Nagły zwrot w sprawie ferii zimowych! MEN ogłasza pilny komunikat
Ferie zimowe przesunięte, a do tego podzielone na trzy tury – brzmi jak drobna kosmetyka, ale dla rodziców i branży turystycznej to prawdziwa układanka. MEN właśnie ułożyło ją na nowo. Zdradzimy, które województwa wyjadą szybciej, które poczekają do marca i dlaczego w tym roku wszyscy będą zerkać w kalendarz częściej niż w prognozę śniegu.
Co się zmieniło i dlaczego akurat teraz
Resort edukacji ogłosił, że od roku szkolnego 2025/2026 ferie zimowe będą rozpisane nie na cztery, lecz na trzy terminy. To największa korekta od lat, oznaczająca mniej „fal” wyjazdów oraz nowy podział województw na grupy. Dla części uczniów zimowa przerwa rozpocznie się wcześniej, dla innych później, a cały system ma stać się bardziej przewidywalny i uporządkowany. Zmiana obejmie zarówno kalendarz szkolny, jak i harmonogram pracy wielu instytucji związanych z edukacją i turystyką.
W praktyce nowe rozwiązanie ma ograniczyć chaos między sąsiadującymi regionami, które dotąd zaczynały ferie w zupełnie innych terminach. MEN przekonuje, że trzy większe grupy województw ułatwią planowanie wyjazdów rodzinom, hotelom oraz ośrodkom narciarskim, które dotychczas mierzyły się z dużymi wahaniami liczby gości. Tak resort uzasadnia swoją decyzję w aktualnym kalendarzu, podkreślając, że zmiana ma poprawić organizację i zmniejszyć obciążenie infrastruktury turystycznej.
Jakie są szczegóły?
Konkretne daty ferii 2026: sprawdź swoją grupę
Zaczynamy od sedna. Trzy tury wyglądają tak:
19 stycznia – 1 lutego 2026: mazowieckie, pomorskie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie.
2 – 15 lutego 2026: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, zachodniopomorskie, małopolskie, opolskie.
16 lutego – 1 marca 2026: podkarpackie, lubelskie, wielkopolskie, lubuskie, śląskie.
W porównaniu z rokiem 2024/2025 część uczniów zacznie wolne kilka dni wcześniej, inni – później. Przykład? Podlaskie przeskakuje na 19 stycznia, a Małopolska ląduje dopiero w drugiej turze (od 2 lutego). Dla branży narciarskiej i pensjonatów to przetasowanie popytu; dla rodziców – inne układanie urlopów. Zobacz też nasz przewodnik po feriach 2024/2025 i praktycznych „dni dyrektorskich” (link wewnętrzny, goracetematy.pl). Dane MEN i serwisów edukacyjnych potwierdzają te terminy oraz wskazują, że ferie nadal trwają dokładnie dwa tygodnie.
Co dalej?
Co dalej: święta, maturzyści, turystyka – i jedna ważna wskazówka
Nowy układ ferii to nie jedyna rzecz w kalendarzu. Zimowa przerwa świąteczna wypada 22–31 grudnia 2025, a zakończenie roku dla maturzystów – 24 kwietnia 2026. Wielkanocna przerwa potrwa 2–7 kwietnia 2026. To daty, które warto już teraz wpisać w planer – szczególnie jeśli łączycie ferie z Bożym Narodzeniem albo egzaminami. (Uwaga: niektóre portale podają nieco inne widełki świąteczne – trzymajcie się oficjalnych komunikatów). Najpewniejszym punktem odniesienia pozostaje strona MEN z kalendarzem roku szkolnego – tam znajdziecie pełne i aktualne zestawienie.
Dla kogo ta zmiana jest najkorzystniejsza? Dla rodzin mieszkających na granicy województw – do tej pory bywało, że rodzeństwo w różnych szkołach miało ferie w innych terminach. Teraz szansa na wspólny wyjazd rośnie, choć pociągi i autostrady w „pikach” mogą być ciaśniejsze niż rękawica narciarska po praniu. Branża liczy na stabilniejszy popyt i lepsze rozłożenie ruchu w hotelach. Czy trzy tury to złoty środek? Sprawdzimy po sezonie – a Was pytamy: czy nowe ferie zimowe ułatwią planowanie, czy raczej rozpoczną wyścig o wolne miejsca na stoku?