Okres międzyświąteczny przyniesie zmienną, typowo zimową aurę – od mroźnych nocy po epizody odwilży.jaka pogoda czeka nas w Wigilię i świętaczego spodziewać się między Bożym Narodzeniem a Sylwestremjak zapowiada się początek stycznia i Trzech Króli
Synoptycy odsłaniają karty – i choć brzmi to jak trailer zimowego hitu, fabuła ma twist. W prognozach na Wigilię widać wyraźne ochłodzenie, a miejscami nawet zimowe akcenty, ale nie wszędzie i nie na długo.Wigilia pod lupą meteorologówZimowe akcenty tylko miejscamiKrótki epizod czy zmiana trendu?
Pogoda w najbliższych tygodniach może nie być taka, jakiej wielu z nas się spodziewa. Po okresie stosunkowo łagodnej aury, czeka nas gwałtowna zmiana, która dotknie cały kraj i wpłynie na plany tysięcy Polaków. Meteorolodzy spoglądają w modele prognostyczne z rosnącą uwagą, a ich wnioski sugerują, że warto się przygotować.
Gęsta mgła wraca jak nieproszony gość — po zmroku zacznie zsuwać się na kolejne województwa i potrzyma do sobotniego poranka. IMGW mówi wprost: widzialność może spaść do 200 metrów, a miejscami jeszcze niżej. Kto powinien dziś wyjątkowo uważać i gdzie już są pierwsze utrudnienia?Gęsta mgła: mapa ryzyka i pierwsze skutkiIMGW wydało ostrzeżeniaOstrzeżenie dla kierowców
Najbliższe dni upłyną w Polsce pod znakiem monotonnej, wilgotnej i pochmurnej pogody. Choć początkowo temperatury pozostaną dodatnie, to z każdym kolejnym dniem będzie coraz chłodniej. Mgły, niskie chmury i słaby wiatr zdominują aurę, a prawdziwy powiew zimy może nadejść dopiero w okresie świątecznym.Wyż Frieda i antycyklonalny marazm pogodowyPiątek i weekend: dwa oblicza pogody i stopniowe ochłodzeniePoczątek tygodnia i perspektywa świąt: chłód coraz bliżej
Tani panel fotowoltaiczny z Action miał być prostym sposobem na pozyskanie energii poza domem, ale zimowy test brutalnie zweryfikował te oczekiwania.• eksperyment przeprowadzono w słoneczny, zimowy dzień• wynik okazał się znacznie gorszy niż latem• autor testu nie ma wątpliwości co do opłacalności
Jaka pogoda czeka nas pod koniec 2025 roku? Okazuje się, że nad Polską pojawi się arktyczne powietrze, które znacznie obniży temperatury. Synoptycy przewidują również opady śniegu. Początek grudnia rozpieszczał Polaków łagodną pogodą, Pod koniec miesiąca temperatura znacznie się obniży, Kluczowe zmiany pogody pojawią się między 27 a 28 grudnia.
Po długich tygodniach wyjątkowo łagodnej aury grudzień wreszcie zaczyna przypominać zimę. Prognozy IMGW wskazują na wyraźny zwrot pogody tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Nad Polskę ma napłynąć znacznie chłodniejsze powietrze, a w części kraju nocami możliwy będzie nawet dwucyfrowy mróz. Coraz częściej pojawia się też pytanie o śnieg – choć odpowiedź nie jest tak jednoznaczna, jak wielu by sobie życzyło.Dlaczego pogoda nagle się zmienia i skąd nadciąga chłód?Wigilia i pierwszy dzień świąt pod znakiem spadku temperaturDwucyfrowy mróz w Boże Narodzenie – gdzie będzie najzimniejŚnieg i mroźna końcówka roku. Czego spodziewać się po świętach
Marzenia o śnieżnym puchu pod wigilijnym niebem, które jeszcze niedawno wydawały się płonne, nagle nabierają realnych kształtów. Najnowsze modele meteorologiczne przynoszą zaskakujące wieści dla wszystkich, którzy z utęsknieniem wypatrują zimowej aury. Zamiast szarugi i deszczu, nadchodzące dni mogą przynieść krajobrazy rodem z bożonarodzeniowych pocztówek, choć dla kierowców może to oznaczać prawdziwe wyzwanie.
