Brytyjskie władze wydały w przeddzień Wigilii pilne ostrzeżenie przed niebezpiecznymi podróbkami popularnych zabawek Labubu. Chociaż zabawki te, w oryginalnej formie, cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród dzieci, ich nieautoryzowane kopie mogą stanowić realne zagrożenie, powodując zadławienie, połknięcie małych części czy porażenie prądem. W 2025 roku służby celne w Wielkiej Brytanii skonfiskowały blisko 240 tysięcy niebezpiecznych egzemplarzy. Problem dotyczy również Polski, gdzie podrobione lalki są sprzedawane na platformach internetowych, aukcjach i bazarkach.
Święta to nie tylko barszcz, Kevin i drzemka po makowcu. Jeśli chcesz, by goście wspominali ten wieczór równie ciepło jak prezenty, postaw na sprytne zabawy podczas Bożego Narodzenia. Proste rekwizyty, odrobina fantazji i jasne zasady wystarczą, by w salonie zrobiło się głośniej niż na czerwonym dywanie. A najlepsze? Każdy, od babci po nastolatka, znajdzie coś dla siebie.Zabawy, które integrują wszystkich – pomysły dobre dla dzieci, dorosłych i seniorówMinimum przygotowań, maksimum śmiechu – rekwizyty, zasady i szybki startJak rozkręcić atmosferę przy stole i w salonie – triki, by goście długo to wspominali
To, co miało być rutynową interwencją w poznańskim mieszkaniu, przerodziło się w dramat, który wstrząsnął mieszkańcami miasta. Policjanci znaleźli tam dwie małe dziewczynki w stanie wymagającym natychmiastowej pomocy. Matka dzieci była nietrzeźwa i niezdolna do opieki.Szok w Poznaniu: dzieci zostawione bez opieki w mieszkaniu pijanej matkiPolicja przez kilka godzin opiekowała się dziećmi, zanim trafiły do szpitalaDramatyczne skutki zaniedbania: dziewczynki w szpitalu, matka z zarzutami
W poniedziałek 15 grudnia w Jeleniej Górze doszło do tragedii, która wstrząsnęła całą Polską. 11-letnia Danusia została śmiertelnie dźgnięta nożem niedaleko szkoły, do której uczęszczała. Podejrzana o ten dramatyczny czyn jest 12-letnia uczennica tej samej podstawówki, Hania. Obie dziewczynki znały się, choć ich relacje nie były bliskie, a to, co dokładnie doprowadziło do zdarzenia, nadal pozostaje tajemnicą śledztwa i przedmiotem spekulacji środowiska szkolnego oraz mieszkańców.
W niedzielę na tzw. zakręcie śmierci niedaleko Szklarskiej Poręby doszło do poważnego wypadku drogowego. Samochód osobowy wypadł z jezdni i uderzył w drzewa. W pojeździe podróżowało pięć osób, w tym troje dzieci — wszyscy trafili do szpitala.
GIS wydał pilne ostrzeżenie o wykryciu bakterii w partii mleka modyfikowanego dla dzieci. Jego spożycie może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji.
Do nietypowego zatrzymania doszło w Kunowie. Policjanci udali się w pościg za kierowcą łamiącym przepisy drogowe. Byli w szoku, kiedy zobaczyli, że za kierownicą siedzi nastolatek.
W ostatnich latach rodzice coraz chętniej sięgają po tradycyjne imiona z lat minionych, a klasyczne brzmienia wracają do łask. Coraz więcej par decyduje się na Janów, Antonich czy Stanisławów — czyli imiona znane dobrze z kart historii i rodzinnych albumów. Ten trend dotyczy jednak przede wszystkim tzw. klasyki, a nie wszystkich imion, które kiedyś dominowały w Polsce. Okazuje się bowiem, że niektóre popularne w czasach PRL‑u nazwy niemal zniknęły z listy nadawanych imion. W 2025 roku jedno z nich, niegdyś niezwykle popularne, otrzymało zaledwie 4 chłopcom, co pokazuje, jak bardzo zmieniły się gusta rodziców. Imiona z PRL ponownie stają się popularneMieczysław – hit PRL‑u, dziś rzadko nadawaneTylko 4 chłopcom nadano imię Mieczysław w 2025 roku
Aplikacja KidsAlert ostrzega przed nowym, niepokojącym trendem w mediach społecznościowych, w którym dzieci sugerują, że ich życie może się wkrótce skończyć.
