Była 10.38, gdy ziemia zadrżała. Rannych wciąż przybywa
To był poranek z koszmaru – w chwilę po potężnym wstrząsie ziemi ponad trzysta osób zostało rannych, a spokój zamienił się w panikę. Budynki zawalały się, konstrukcje pękały, a ratownicy ruszali na ratunek. Dzień, który miał być zwyczajny, przerodził się w dramat – i nie wszyscy zdążyli się uratować.
Dramat rozegrał się o 10:38
Dokładnie o 10:38 lokalnego czasu ziemia zatrzęsła się z przerażającą siłą. Ludzie w biurach, domach i fabrykach poczuli huk i drżenie, które zamieniło codzienność w chaos. Niektóre budynki zaczęły chwiać się jak drzewa, a cegły odlatywały z elewacji – niezwykła gwałtowność trzęsienia sprawiła, że nikt nie był pewien, co wydarzy się za chwilę.
Kiedy wstrząsy minęły, odsłoniły katastrofalny bilans: ponad 300 osób rannych, wśród nich studenci uniwersytetu i robotnicy fabryk, którzy pracowali w budynkach wielopiętrowych. W wielu miejscach konstrukcje były tak niestabilne, że musiano podjąć decyzję o ich rozbiórce – ryzyko kolejnych zawaleń było zbyt duże.
Pożar, strach i walka o każdy kawałek muru
Jednym z najbardziej dramatycznych skutków trzęsienia było uszkodzenie elektrowni. W wyniku wstrząsów doszło tam do pożaru, który tylko pogłębił chaos i zagrożenie. Stacje energetyczne zostały poważnie naruszone – co w konsekwencji zakłóciło dostawy prądu i wymusiło szybkie działania awaryjne.
W najbardziej dotkniętych dzielnicach trwały inspekcje i zabezpieczanie naruszonych budynków. Lokalne władze potwierdziły, że co najmniej 14 budynków wymaga gruntownego sprawdzenia lub rozebrania – niektóre konstrukcje były zbyt uszkodzone, by ryzykować pozostawienie ich w stanie nienaruszonym.
Po wczorajszym trzęsieniu ziemi wysłaliśmy urzędników, aby zbadali miejsce zdarzenia. Po przeprowadzeniu inspekcji wydano polecenie rozbiórki budynku. Będziemy czujni w stosunku do takich niebezpiecznych konstrukcji - zapewniał w lokalnych mediach administrator dzielnicy Dhamrai, gdzie doszło do poważnego uszkodzenia jednego z domów
Kulminacja tragedii – liczba ofiar i miejsce zdarzenia
Bilans dramatów, niestety, okazał się tragiczny: co najmniej dziesięć osób straciło życie w wyniku trzęsienia. Do tego dochodzą liczne rany – wiele osób znaleziono w szpitalach z urazami zadrapań, złamań i obrażeń wskutek upadku lub odłamków budowlanych.
Na koniec warto sprecyzować: dramat rozegrał się w Bangladeszu – wstrząs o magnitudzie około 5,5 miał epicentrum blisko miasta Narsingdi, kilkadziesiąt kilometrów od stolicy, Dhaki.