Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Makabryczne potrącenie przechodnia w powiecie płońskim. Wezwano LPR
Kamil  Świętek
Kamil Świętek 12.12.2025 14:01

Makabryczne potrącenie przechodnia w powiecie płońskim. Wezwano LPR

Makabryczne potrącenie przechodnia w powiecie płońskim. Wezwano LPR
Fot. Daniel Silva/Unsplash

Poranny spokój na drodze krajowej nr 62 przerwał wstrząsający wypadek, który na chwilę zatrzymał życie w okolicy Chociszewa. 42-letnia piesza została brutalnie potrącona na przejściu dla pieszych, a walka o jej życie rozpoczęła się już na asfalcie, wśród syren, krzyków świadków i dramatycznej reanimacji prowadzonej przez ratowników. Na miejsce sprowadzono śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a kobieta w stanie krytycznym została pilnie przetransportowana do szpitala. Sceny, jakie rozegrały się na DK62, zapadną w pamięć kierowców i mieszkańców na długo.

  • Makabryczne potrącenie na DK62
  • Chwila grozy w Chociszewie
  • Akcja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i reanimacja poszkodowanej

Makabryczne potrącenie na DK62

W piątek rano w rejonie Chociszewa w powiecie płońskim doszło do makabrycznego potrącenia pieszej na przejściu dla pieszych, które na moment sparaliżowało ruch na jednej z głównych tras Mazowsza. Około godziny 7:10 na drodze krajowej nr 62, prowadzącej w kierunku Czerwińska, 42-letnia obywatelka Ukrainy została śmiertelnie zagrożona po uderzeniu przez samochód osobowy tuż po zejściu z oznakowanego przejścia. To zdarzenie od razu zszokowało kierowców i służby, a atmosfera była na miejscu wypadku dramatyczna od pierwszych chwil. 

Piesza z Ukrainy przechodziła przez przejście wraz z inną kobietą. Gdy obie opuszczały pasy, nagle została trafiona przez pojazd marki Dacia, którym kierował 40-letni mieszkaniec Warszawy. Siła uderzenia była na tyle duża, że kobieta natychmiast znalazła się w bardzo ciężkim stanie na jezdni. Świadkowie natychmiast wezwali pomoc, a piesza straciła przytomność i zapadł bezpośredni dramatyczny moment reanimacji na miejscu. 

Na miejscu jako pierwsze pojawiły się jednostki ratownictwa i policja — kierowcy zostali zatrzymani chwilowo, a droga natychmiast zablokowana na kierunku w stronę Czerwińska. Utrudnienia mogły potrwać wiele godzin, podczas gdy służby organizowały akcję ratunkową i zabezpieczały teren zdarzenia. Kierowcy, którzy zatrzymywali się kilkaset metrów wcześniej, byli świadkami działań ratunkowych i próbowali omijać strefę wypadku, a atmosfera chaosu udzielała się wszystkim. 

Chwila grozy w Chociszewie

Mieszkańcy Chociszewa i okolicznych miejscowości, którzy tego ranka jechali do pracy, szybko zostali uwikłani w dramatyczne sceny na DK62. Droga krajowa, która tego dnia powinna tętnić normalnym ruchem porannym, stała się miejscem nagłego i poważnego wypadku, powodując dużą niepewność i wzmożony ruch przy telefonach alarmowych. 

Według wstępnych ustaleń policji dwie kobiety — mieszkanki Ukrainy w wieku 42 i 39 lat — przechodziły przez oznakowane przejście dla pieszych w wyznaczonym miejscu. Gdy już schodziły z pasów, starsza z nich została nagle uderzona przez nadjeżdżającą Dacię. Siła uderzenia była poważna i — jak wynika z relacji służb — spowodowała natychmiastowy dramatyczny stan zdrowia poszkodowanej. 

Na miejscu błyskawicznie rozpoczęła się resuscytacja. Służby ratownicze bez chwili zwłoki przystąpiły do reanimacji kobiety, która była nieprzytomna. Mieszkańcy, którzy byli świadkami zdarzenia, relacjonowali służbom oraz mediom, że cała sytuacja wyglądała jak scena z koszmarnego wypadku filmowego – ludzie klękali obok leżącej kobiety, reagowali na komendę ratowników i próbowali pomóc. 

Równocześnie policja zabezpieczała teren, a strażacy kierowali ruchem, tworząc objazdy i próbując jak najszybciej udrożnić drogę. Dla wielu kierowców, którzy codziennie korzystają z tej trasy, był to moment absolutnej grozy — widok ratowników medycznych, policji, dźwięków syren i śmigłowca nad głowami wzbudził ogromne emocje i niepokój. 

Stan rannej kobiety określono jako bardzo ciężki. Sytuacja była na tyle poważna, że już na miejscu ratownicy zdecydowali o pilnym transporcie do szpitala w Warszawie. Dalsze działania medyczne miały zadecydować o jej szansach na przeżycie. 

Akcja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i reanimacja poszkodowanej

W toku dramatycznych działań ratowniczych kluczową rolę odegrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe — specjalistyczna formacja medyczna wyspecjalizowana w błyskawicznym transporcie osób w stanie zagrożenia życia. Śmigłowiec LPR został zadysponowany na miejsce wypadku niemal równocześnie z przyjazdem innych służb, jako reakcja na informację o krytycznym stanie poszkodowanej 42-latki. 

Na miejscu ratownicy z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przejęli pacjentkę tuż po wstępnej resuscytacji i ocenili jej stan przed transportem. Mimo intensywnej pomocy i podjętych działań medycznych kobieta pozostawała w stanie krytycznym — wymagała dalszych, zaawansowanych procedur medycznych dostępnych jedynie w specjalistycznych ośrodkach. 

Transport drogą lotniczą do warszawskiego szpitala był uzasadnioną i natychmiastową decyzją dyspozytorów medycznych — każda minuta decydowała o szansach ratunku. Takie akcje, choć dramatyczne w przebiegu, często ratują życie, umożliwiając dotarcie do wysokospecjalistycznej opieki medycznej w rekordowo krótkim czasie. 

Wybór Redakcji
Samochód policyjny
Dramat pod Warszawą! Mężczyzna pozbawił byłą żonę życia
Straż pożarna
Autobus stanął w płomieniach. W środku był kierowca i pasażerka
Samochody stojące w długim korku.
Wjazd na S2 zablokowany. Poważne utrudnienia z powodu wypadku
Wóz strażacki z włączonymi syrenami.
Tragiczny pożar w polskiej miejscowości. Kamienica stanęła w ogniu, są pierwsze ofiary
Były policjant zastrzelił żonę w Siedlcach. Strzelał 12 razy przed sprawą rozwodową
Koszmar w Siedlcach. Były policjant zastrzelił żonę, później odebrał sobie życie
Tory kolejowe
Alarm na torach w Poznaniu! Służby w akcji
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: