Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Poważny wypadek na drodze wojewódzkiej. Musieli wezwać dwa helikoptery LPR
Agata Piszczek
Agata Piszczek 11.12.2025 13:10

Poważny wypadek na drodze wojewódzkiej. Musieli wezwać dwa helikoptery LPR

Poważny wypadek na drodze wojewódzkiej. Musieli wezwać dwa helikoptery LPR
foto. KP PSP Krapkowice

Trzy osoby zostały ranne w poważnym wypadku, do którego doszło w środę rano na drodze wojewódzkiej nr 409 między Dobrą a Strzeleczkami w powiecie krapkowickim. Na miejsce zadysponowano liczne służby ratunkowe, w tym aż dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Droga przez kilka godzin była całkowicie zablokowana, a policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.

Groźne zderzenie po godzinie dziewiątej

Do wypadku doszło tuż po godzinie dziewiątej, na prostym odcinku drogi wojewódzkiej nr 409. Jak wynika ze wstępnych ustaleń służb, kierujący audi mężczyzna z nieustalonych dotąd przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu. W tym samym czasie w kierunku przeciwnym prawidłowo poruszał się fiat, którym podróżowały dwie osoby. Pojazdy zderzyły się czołowo, a siła uderzenia była tak duża, że oba samochody zostały mocno uszkodzone, blokując przejazd w obu kierunkach.

Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że hałas zderzenia był słyszalny z dużej odległości, a pierwsi kierowcy, którzy zatrzymali się na miejscu, natychmiast ruszyli z pomocą poszkodowanym. Wszyscy uczestnicy wypadku byli przytomni, jednak odnieśli obrażenia wymagające pilnej interwencji medycznej.

Służby ratownicze w akcji

Ze względu na charakter zdarzenia i liczbę poszkodowanych, na miejsce skierowano szerokie siły ratunkowe. Interweniowało pięć zastępów straży pożarnej – zarówno z jednostek państwowych, jak i ochotniczych – dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz aż dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Strażacy jako pierwsi zabezpieczyli miejsce wypadku i udzielili pomocy poszkodowanym. Konieczne było wsparcie medyków w ewakuacji osób z pojazdów, a także odłączenie akumulatorów i zabezpieczenie wraków, aby nie stwarzały zagrożenia pożarowego. Ratownicy medyczni podjęli czynności stabilizujące stan rannych, którzy następnie zostali kolejno transportowani do szpitali – część drogą lotniczą, część karetką.

Widok dwóch lądujących na drodze śmigłowców LPR był dla wielu kierowców zatrzymanych w korku sygnałem, jak poważny był to wypadek. Na czas działań ratowniczych droga wojewódzka została całkowicie zamknięta, a policja kierowała ruch na objazdy.

Policja ustala przyczyny zdarzenia

Wstępne ustalenia wskazują, że winę za zdarzenie mógł ponosić kierujący audi, który nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu. Nie wiadomo jednak, dlaczego tak się stało. Policja bierze pod uwagę kilka możliwych scenariuszy – od zaśnięcia za kierownicą, przez nieuwagę, po zasłabnięcie kierowcy. Nie wyklucza się także, że przyczyną mogły być czynniki drogowe lub techniczne.

Funkcjonariusze dokładnie zabezpieczyli miejsce wypadku, wykonali niezbędne pomiary i dokumentację fotograficzną. Pojazdy zostały odholowane na policyjny parking, gdzie zostaną poddane dalszym oględzinom. Kierujących czekają również badania krwi, które pozwolą wykluczyć wpływ alkoholu lub innych substancji.

Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 409 trwały kilka godzin, a służby apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności na tym odcinku trasy. Choć droga jest stosunkowo prosta, dochodzi tam do wielu groźnych zdarzeń spowodowanych przede wszystkim nadmierną prędkością i nieuwagą.

Wszystkie trzy osoby poszkodowane w porannym wypadku trafiły do szpitali, gdzie przechodzą szczegółowe badania. Policja zapowiada, że pełne ustalenia dotyczące przyczyn i przebiegu zdarzenia zostaną przedstawione po zakończeniu postępowania.

Wybór Redakcji
Wypadek
BMW wbiło się w karetkę. Ambulans wylądował na boku, znamy szczegóły
Wypadek
Zderzenie dwóch autobusów. W środku 100 pasażerów
Straż pożarna
Autobus stanął w płomieniach. W środku był kierowca i pasażerka
Samochody stojące w długim korku.
Wjazd na S2 zablokowany. Poważne utrudnienia z powodu wypadku
Wóz strażacki z włączonymi syrenami.
Tragiczny pożar w polskiej miejscowości. Kamienica stanęła w ogniu, są pierwsze ofiary
Strażak gaszący ogień w budynku.
Pożar kamienicy w Sandomierzu. Nie żyją 2 osoby
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: