Sławny polski wokalista ciężko chory! Jest w szpitalu, myślał, że to "jego koniec"
Myślał, że to jego koniec. Nagle – środek nocy, oddział intensywnej terapii, strach o życie i świadomość, że coś poszło tragicznie nie tak. Wpis uderzył jak grom: „Dziś w nocy bliski końca drogi byłem” — tak 4 grudnia sam artysta opisał chwilę, która na zawsze może zmienić jego życie. Dla fanów i bliskich — cios niemal niewyobrażalny.
Fani są załamani tą wiadomością
Wiadomość o stanie zdrowia artysty wywołała falę ogromnego niepokoju wśród jego sympatyków. W ciągu kilku godzin pod jego wpisem pojawiły się setki komentarzy pełnych wsparcia, życzeń szybkiego powrotu do zdrowia i modlitw — wielu przyznało, że nie mogło uwierzyć w to, co przeczytało. To wyjątkowo trudny moment dla tych, którzy od lat z uwagą śledzą losy muzyka i zespołu, którego śpiew i teksty towarzyszyły całym pokoleniom.
Niektórzy z fanów przyznają, że już wcześniej zauważali pogorszenie formy — ostatni koncert zespołu wywołał sporo kontrowersji. W sieci pojawiły się opinie o gorszej formie wokalnej, krytyka i porównywanie do dawnych występów. Przemówienie samego artysty — o koniecznej przerwie i refleksji — w kontekście dzisiejszych wydarzeń brzmi jak gorzka zapowiedź: dla wielu oznacza to, że już nie zobaczymy go na scenie w dawnej formie. Dla fanów to ogromny znak zapytania: co będzie dalej.
W tej chwili największym uczuciem jest niepewność i troska. Wielu pisze, że nie pamięta, kiedy ostatnio drżało im serce z powodu informacji o losie muzyka — dziś to się zmieniło.
Jego stan jest ciężki
Jak się okazało, przyczyną dramatycznego stanu artysty jest powikłanie po zabiegu usunięcia wyrostka robaczkowego. Według relacji samego muzyka, operacja została wykonana nieprawidłowo — po zabiegu „zostawiono jakiś farfocel na końcu”. W efekcie doszło do rozwoju ropowicy, a sytuacja skomplikowała się tak bardzo, że artysta trafił na OIOM.
Jak sam napisał — początkowo odczuwał ból już wcześniej, ale mimo złego samopoczucia starał się funkcjonować normalnie. „Ten ból czułem już w Łodzi. Było źle już wtedy, ale trzeba było zakończyć. Próbowałem ratować się, jak mogłem, a g***o mogłem” — wyznał.
Źle wykonano mi zabieg usunięcia wyrostka. Zostawili jakiś farfocel na końcu. Leżę na OIOM-ie w szpitalu (...) z rozpoznaniem ropowicy. Zostaję zatrzymany na SOR-ze. Sprawa jest poważniejsza. Mówią coś o sepsie" — wyjaśnił artysta
Jako że miał zaplanowany koncert na Teneryfie z zespołem — występ oczywiście wypadł. Zespół ogłosił, że koncert odbędzie się, ale bez udziału lidera — w jego miejsce wystąpią inni muzycy.
Kazik Staszewski w szpitalu!
Chorym jest Kazik Staszewski — legendarny polski wokalista i frontman zespołu Kult. Działający od ponad 40 lat zespół stał się jednym z filarów polskiej sceny rockowej. Obecnie Kazik pozostaje hospitalizowany na oddziale intensywnej opieki medycznej. Z relacji wynika, że jego stan jest poważny — lekarze rozważają kolejną operację.
Na razie najbliższe koncerty zespołu odwołano lub zostaną przeprowadzone bez niego. W oświadczeniu zespół wyraził nadzieję i wiarę, że muzyk wróci do zdrowia — a fani masowo deklarują swoje wsparcie. Nie wiadomo, kiedy i w jakiej formie artysta wróci do aktywności — wszystko zależy od decyzji lekarzy i dalszego przebiegu leczenia. Dla całej polskiej sceny muzycznej i fanów Kultu to chwila pełna niepokoju i nadziei zarazem.