Wcześniej niemal nikt nigdy nie słyszał o ojcu Włodzimierza Czarzastego. Nie bez przyczyny. Oto kim był przed śmiercią
Polityk Lewicy i wicemarszałek Sejmu przeżywa osobistą stratę. W poniedziałek w Warszawie odbył się pogrzeb Wincentego Czarzastego, ojca Włodzimierza Czarzastego, który zmarł w wieku 96 lat.
Droga życiowa Wincentego Czarzastego od rodzinnej wsi po stolicę
Zmarły ojciec szefa SLD pochodził ze wsi Łaguny pod Przasnyszem. Jego życie było przykładem powojennej mobilności społecznej. Po ukończeniu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie związał swoje życie ze stolicą, nie wracając już na stałe do rodzinnych stron.
Zawodowo pracował jako budowlaniec. Wspomnienia o nim układają się w obraz osoby praktycznej, twardo stąpającej po ziemi i ceniącej konkretne działania. Jego postawa życiowa wywarła wyraźny wpływ na syna, który niejednokrotnie publicznie nawiązywał do ojcowskich nauk.

„Nie wiesz, jak robić, zacznij robić”. Ojcowska lekcja dla polityka
Włodzimierz Czarzasty w swoich wypowiedziach często przywoływał ojca i jego podejście do życia. Jedno z jego powiedzeń, które polityk wielokrotnie cytował, stało się wręcz sentencją. „Nie wiesz, jak robić, zacznij robić” -mawiał Wincenty Czarzasty, przekazując synowi etos pracy i determinacji.
Sam wicemarszałek Sejmu podkreślał, że swoją upartość i stanowczość zawdzięcza właśnie ojcu, nawiązując przy tym do chłopskiego pochodzenia rodziny. „Chłopi tacy są” -mówił, tłumacząc te cechy charakteru dziedzictwem i wychowaniem w określonych wartościach.
Czas żałoby w życiu publicznym
Choć uroczystość miała charakter prywatny, śmierć ojca prominentnego polityka jest momentem, w którym życie publiczne styka się z osobistym. Włodzimierz Czarzasty, znany z aktywnej i często bezkompromisowej postawy na scenie politycznej, przechodzi teraz okres intymnej straty.
Pogrzeb odbył się bez zbędnego rozgłosu, zgodnie z życzeniem rodziny. Msza w kościele na Wólce Węglowej i pochówek na lokalnym cmentarzu zamknęły ostatni rozdział życia Wincentego Czarzastego, który dożył sędziwego wieku, będąc świadkiem ogromnych przemian historycznych i społecznych w Polsce.
W tym czasie zawieszeniu uległa publiczna działalność polityka, co spotkało się z wyrozumiałością zarówno ze strony współpracowników, jak i środowiska politycznego. Ostatnie pożegnanie stało się okazją do refleksji nad uniwersalnymi wartościami rodziny, pracy i dziedzictwa, które przekraczają podziały polityczne.
