Marta Nawrocka przeszła na emeryturę. Niewiarygodne, ile dostanie "do ręki"
Marta Nawrocka przeszła na emeryturę po 18 latach pracy w Krajowej Administracji Skarbowej. Odtąd na konto pierwszej damy będzie wpływać zarówno standardowe świadczenie, jak i "trzynastki" i "czternastki". Znamy konkretne kwoty.
Marta Nawrocka przez lata walczyła z przestępczością
Marta Nawrocka od 2007 roku pracowała jako funkcjonariuszka Służby Celnej, a następnie Służby Celno-Skarbowej. Do jej zadań należało zwalczanie nielegalnego hazardu, a także zorganizowanych grup przestępczych prowadzących wytwarzanie i obrót nielegalnymi wyrobami tytoniowymi oraz alkoholem na terenie Trójmiasta.
Działalność zawodową zawiesiła w trakcie kampanii wyborczej męża. Przebywała wówczas na bezpłatnym urlopie. Ostatecznie, po 18 latach pracy, podjęła decyzję o przejściu na emeryturę.
Marta Nawrocka została 39-letnią emerytką
Marta Nawrocka została emerytką w wieku zaledwie 39 lat. W takim przypadku może liczyć na 47,8 proc. dotychczasowej pensji. Z wyliczeń "Super Expressu" wynika, że na jej konto będzie wpływało zaledwie 4 tys. zł brutto miesięcznie. To jednak nie wszystko.
Marcie Nawrockiej przysługuje prawo do 13. i 14. emerytury. Pierwsze ze świadczeń dodatkowych, które zostanie wypłacone w maju, po waloryzacji może sięgać 1962 zł brutto. W jej przypadku "czternastka" będzie jeszcze niższa. Pierwsza dama otrzyma tylko 862 zł brutto.
ZOBACZ TAKŻE: Znamy frekwencję Marszu Niepodległości!
Marta Nawrocka ujawniła, dlaczego przeszła na emeryturę
Marta Nawrocka w jednym z wywiadów przyznała, że decyzja o emeryturze była jedyną, którą mogła podjąć w zgodzie ze swoim sumieniem. Miała na uwadze dobro zespołu, z którym zżyła się przez ostatnie dwie dekady.
Od 6 sierpnia, wiem, jak to brzmi, ale tak, jestem formalnie emerytką. Więc ten rozdział się już nie otworzy, choć w sercu zostaje wszystko, czego się nauczyłam. […] Zrobiłam to dla czystości zasad, wobec siebie i wobec służby, w której pracowałam. […] Pracowałam w zespole, który był jak rodzina, z ludźmi, z którymi tworzyliśmy coś trwałego — mówiła.