Było o krok od tragedii. Nastolatkowie zatrzasnęli się na balkonie
Policjanci z Pruszkowa uratowali dwóch nastolatków, którzy utknęli na balkonie w niskiej temperaturze. Dzięki szybkim działaniom służb chłopcy uniknęli wychłodzenia i bezpiecznie wrócili pod opiekę rodziny.
Policjanci uratowali nastolatków uwięzionych na balkonie
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w jednym z bloków w Pruszkowie, gdzie dwóch nastolatków znalazło się w pułapce na balkonie mieszkania położonego na parterze. Chłopcy wyszli na zewnątrz, jednak drzwi balkonowe niespodziewanie się zatrzasnęły. Dodatkowo zamknięta była także krata, która uniemożliwiała im wydostanie się na zewnątrz. W niskiej temperaturze i bez odpowiedniego ubioru nastolatkowie szybko stali się narażeni na wychłodzenie.
Na miejsce skierowano funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Policji, którzy jako pierwsi dotarli do chłopców. Policjanci ocenili sytuację i natychmiast przekazali im koce termiczne, aby ograniczyć utratę ciepła. Okazało się, że nastolatkowie nie pamiętali numerów telefonu do ojca ani innych członków rodziny. Funkcjonariusze we współpracy z dzielnicowym rozpoczęli ustalanie kontaktu do opiekuna, działając równolegle z zabezpieczeniem chłopców.

Konieczna była pomoc strażaków z PSP
Czas działał niekorzystnie, ponieważ temperatura spadała, a nastolatkowie byli coraz bardziej narażeni na oziębienie organizmu. Policjanci podjęli decyzję o wezwaniu dodatkowego wsparcia. Na miejsce przyjechał zastęp Państwowej Straży Pożarnej z Pruszkowa, który rozpoczął działania techniczne. Strażacy sforsowali zabezpieczenia kraty, dzięki czemu możliwe było szybkie uwolnienie chłopców i opuszczenie przez nich balkonu.
Cała akcja przebiegła sprawnie i w pełnej współpracy służb. Po uwolnieniu nastolatków policjanci i strażacy upewnili się, że nie wymagają pomocy medycznej. Chłopcy zostali następnie przekazani pod opiekę rodziny, która została powiadomiona o zdarzeniu.
Szybka reakcja zapobiegła tragedii
Komenda Stołeczna Policji podkreśla, że interwencja była konieczna i została przeprowadzona w odpowiednim momencie. Niska temperatura oraz brak możliwości zejścia z balkonu stanowiły realne zagrożenie dla zdrowia nastolatków. To przykład sytuacji, w której pozornie banalne zdarzenie przerodziło się w poważne ryzyko, wymagające natychmiastowej reakcji.
Służby przypominają, że podobne interwencje zdarzają się częściej zimą, kiedy ryzyko wychłodzenia jest szczególnie wysokie. Każdego dnia policjanci i strażacy reagują na sytuacje zagrażające życiu i zdrowiu mieszkańców, a skuteczna współpraca formacji często decyduje o bezpieczeństwie osób poszkodowanych.