Piątek, 12 grudnia 2025 roku, przyniósł Polsce pogodową mozaikę nastrojów. To sprawiło, że aura stała się tematem rozmów nie tylko w mediach, ale też w codziennych dyskusjach mieszkańców, bo w grudniu każdy promień słońca może być wyjątkowym wydarzeniem.Kontrasty pogodowe nad PolskąTemperatury i ich wpływ na nastrójPogoda na 12 grudnia
Pogoda na Boże Narodzenie 2025 elektryzuje bardziej niż promocje na karpia. Synoptycy przerzucają mapy, modele zmieniają zdanie szybciej niż świąteczne playlisty, a nad Europą wisi pytanie: czy „rosyjski niedźwiedź” — czyli mroźne masy ze wschodu — sypnie śniegiem w stronę Polski akurat wtedy, gdy odpakujemy prezenty? Mamy świeże dane i kulisy, ale puenty w leadzie nie zdradzimy.
To, co wydarzy się w najbliższych dniach, całkowicie odwróci tradycyjne wyobrażenie o grudniu. Zamiast śniegu i mrozów Polska dostanie porcję ciepła, jakiej o tej porze roku praktycznie się nie notuje. Nad kraj wkroczy potężny antycyklon, typowy raczej dla wiosny niż zimy, a temperatury skoczą do nawet 15°C. Synoptycy nie mają wątpliwości: to będzie pogodowy fenomen.
Zima odpuściła, a termometry wskazują wyraźny wzrost temperatury. Nie oznacza to jednak, że poniedziałek będzie komfortowy. Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed dwoma niebezpiecznymi zjawiskami, które mogą utrudnić poranny wyjazd do pracy czy szkoły.
W najbliższych dniach czekają nas prawdziwe anomalie pogodowe. Zaobserwujemy wyraźny wzrost temperatur. W środku tygodnia miejscami słupki rtęci mogą sięgnąć nawet 15°C, a w wielu rejonach kraju pojawią się opady deszczu.
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a wielu zastanawia się, czy w tym roku możemy spodziewać się magicznych, śnieżnych świąt. Ekspertka zabrała głos w sprawie.
Według Instytutu Meteorologicznego nadchodzące godziny przyniosą nam typowo zimową aurę, która nie zachęci do dłuższych spacerów. Czeka nas spadek temperatur, a w wielu miejscach kraju krajobraz spowiją gęste mgły, znacząco utrudniające widoczność kierowcom. Środa upłynie pod znakiem dużego zachmurzenia, choć gdzieniegdzie słońce spróbuje przebić się przez chmury. Warto przygotować się na chłód i wysoką wilgotność!
Była 19.20, gdy miliony widzów zasiadły przed telewizorami. To, co usłyszeli, sprawiło, że wiele osób wprost łapało się za głowy. Cisza w studiu mówiła sama za siebie – nikt nie mógł uwierzyć, że coś takiego w ogóle mogło się wydarzyć
Bydgoszcz pod śniegiem zamieniła się w lodowisko, a mieszkańcy coraz częściej trafiają na Szpitalne Oddziały Ratunkowe. Chodniki i ulice w wielu miejscach stają się niebezpieczne, a upadki są na porządku dziennym. Władze miasta i mieszkańcy muszą zmierzyć się z nowym wyzwaniem zimowej aury.
Synoptycy właśnie opublikowali wstępne prognozy pogody na Boże Narodzenie 2025. Czego zatem możemy spodziewać się już niebawem? Według części modeli czeka nas nagłe ocieplenie, według innych — klasyczna, mroźna zima. Oto, co dziś wiadomo (a czego lepiej nie planować z góry), jeśli marzysz o śnieżnej choince.
