To już pewne. Wtedy spadnie w Polsce pierwszy śnieg
Po kilku słonecznych, ciepłych, jesiennych dniach dojdzie do załamania pogody. Dla fanów zimy i sportów zimowych to dobre wiadomości. Gdzie i kiedy spadnie śnieg?
Pogoda w Polsce
Po wyjątkowo pogodnym i ciepłym czwartku, 13 listopada, już następnego dnia aura zacznie się zmieniać. W piątek 14 listopada na północ Polski dotrze front atmosferyczny, który przyniesie szare niebo i długotrwałe opady deszczu. Podczas gdy mieszkańcy północnych regionów będą musieli zmierzyć się z pogorszeniem pogody, na południu kraju nadal utrzyma się łagodniejsza aura — lokalnie temperatury mogą zdawać się niemal wiosenne i przekraczać 15°C.
Weekend 15–16 listopada nie przyniesie poprawy, a wręcz przeciwnie — pogoda zacznie konsekwentnie się psuć. W wielu miejscach pojawią się opady, okresami intensywne, choć od czasu do czasu możliwe będą krótsze przejaśnienia. Na dłuższe okresy ze słońcem nie ma jednak co liczyć. Z północy zacznie napływać chłodniejsze powietrze, co będzie widoczne na termometrach: od 3–5°C na północy do około 8–10°C na południu.
Pierwszy śnieg i śnieg z deszczem
Poniedziałek, 17 listopada, zapowiada się jako dzień wyraźnego przełomu, który sprowadzi nas wprost w przedzimowy klimat. W całym kraju nasili się zachmurzenie, a opady będą coraz bardziej intensywne. Na południu od godzin popołudniowych deszcz zacznie mieszać się ze śniegiem, by nocą przejść w opady czysto zimowe. Biała pokrywa pojawi się nie tylko wysoko w górach, ale również na terenach podgórskich i w niżej położonych dolinach.
We wtorek i środę, 18–19 listopada, śnieg oraz deszcz ze śniegiem mogą pojawiać się nie tylko na południu, ale miejscami również w centrum i na północy kraju. Choć nie będą to bardzo obfite opady, miejscami krajobraz może na krótko przykryć lekka warstwa bieli. To pierwsze poważniejsze sygnały, że zima zaczyna dopominać się o swoje miejsce.
Nawet 10 cm śniegu
Czwartek i piątek, czyli 20–21 listopada, przyniosą już typowo zimową aurę w wielu regionach Polski. Przez kraj przejdzie kolejny rozległy front, niosący intensywne, ciągłe opady. Początkowo będzie to deszcz, jednak wraz ze spadkiem temperatur poniżej zera opady coraz częściej będą zamieniać się w śnieg — najpierw na południu, a następnie w centrum i na wschodzie.
W rezultacie w różnych regionach Polski może pojawić się od kilku do nawet kilkunastu centymetrów śniegu. Na nizinach prognozuje się około 5 cm, na terenach wyżynnych około 10 cm, a w górach i okolicach nawet powyżej 10 cm. Warunki drogowe mogą być bardzo trudne — śliska, oblodzona nawierzchnia i intensywne opady sprawią, że kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność. Nadchodzące dni jednoznacznie zapowiadają początek zimowej odsłony listopada.