Pilna decyzja w środku nocy. Prezydent ogłasza pogotowie przeciwpowodziowe
Sytuacja w Elblągu rozwija się dramatycznie. Późnym wieczorem służby zabezpieczały newralgiczne miejsca, ale w nocy poziom wody w rzece Elbląg przekroczył stan ostrzegawczy. Silny wiatr z północnego zachodu wpycha wodę z Zalewu Wiślanego do rzeki. Prezydent miasta nie czekał do rana – zapadła pilna decyzja.
- Cofka i silny wiatr. Dlaczego woda gwałtownie rośnie?
- Nocna decyzja prezydenta. Pogotowie przeciwpowodziowe w Elblągu
- Służby w gotowości i apel do mieszkańców. Co robić w razie zagrożenia?
Cofka i silny wiatr. Dlaczego woda gwałtownie rośnie?
Pierwsze sygnały o pogarszającej się sytuacji pojawiły się w sobotę, 27 grudnia, późnym wieczorem. Jak informowały władze miasta, poziom wody w rzece Elbląg zaczął systematycznie rosnąć w wyniku tzw. cofki. To zjawisko polega na tym, że silny wiatr wiejący od strony morza lub zalewu spycha wodę w głąb rzeki, powodując szybki wzrost jej poziomu.
Tym razem decydujący okazał się północno-zachodni wiatr, który według prognoz IMGW osiągał prędkość do 45 km/h, a w porywach nawet do 85 km/h. To właśnie on wpychał wody Zalewu Wiślanego do rzeki Elbląg. W najbardziej zagrożonym miejscu – na Bulwarze Zygmunta Augusta – służby miejskie zachowawczo zaczęły rozwijać rękawy przeciwpowodziowe.
– Wszystkie służby są w gotowości. Na bieżąco monitorowany jest poziom rzeki Elbląg. O godzinie 21.40 wynosił on 578 cm – informowała w sobotę wieczorem rzeczniczka elbląskiego magistratu Joanna Urbaniak. Dla porównania: stan ostrzegawczy to 590 cm, a alarmowy 610 cm. Niestety, noc przyniosła kolejne niepokojące informacje.
Nocna decyzja prezydenta. Pogotowie przeciwpowodziowe w Elblągu
W nocy z soboty na niedzielę (27/28 grudnia) sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu. Poziom wody przekroczył stan ostrzegawczy, a prognozy nie dawały powodów do optymizmu. W tej sytuacji prezydent Elbląga Michał Missan podjął pilną decyzję o wprowadzeniu stanu pogotowia przeciwpowodziowego.
Jak przekazała PAP rzeczniczka urzędu miasta, decyzja była podyktowana kilkoma czynnikami jednocześnie: przekroczeniem poziomu 590 cm, utrzymującym się trendem wzrostowym oraz nadal niekorzystnymi prognozami pogody, przede wszystkim silnym wiatrem z północnego zachodu.
Ogłoszenie pogotowia oznacza pełną mobilizację miejskich służb. Straż pożarna, zarządzanie kryzysowe oraz inne jednostki pozostają w stałej gotowości, a sytuacja hydrologiczna jest monitorowana praktycznie z godziny na godzinę. Miasto przygotowuje się na różne scenariusze, licząc jednocześnie na osłabnięcie wiatru.
Służby w gotowości i apel do mieszkańców. Co robić w razie zagrożenia?
Władze Elbląga apelują do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności. Przede wszystkim proszą, by nie zbliżać się do brzegów rzeki i nie traktować wysokiego stanu wody jako atrakcji. Wystarczy jeden silniejszy podmuch wiatru lub poślizg, by doszło do niebezpiecznej sytuacji.
Służby przypominają także o konieczności śledzenia komunikatów pogodowych i informacji przekazywanych przez miasto. IMGW wydał ostrzeżenia dla regionu Warmii i Mazur, w tym dla powiatów braniewskiego i elbląskiego oraz samego Elbląga, właśnie z powodu silnego wiatru.
– Przypominamy, aby w sytuacjach zagrożenia dzwonić pod numer alarmowy 112 – podkreśla Joanna Urbaniak. W Elblągu działa również całodobowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, dostępne pod numerami telefonów 55 239-30-40 oraz 55 239-30-41.
Najbliższe godziny będą kluczowe. Jeśli wiatr nie osłabnie, poziom wody może nadal rosnąć. Miasto jest przygotowane, ale wiele zależy od pogody. Jedno jest pewne – tej nocy Elbląg nie spał spokojnie.