Nie sposób pojąć, jak w pozornie spokojnym, tętniącym życiem turystycznym mieście może wydarzyć się tragedia, która odbiera mowę nawet tym, którzy widzieli już wiele. Wystarczył jeden poranek, jedno niewytłumaczalne zachowanie i jedno okno w wysokim budynku, aby codzienna rutyna mieszkańców została zastąpiona krzykiem, chaosem i przerażeniem. Zwykły dzień zamienił się w dramat, o którym mówi cała Hiszpania, a którego echa rozchodzą się po całej Europie.
Krzyk rozerwał noc jak ostrze — a chwilę później całe niebo nad Unisławicami zapłonęło pomarańczową łuną. Gdy mieszkańcy wybiegli z domów, zobaczyli żywioł tak potężny, że odebrał mowę nawet najbardziej doświadczonym strażakom. Nikt nie wiedział, kto jest w środku. Nikt nie wiedział, czy da się komukolwiek pomóc. Wiadomo było tylko jedno: zaczęła się noc, której ta gmina nie zapomni przez długie lata.
Nocny incydent w placówce wychowawczej postawił na nogi lokalne służby oraz personel. Rutynowe korzystanie z urządzenia elektronicznego zakończyło się nagłym wybuchem, który wymusił ewakuację całego budynku i interwencję medyczną wobec grupy młodzieży. Zdarzenie to uruchomiło natychmiastowe procedury bezpieczeństwa.
Gdy ogień wybuchł, dym wciągał kolejne kondygnacje bloku. W środku — rodziny, dzieci, wszyscy w pułapce własnego mieszkania. Przerażenie nie miało końca, a serca mieszkańców wstrzymały oddech.
Krzyki dzieci wypełniają całą ulicę, a ogień pochłania kolejne piętra budynku. Są uwięzione, przestraszone i bezradne, czekając na ratunek. Strażacy walczą z płomieniami, a sąsiedzi obserwują dramatyczne sceny, które na długo pozostaną w pamięci wszystkich świadków.
Śmierć 11-letniego Nikodema Mareckiego wstrząsnęła środowiskiem filmowym i lokalną społecznością. Młody aktor, który dopiero zaczynał swoją przygodę z ekranem, zginął w tragicznym wypadku drogowym w Szczepanowicach.
Zwykły poranek w jednym z rybnickich przedszkoli przerodził się w nagłe i niespodziewane zamieszanie. Gdy rutynowe czynności ustąpiły miejsca alarmowi, cały budynek musiał zostać szybko opuszczony. Dzieci i pracownicy znaleźli się w sytuacji, której nikt się nie spodziewał, a służby błyskawicznie podjęły działania, by ustalić, co doprowadziło do nagłej ewakuacji.
Na szkolnym korytarzu jeszcze brzmiał dzwonek, gdy dyrekcja podjęła decyzję, która w kilka minut odmieniła piątkowe popołudnie w Wadowicach. Z laboratorium chemicznego dobiegł niepokojący zapach, nauczyciele przerwali lekcje, a uczniowie — zamiast na przerwę — ruszyli w stronę wyjść. Co dokładnie wydarzyło się w pracowni i jak wyglądały kulisy ewakuacji?
W czasach, gdy w Polsce urodzeń drastycznie ubywa, Arche, sieć hoteli prywatnych, postanowiła zareagować w niecodzienny sposób. Zaproponowała program, w którym pary, które… poczną dziecko podczas noclegu w jednym z jej obiektów, mogą otrzymać nagrodę. Brzmi jak żart albo prowokacja? A jednak to realna propozycja, która wzbudza ogromne emocje i dyskusje.
Nauczanie zdalne nie musi już kojarzyć się z prowizorką. Do szkół jedzie właśnie 100 tys. zestawów do prowadzenia lekcji online – kamery, mikrofony i tablety graficzne za łącznie 122 mln zł. Oficjalnie: na wypadek mrozów, awarii ogrzewania czy fali grypy. Nieoficjalnie: żeby uniknąć déjà vu sprzed lat, kiedy nauczyciele ratowali się domowymi laptopami, a dźwięk przerywał bardziej niż uczniowskie żarty. Sprzęt finansuje KPO, a dystrybucją zajmuje się NASK. Brzmi jak mała rewolucja? Sprawdziliśmy, co dokładnie trafi do klas i kiedy.