Wolontariusze DIOZ opisują wstrząsającą scenę z gminy Wola Mysłowska: na posesji należącej do rodziny radnej miał rzekomo przebywać pies w skrajnym stanie — bez budy, bez schronienia, „chodzący z łapki na łapkę”, by nie zamarznąć. Według relacji aktywistów zwierzę miało ubytki w sierści, było wyniszczone, a na miejscu nie podjęto żadnych działań, by mu ulżyć. Historia wywołała gorącą dyskusję o empatii, odpowiedzialności i granicach zaufania do osób pełniących funkcje publiczne.
Marznący deszcz, porywisty wiatr i ciężki, mokry śnieg zrobiły w nocy prawdziwe spustoszenie. Rano w południowej Polsce wciąż brakowało prądu w tysiącach domów, a dyrektorzy części szkół zdecydowali o zawieszeniu zajęć. Najgorsze meldunki napływają z Podkarpacia: lokalne drogi stanęły, a energetycy pracują bez wytchnienia. Służby ostrzegają: warunki są zmienne i może być gorzej, zanim będzie lepiej.
Wtorkowy poranek nie przynosi dobrych wieści dla fanów złotej jesieni – za oknem dominują chmury, a aura serwuje miks wszystkich możliwych opadów. Kto dziś wychodzi z domu, powinien dobrze przemyśleć ubiór i uzbroić się w cierpliwość – zwłaszcza kierowcy.
Jeśli wydawało się wam, że kalendarz szkolny nie może was już niczym zaskoczyć, spójrzcie na grudzień 2025 roku. Nadchodzący układ świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku szykuje dla uczniów prawdziwy prezent – przerwę od nauki, która długością może dorównać feriom zimowym.
Od kilku godzin nad Polską przechodzi intensywna śnieżyca, która szczególnie utrudnia życie w południowych i południowo-wschodnich regionach kraju. Opady są tak obfite, że miejscami już tworzy się kilkudziesięciocentymetrowa pokrywa śnieżna, a prognozy wskazują, że to dopiero początek serii zimowych uderzeń. Kolejne strefy śniegu przesuwają się nad Polskę, zapowiadając kilka dni trudnej pogody.
IMGW podnosi poprzeczkę czujności: w niedzielę 23 listopada na południu Polski szykuje się mieszanka nie do pozazdroszczenia — zawieje i zamiecie śnieżne, porywy wiatru do 80 km/h oraz lokalne oblodzenia i gęste mgły osadzające szadź. Brzmi jak plan zdjęciowy do zimowego thrillera? Niestety, to prognoza na realne popołudnie i noc. „Ostrzeżenia IMGW” to dziś słowa-klucze, które warto mieć pod ręką.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał w weekend ostrzeżenia meteorologiczne obowiązujące w wielu regionach Polski. Synoptycy prognozują obfite opady śniegu oraz gęstą mgłę, które mogą znacząco utrudnić codzienne funkcjonowanie mieszkańców. W niektórych miejscach zagrożenie sięgnęło drugiego stopnia alarmowego, co skłania do zachowania szczególnej ostrożności.
Trudno uwierzyć w to, co dzieje się na Podkarpaciu. Mieszkańcy mówią wprost: takiego dramatu nie pamiętają od lat. Gwałtowne załamanie pogody przyszło nagle, zostawiając po sobie zniszczenia, strach i poczucie bezradności.
Śnieg wrócił z przytupem. Od piątkowego poranka biało zrobiło się przede wszystkim w Małopolsce i na Podkarpaciu, a lokalnie na Podhalu drogi zamieniły się w śliskie „szyny”. Kierowcy i piesi zderzyli się z zimą z gatunku „bez pytania o zgodę”: intensywne opady, ograniczona widzialność, pierwsze utrudnienia w ruchu. To dopiero początek, bo meteorolodzy spodziewają się dalszych dosypek. Gdzie jeszcze spadnie śnieg?