknęli się na zwłoki mężczyzny.
Poznań: Znaleziono ciało 45-latka
W sobotę 15 listopada funkcjonariusze poznańskiej policji natknęli się na ulicy Rysia na zwłoki mężczyzny w średnim wieku. Miejsce zdarzenia szybko zostało zabezpieczone, a wstępne oględziny miały ustalić, czy do śmierci mogły przyczynić się czynniki zewnętrzne. Okoliczni mieszkańcy relacjonowali, że wcześniej nie słyszeli żadnych niepokojących odgłosów, co tylko zwiększyło liczbę pytań wokół tej nagłej i tajemniczej sytuacji.
Policjanci natychmiast rozpoczęli działania, próbując ustalić przyczynę zgonu i odtworzyć ostatnie godziny życia mężczyzny. Szczególną uwagę zwróciła jedna z kamer monitoringu znajdujących się w pobliżu — nagranie mogło zarejestrować moment tragedii lub wydarzenia, które do niej doprowadziły. Analiza zapisu stała się kluczowym elementem śledztwa, które ma wyjaśnić, co dokładnie wydarzyło się na tej pozornie spokojnej ulicy.
Monitoring wskazał sprawców
Policjanci po przybyciu na miejsce natychmiast zaczęli zbierać informacje dotyczące zdarzenia. Rozmawiali ze świadkami, analizowali zapis z monitoringu. Okazało się, że doszło do awantury i bójki grupy osób - przekazał aspirant Łukasz Kędziora
Po szczegółowym przeanalizowaniu nagrań funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawców.
Zatrzymano 4 osoby
Funkcjonariusze zdołali zatrzymać czworo mężczyzn w wieku od 30 do 45 lat. Mimo to wciąż wstrzymują się z ich przesłuchaniem.
Nie będą one przesłuchiwane do momentu. kiedy nie będą znane wyniki sekcji zwłok, a ta zaplanowana jest na poniedziałek [17 listopada – red.] – wskazał aspirant Łukasz Kędziora z biura prasowego wielkopolskiej KWP.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że bójka była bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny. Sekcja zwłok wskaże jednak, czy przypuszczenia policjantów były słuszne.