Przez lata wydawało nam się, że stolica jest pod kloszem. Że pewne problemy, trawiące mniejsze miejscowości i wsie, zatrzymają się na rogatkach miasta, odbijając się od muru sukcesu i nieustannego rozwoju. Byliśmy w błędzie. To, co nadciąga, nie jest nagłym kataklizmem, który widać na radarach pogodowych. To cichy proces, który wkradał się do naszego życia tylnymi drzwiami. Eksperci nie mają wątpliwości: pierwsze znaki są już widoczne gołym okiem, choć większość z nas wciąż interpretuje je opacznie.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło plany, które mogą wpłynąć na tysiące polskich rodzin i zmienić kształt profilaktyki zdrowotnej w Polsce. Po latach funkcjonowania w systemie dobrowolnym, jeden z kluczowych preparatów ma stać się obligatoryjny dla wszystkich dzieci w określonym wieku. Resort wyznaczył już wstępną datę graniczną – 1 stycznia 2027 roku – oraz wskazał rocznik, który jako pierwszy miałby zostać objęty nowym wymogiem.
Wchodzimy w 2025 rok z wyraźną zmianą na mapie polskich imion. Podczas gdy rodzice wciąż chętnie sięgają po klasykę, pewne legendarne imiona z czasów PRL-u ostatecznie odchodzą do lamusa. Najbardziej jaskrawym przykładem jest imię, którego właścicielkę zna prawdopodobnie każdy Polak.
Ferie zimowe przesunięte, a do tego podzielone na trzy tury – brzmi jak drobna kosmetyka, ale dla rodziców i branży turystycznej to prawdziwa układanka. MEN właśnie ułożyło ją na nowo. Zdradzimy, które województwa wyjadą szybciej, które poczekają do marca i dlaczego w tym roku wszyscy będą zerkać w kalendarz częściej niż w prognozę śniegu.
Rodzina Clarke z Horyńca znów podbija internet. Mama pięcioraczków opublikowała nowe zdjęcia z codziennego życia swoich maluchów — tym razem pokazując, jak mała Ella dzielnie ćwiczy na rehabilitacji, a reszta rodzeństwa z apetytem zajada lunch. Fani nie kryją wzruszenia, choć w komentarzach znów pojawiły się pytania o granice prywatności w sieci.
Na krótkim odcinku jezdni, gdzie codziennie przechodzą uczniowie i rodzice, doszło do zdarzenia, o którym mówią już nie tylko sąsiedzi. Policja wskazała odpowiedzialnego, a relacje uczestników rozchodzą się jak fale po wodzie.
Poszukiwania nastolatków z gminy Koluszki trwały tygodniami i angażowały zarówno bliskich, jak i funkcjonariuszy. Historia, która zaczęła się od niepokoju i pytań bez odpowiedzi, zakończyła się szczęśliwie - odnaleziono dwójkę młodych osób poza granicami kraju. Oto jak wyglądał ten proces – od pierwszych sygnałów, przez ślady na zagranicznych trasach, po finał i komentarze policji.
Tragedia, która 18 września około godz. 16:00 rozegrała się na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich 901 i 907 w Wielowsi, zatrzymała życie całej społeczności. „Szkoła w Brynku w żałobie” – ta fraza nie jest dziś tylko nagłówkiem. To stan ducha nauczycieli i uczniów, którzy opłakują 19-letniego kierowcę i młodszą ofiarę, a jednocześnie trzymają kciuki za trzech 17-latków walczących o życie w szpitalach w Katowicach i Opolu.
Czy wytrwałość w miłości zostanie wreszcie nagrodzona nie tylko medalem, ale też pieniędzmi? W Senacie trwają prace nad ustawą przewidującą nowe świadczenie „500 plus dla małżeństw”. Jednorazowe wsparcie od 5000 do 8000 zł miałoby trafiać do par z co najmniej 50-letnim stażem. Brzmi jak emerytura honorowa dla dwojga? Trochę tak.