L4 w 2026 roku: Jakie aktywności są dozwolone, a co może skończyć się kontrolą?
Jeszcze do niedawna zwolnienie lekarskie było powszechnie postrzegane jako czas, który należy spędzić wyłącznie w domu, najlepiej w łóżku. Takie myślenie wciąż funkcjonuje w społecznej świadomości, jednak realia medyczne i prawne znacząco się zmieniły. Dotyczy to szczególnie zwolnień wystawianych z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym, gdzie aktywność poza domem bywa nie tylko dozwolona, ale wręcz zalecana jako element terapii.
Koniec z mitem „zamknięcia w czterech ścianach”
Współczesna medycyna odchodzi od schematu, według którego rekonwalescencja zawsze oznacza bezwzględny odpoczynek. W przypadku wielu schorzeń – zwłaszcza depresji, zaburzeń lękowych czy reakcji na długotrwały stres – izolacja i bezczynność mogą pogłębiać objawy.
Z tego powodu lekarze, szczególnie psychiatrzy, często wystawiają zwolnienia lekarskie z adnotacją, że pacjent może się poruszać. Taki dokument nie jest równoznaczny z zakazem opuszczania domu. Wręcz przeciwnie – umiarkowana aktywność może stanowić element leczenia.
Do działań, które w takich przypadkach uznaje się za dopuszczalne, należą m.in.:
- kontakty społeczne ograniczające poczucie samotności,
- spacery i lekka aktywność fizyczna poprawiająca samopoczucie,
- zmiana otoczenia, np. krótki wyjazd poza miejsce zamieszkania,
- uczestnictwo w wydarzeniach kulturalnych, o ile nie są one nadmiernie obciążające.
Jeżeli zalecenia te znajdują potwierdzenie w dokumentacji medycznej, ewentualna kontrola ZUS ma ograniczone pole do ich kwestionowania. Decyzja o sposobie leczenia należy do lekarza, a nie do urzędnika.

Zwolnienie lekarskie a praca u więcej niż jednego pracodawcy
Coraz częściej pojawia się pytanie, czy osoba zatrudniona w dwóch miejscach może korzystać ze zwolnienia tylko w jednym z nich. Obecnie praktyka orzecznicza dopuszcza taką możliwość, pod warunkiem spełnienia konkretnych warunków.
Kluczowe znaczenie ma charakter wykonywanych obowiązków. Jeżeli choroba lub uraz uniemożliwiają pracę na jednym stanowisku, ale nie mają wpływu na inne – lekarz może wystawić zwolnienie ograniczone wyłącznie do konkretnego rodzaju pracy.
Przykładowo:
- uraz kolana może wykluczać pracę fizyczną, ale nie zdalną,
- problemy z głosem mogą uniemożliwiać pracę nauczyciela, ale nie analityka,
- kontuzja ręki może wyłączyć pracę manualną, lecz pozwalać na zadania biurowe.
Warunkiem jest pełna transparentność. Pacjent musi poinformować lekarza o wszystkich formach zatrudnienia, a zwolnienie powinno jasno określać, którego pracodawcy dotyczy. Ukrywanie drugiej pracy może skutkować zakwestionowaniem prawa do zasiłku.
Granice, których nie wolno przekraczać
Choć podejście do L4 stało się bardziej elastyczne, nadal istnieją sytuacje, które jednoznacznie traktowane są jako nadużycie.
Najczęstsze naruszenia to:
- wykonywanie pracy zarobkowej sprzecznej z celem zwolnienia, zwłaszcza niezgłoszonej lekarzowi,
- podejmowanie intensywnych aktywności fizycznych przy schorzeniach, które wymagają oszczędzania organizmu,
- udział w imprezach masowych lub nocnych rozrywkach podczas chorób zakaźnych,
- publikowanie w mediach społecznościowych treści podważających zasadność zwolnienia.
Szczególnie ten ostatni punkt bywa problematyczny. Zdjęcia lub nagrania pokazujące aktywność nieadekwatną do stanu zdrowia mogą zostać wykorzystane jako dowód w trakcie kontroli.
Jak uniknąć problemów podczas kontroli?
Najlepszą ochroną jest rzetelna dokumentacja i zdrowy rozsądek.
W praktyce warto:
- poprosić lekarza o precyzyjne zalecenia dotyczące dozwolonej aktywności,
- upewnić się, że charakter podejmowanych działań nie stoi w sprzeczności z diagnozą,
- unikać sytuacji, które mogą zostać błędnie zinterpretowane,
- traktować L4 jako czas leczenia, a nie urlop.
Im bardziej spójne są działania pacjenta z zaleceniami medycznymi, tym mniejsze ryzyko zakwestionowania zwolnienia.
