Makabryczne znalezisko w Słupsku. Przy wiacie śmietnikowej odkryto ludzką rękę
Wstrząsające odkrycie przy wiacie śmietnikowej w Słupsku. Policjanci ujawnili ludzką rękę leżącą wśród liści. Śledczy nie wykluczają, że znalezisko może mieć związek z jedną z najokrutniejszych zbrodni ostatnich lat – zabójstwem 31-letniego Mateusza D. Sprawa mrozi krew w żyłach.
- Makabryczne znalezisko przy ul. Moniuszki
- Podejrzenia śledczych i badania DNA
- Brutalne zabójstwo Mateusza D. i dramat rodziny
Makabryczne znalezisko przy ul. Moniuszki
Do zdarzenia doszło w środę, 17 grudnia, w godzinach wieczornych. Policjanci ze Słupska pojawili się przy wiacie śmietnikowej przy ul. Moniuszki, gdzie w wyniku działań operacyjnych dokonano wstrząsającego odkrycia. Jak potwierdziła prokuratura, na miejscu ujawniono ludzką lewą rękę. Nie była ona w żaden sposób zapakowana ani zabezpieczona – leżała na ziemi, jedynie lekko przykryta liśćmi.
O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Gdańsk. Po publikacji śledczy potwierdzili doniesienia i przekazali szczegóły mediom.
– W godzinach wieczornych w dniu 17 grudnia przy wiacie śmietnikowej przy ul. Moniuszki w Słupsku została ujawniona lewa ręka ludzka – przekazał prok. Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Na miejscu natychmiast rozpoczęto czynności procesowe. Teren został zabezpieczony, a policjanci pod nadzorem prokuratury przystąpili do oględzin. Okoliczności ujawnienia szczątek są obecnie przedmiotem intensywnego śledztwa.
Podejrzenia śledczych i badania DNA
Po wykonaniu oględzin na miejscu odnalezienia, ręka została zabezpieczona i przekazana do dalszych badań.
– Po przeprowadzeniu oględzin ręka została przekazana do badań patomorfologicznych – podkreśla prok. Paweł Wnuk. Kluczowe znaczenie będą miały badania genetyczne.
Prokuratura zapowiada powołanie biegłego z zakresu badań DNA. To właśnie analiza materiału genetycznego pozwoli jednoznacznie ustalić, do kogo należała odnaleziona kończyna.
– Wyniki badań DNA pozwolą na stwierdzenie, czy fakt znalezienia niniejszej ręki ma związek z zabójstwem Mateusza D. – informuje rzecznik słupskiej prokuratury.
Na obecnym etapie śledczy nie potwierdzają nawet, czy jest to ręka mężczyzny. Jednak lokalizacja znaleziska oraz charakter prowadzonego śledztwa budzą bardzo poważne obawy. Miejsce ujawnienia szczątku znajduje się niedaleko parku Kultury i Wypoczynku, gdzie wcześniej odnaleziono poćwiartowane ciało 31-latka.
Brutalne zabójstwo Mateusza D. i dramat rodziny
Zabójstwo Mateusza D. wstrząsnęło całą Polską. 31-latek został zamordowany 4 grudnia w Słupsku. O dokonanie tej zbrodni podejrzany jest 19-letni Alan G., jego współlokator. Według ustaleń śledczych, młody mężczyzna miał zadać ofierze ciosy nożem w okolice serca, a następnie poćwiartować ciało.
Szczątki Mateusza były wynoszone w walizce i zakopywane w parku. Co więcej, sprawca miał utrwalać cały przebieg zdarzeń na telefonie komórkowym.
– Były to zarówno zdjęcia, jak i filmy wideo. Nigdzie ich nie publikował, ale to właśnie one doprowadziły do ujawnienia przestępstwa – przekazał prok. Wnuk.
Alan G. usłyszał trzy zarzuty, w tym morderstwa ze szczególnym okrucieństwem oraz zbezczeszczenia zwłok. Grozi mu dożywocie. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Pogrzeb Mateusza D. odbył się 9 grudnia w Łodzierzy pod Miastkiem. Jeśli potwierdzi się, że nie wszystkie szczątki spoczęły w grobie, będzie to kolejny dramatyczny cios dla jego rodziny – matki i braci, którzy już teraz zmagają się z niewyobrażalną tragedią.