Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Kaczyński ponad Nawrockim? Prezes PiS już szykuje „pstryczka w nos”
Kamil  Świętek
Kamil Świętek 22.11.2025 10:09

Kaczyński ponad Nawrockim? Prezes PiS już szykuje „pstryczka w nos”

Kaczyński ponad Nawrockim? Prezes PiS już szykuje „pstryczka w nos”
Fot. Pawel Wodzynski/East News

Jarosław Kaczyński stoi przed poważnym politycznym testem — a w centrum uwagi znalazły się dwie ustawy prozwierzęce, które właśnie trafiły na biurko prezydenta Karola Nawrockiego. To moment, który może ujawnić, na ile Kaczyński ma realny wpływ na nowego prezydenta – i czy Nawrocki odważy się postawić na swoim.

Ustawy które budzą emocje

Na biurko prezydenta trafiły dwa projekty, które od miesięcy budziły emocje. Pierwszy zakłada całkowity zakaz trzymania psów na łańcuchach oraz wprowadzenie minimalnych standardów dla kojców. Drugi — znacznie bardziej kontrowersyjny — przewiduje stopniowe wygaszenie hodowli zwierząt na futra

Fermy norek miałyby zniknąć do końca 2033 roku, z możliwością wcześniejszego zamknięcia w zamian za odszkodowania. To ta druga ustawa wywołała największe napięcia polityczne, bo uderza w potężną, choć niewielką liczebnie, branżę futrzarską. Nawrocki ma czas na decyzję tylko do 3 grudnia, co tylko zwiększa polityczną presję.

Prezydent rozważa weto

W Pałacu Prezydenckim rośnie przekonanie, że weto jest najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem. Na Nawrockiego naciska jego własne zaplecze, przede wszystkim środowiska rolnicze, z Tomaszem Obszańskim — szefem rolniczej „Solidarności” i doradcą prezydenta — na czele. Przeciwnicy ustawy twierdzą, że hodowla futerkowa to element polskiej gospodarki, który nie powinien być likwidowany. Rolnicy ostrzegają przed stratami finansowymi i masowym zamykaniem gospodarstw, a Konfederacja — która walczy o wiejski elektorat — otwarcie domaga się od Nawrockiego weta.

Prezydent jest więc w politycznej pułapce. Z jednej strony — środowiska prozwierzęce i część opinii publicznej oczekują podpisu. Z drugiej — jego zaplecze polityczne sygnalizuje, że podpisanie ustaw zostanie odebrane jako uległość wobec PiS i sygnał, że Pałac Prezydencki nie prowadzi własnej polityki. A Nawrocki już na starcie swojej kadencji nie chce wizerunku prezydenta „pod dyktando”.

Co zrobi Kaczyński? Możliwe odrzucenie weta

Jarosław Kaczyński nie ukrywa, że zależy mu na wejściu ustaw w życie. I choć oficjalnie nie wywiera presji na prezydencie, w partii słychać, że w razie weta PiS może spróbować odrzucić decyzję Nawrockiego w Sejmie. To byłby wyraźny sygnał, że ostateczne słowo nadal należy do Kaczyńskiego, a prezydent nie może liczyć na taryfę ulgową. Zdaniem Pawła Suskiego z KO byłaby to „wyśmienita okazja dla Kaczyńskiego, aby dać Nawrockiemu prztyczek w nos”.

Politycy opozycji mówią już wprost — odrzucenie weta byłoby dla Kaczyńskiego idealną okazją, by pokazać prezydentowi miejsce w szeregu. To również ryzykowny moment dla samego PiS: jeśli zabrakłoby większości, oznaczałoby to osłabienie pozycji prezesa i utratę kontroli nad własnym obozem. Stąd decyzja Nawrockiego ma tak duże znaczenie — wywoła efekt domina niezależnie od tego, czy podpisze ustawę, czy ją zawetuje.

Jedno jest pewne: ta pozornie „techniczna” ustawa o zwierzętach stała się polityczną bombą. A obaj bohaterowie tego konfliktu wiedzą, że jej wybuch może zmienić układ sił na prawicy na długo.

GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: