Polska śmieje się z polityka prawicy. Wszystko przez rozstanie z partnerką
Marianna Schreiber ponownie wróciła do tematu rozstania z Piotrem Korczarowskim. Podczas konferencji Prime MMA ujawniła kulisy zdarzenia, które – jak twierdzi – definitywnie zakończyło ich związek.
Kim są Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski?
Marianna Schreiber dała się poznać szerokiej publiczności jako uczestniczka programu „Top Model”, a później jako aktywna influencerka, żona polityka i celebrytka komentująca show-biznes oraz media. Przez lata była też łączona z działalnością polityczną i społeczną, co dodatkowo zwiększało zainteresowanie jej życiem prywatnym. Obecnie rozwija swoją karierę medialną, regularnie pojawia się w eventach i projektach sportowo-rozrywkowych, a jej wypowiedzi często wywołują burzliwe dyskusje.
Piotr Korczarowski, znany m.in. z obecności w internecie, medialnych współprac i relacji z celebrytami, zdobył popularność także dzięki związkowi ze Schreiber. Para wielokrotnie pojawiała się razem publicznie, a ich relację obserwowali zarówno fani, jak i portale plotkarskie.
Ich związek był burzliwy, pełen wzlotów i upadków, a rozstanie – jak wynika z późniejszych wypowiedzi – nie przebiegło spokojnie. Mimo że przez pewien czas próbowali utrzymywać neutralny ton, temat powrócił za sprawą ostatniej konferencji Prime MMA.

Burzliwa relacja i nagłe rozstanie – co doprowadziło do końca związku?
Choć przez długi czas para prezentowała się w mediach jako zgrany duet, za kulisami nie brakowało napięć. Jak wynika z późniejszych relacji, między partnerami dochodziło do nieporozumień dotyczących zarówno codzienności, jak i sposobu funkcjonowania w przestrzeni publicznej. Różnice w charakterach oraz oczekiwaniach wobec relacji miały stopniowo pogłębiać dystans między nimi.
Z otoczenia Schreiber i Korczarowskiego od jakiegoś czasu docierały sygnały, że para mierzy się z problemami. W mediach społecznościowych obserwatorzy zauważali coraz większy chłód, brak wspólnych publikacji i stopniowe wycofywanie się z życia drugiej osoby. Jednocześnie każde z nich zaczęło coraz wyraźniej budować własne projekty i tożsamość medialną.
Ostatecznie doszło do rozstania, o którym obie strony mówiły w odmienny sposób. Do tej pory nie ujawniono pełnych kulis, jednak Schreiber wielokrotnie sugerowała, że decyzja była dla niej trudna, ale konieczna. Najnowsza wypowiedź celebrytki rzuca na sprawę nowe światło i pokazuje, że przełomowy moment miał charakter bardzo osobisty.
Kulisy rozstania. Schreiber opowiada o zdarzeniu, które przesądziło o końcu
Podczas konferencji przed galą Prime MMA Marianna Schreiber wróciła do wydarzenia, które – jak przyznała – całkowicie przekreśliło jej relację z Piotrem Korczarowskim. Jak opowiedziała, pewnego dnia wracała po treningu do wspólnego mieszkania. Spodziewała się, że partner jest w domu, ale w środku panowała nienaturalna cisza. Dopiero gdy podeszła do drzwi sypialni, poczuła, że coś jest nie tak.
Kiedy je otworzyła, zobaczyła Korczarowskiego w łóżku w towarzystwie innych kobiet. Według jej relacji sytuacja była na tyle jednoznaczna, że nie potrzebowała żadnych dodatkowych wyjaśnień. Schreiber przyznała, że ten widok był dla niej ogromnym szokiem i momentem, w którym – jak stwierdziła – „wszystko w niej pękło”. Twierdzi, że wcześniej pojawiały się sygnały ostrzegawcze i narastające napięcia, ale dopiero ta scena w sypialni sprawiła, że nie widziała możliwości kontynuowania związku.
Celebrytka zaznaczyła, że nie doszło wtedy do długiej rozmowy. Po jej reakcji partner miał szybko spakować swoje rzeczy i wyprowadzić się, co zakończyło ich wspólne życie. Wypowiedź Schreiber, pełna szczegółów i emocji, natychmiast stała się jednym z najbardziej komentowanych fragmentów konferencji. W mediach społecznościowych trwa dyskusja, a internauci zastanawiają się, czy Korczarowski zdecyduje się odpowiedzieć na jej słowa i przedstawić swoją wersję wydarzeń.