Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Szokujące słowa Nawrockiego podczas wywiadu na żywo. "Czekam na przeproszenie"
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 11.11.2025 08:35

Szokujące słowa Nawrockiego podczas wywiadu na żywo. "Czekam na przeproszenie"

Szokujące słowa Nawrockiego podczas wywiadu na żywo. "Czekam na przeproszenie"
Fot. Anita Walczewska/East News

Prezydent podkręcił temperaturę sporu o awanse w służbach. W telewizyjnym wywiadzie zapowiedział, że „czeka na przeproszenie” i nie zamierza odpuszczać. Brzmi jak gest obrażonego monarchy? Bardziej jak ruch w partii szachów, w których stawką jest realny wpływ na ludzi z dostępem do tajemnic państwa. A kulisy są pikantniejsze, niż się wydaje.

Awansowy korek i nerwy w Pałacu

Zaczęło się od pozornie technicznej sprawy: promocji oficerskich w służbach specjalnych, czyli awansów na wyższe stopnie w ABW, AW i pokrewnych formacjach. Prezydent od tygodni sygnalizował, że chce rozmawiać o nazwiskach i procedurach, powołując się na swoje konstytucyjne prerogatywy. Z drugiej strony rząd konsekwentnie odpowiadał, że nie zamierza „pieczętować” nominacji, które mogą nosić polityczny charakter. Brzmi jak kadrowa rutyna? Do czasu. To właśnie ten spór stał się początkiem napięć, które wylały się poza zamknięte gabinety i weszły na medialne tory.

Gdy szefowie służb odmówili stawienia się na spotkanie w Pałacu, na linii prezydent–premier poszły iskry. W przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się komentarze o „bezprecedensowym konflikcie kompetencyjnym”, a wśród ekspertów — pytania, czy to zapowiedź większej rozgrywki. Atmosfera się zagęściła w chwili, gdy z ust prezydenta padło zdanie, które zabrzmiało niczym huk zamkniętych drzwi: „Czekam na przeproszenie”. Od tej chwili jasne stało się, że nie chodzi już tylko o nominacje, ale o symboliczny gest i polityczny sygnał, którego echa mogą nie ucichnąć szybko.

Co dokładnie powiedział prezydent i od kogo oczekuje przeprosin?

Od kogo i dlaczego?

Od kierownictwa służb – bo, jak mówi prezydent, „po raz pierwszy po 1989 r. szefowie służb odmówili spotkania polskiemu prezydentowi”. Domaga się, by przyszli do Pałacu i wyjaśnili, co dalej z awansami. To nie kaprys. Bez zaufania i komunikacji nie przejdzie żadna ścieżka nominacyjna, a w tle mamy bezpieczeństwo państwa i wojnę za wschodnią granicą. W poniedziałek wieczorem (10 listopada 2025 r.) Karol Nawrocki powiedział w TV Republika wprost: „Czekam na przeproszenie i na stawienie się szefów służb u prezydenta Polski, żeby rozmawiać także o awansach oficerskich”. 

I dodał, że premier też ma tu swój rachunek do zapłacenia, bo „to kwestia odpowiedzialności przed państwem i narodem”. Źródła rządowe odbijają piłkę: prezydent upolitycznia procedury. Kto blefuje? Na razie obie strony grają va banque.

Co dalej?

Co to zmienia i czym to pachnie?

Po pierwsze, prezydent wbił chorągiewkę na terytorium, które rząd chciał mieć dla siebie: kadry służb. Po drugie, jeśli przeprosin nie będzie, Nawrocki może zamrozić kolejne nominacje – a to realne tarcie, które odczują szeregowi funkcjonariusze (brak awansów to brak podwyżek i stagnacja w jednostkach). Po trzecie, premier stanie przed wyborem: ustąpić i wysłać ludzi do Pałacu, czy iść w zwarcie i ryzykować wrażenie chaosu. W kuluarach słychać, że część obozu rządowego wolałaby cichą ugodę, byle bez kamer; inni chcą twardej linii, bo „prezydent testuje granice”.

I mały smaczek: w polityce przeprosiny to rzadkie zwierzę, ale gdy już się pojawiają, zwykle brzmią jak „jeśli ktoś poczuł się urażony”. Jeśli usłyszymy podobną formułkę, nie wierzcie w nagłe pojednanie. To będzie tylko sygnał, że obie strony biorą oddech przed kolejną rundą. A ta – jak widać – dopiero się zaczyna.

Wybór Redakcji
Nawroccy
Tatuaże prezydenta Polski i jego żony budzą sensację w sieci
Daniel Martyniuk
Święta? Nie u Martyniuka! Daniel wrzucił kontrowersyjny apel i uderzył w Polaków. Internauci w szoku
Ukraina apeluje o europejski głos w rozmowach o zakończeniu wojny
Ukraina apeluje o europejski głos w rozmowach o zakończeniu wojny
Karol Nawrocki
Szokujące słowa niemieckich mediów nt. Nawrockiego. Świat huczy
Tomasz Lepper
Syn Leppera wyciągnął dramat sprzed lat. Tego domaga się od polskiego rządu
Karol Nawrocki
Nawrocki nie krył rozgoryczenia: "Nasza pomoc nie spotkała się z należytym docenieniem"
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: