Wydarzenia Gwiazdy Dieta Finanse Zdrowie
Obserwuj nas na:
GorąceTematy.pl > Wydarzenia > Tusk rozmawiał z Zełenskim. Podjęli bardzo ważną decyzję
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 22.11.2025 15:50

Tusk rozmawiał z Zełenskim. Podjęli bardzo ważną decyzję

Tusk rozmawiał z Zełenskim. Podjęli bardzo ważną decyzję
Fot. KAPiF

Donald Tusk rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim o amerykańskiej propozycji zakończenia wojny. Warszawa chce współdecydować, Kijów – wciągnąć Europę do stołu. Co to znaczy w praktyce i czy „28 punktów” z Waszyngtonu to naprawdę droga do pokoju, czy raczej zaproszenie do kapitulacji? Kulisy tej rozmowy mówią więcej niż oficjalne komunikaty.

Telefon, który ustawia akcenty

W sobotę, 22 listopada, premier Donald Tusk poinformował o rozmowie z prezydentem Ukrainy i o „stanowisku wobec amerykańskiej propozycji pokojowej”. W trzech zdaniach wyłożył priorytety: plan wymaga wspólnej pracy, Rosja nie narzuci warunków Europie, a wszystko dotyczące Polski uzgadnia się z polskim rządem. 

Brzmi ostrożnie? Owszem. Ale polityczny podtekst jest wyraźny: Warszawa nie zamierza być biernym słuchaczem cudzych ustaleń. Zełenski równolegle podkreślił, że Europa musi być włączona w proces i że Kijów koordynuje kroki ze Stanami i partnerami. W jego orędziu padło też gorzkie zdanie o „jednym z najtrudniejszych momentów naszej historii” – wybór między utratą godności a ryzykiem utraty kluczowego partnera.

To jednak nie wszystko.

28 punktów: pokój czy szantaż?

Sedno sporu to ujawniony w USA „plan pokojowy” – 28 punktów, które według doniesień mają ograniczać Ukrainie armię do 600 tys. żołnierzy, blokować wejście do NATO i sankcjonować rosyjskie zyski terytorialne. W zamian Kijów otrzymałby nieprecyzyjne gwarancje bezpieczeństwa i fundusze odbudowy. Trudno się dziwić, że Ukraina kręci nosem, a Moskwa – według części relacji – patrzy na to przychylnie. 

To nie „kompromis”, tylko lista życzeń Kremla podana na białym obrusie. I tu wracamy do polskiej polityki: „Nic o nas bez nas” – sygnalizuje Tusk, a w praktyce chodzi o wpływ na granice bezpieczeństwa regionu, rozlokowanie sił NATO, szlaki energetyczne. Kulisy? Według mediów plan powstawał poza europejską orbitą, a Kijów dostał go do „sprawdzenia” i zgłaszania poprawek. Jeśli Bruksela nie dołoży do tego własnej, twardej oferty, rozmowa skończy się na osi Waszyngton–Moskwa.

Jakie to będzie miało konsekwencje?

Co dalej: warszawski „hamulec ręczny” i europejski test

Polski premier zagrał dziś rolę „hamulca ręcznego”: ochłodził emocje i przypomniał, że decyzje o Polsce zapadają w Polsce. To sygnał dla Białego Domu i Kremla, ale też dla Kijowa: sojusz jest mocny, o ile nikt nie próbuje go obchodzić tylnymi drzwiami. W praktyce scenariusze są dwa. Pierwszy: „28 punktów” idzie do kosza po europejskim sprzeciwie, a w zamian rodzi się plan z realnymi gwarancjami – tarczą lotniczą nad Ukrainą, harmonogramem wejścia do UE i mechanizmem egzekwowania kar wobec Rosji. 

Drugi: plan przechodzi lifting i trafia na stół jako „propozycja do dyskusji”, z zegarem odliczającym czas do rzekomego „zawieszenia broni”. W obu wariantach Warszawa będzie rozliczana z konsekwencji: czy dopilnuje bezpieczeństwa granicy i łańcuchów dostaw, czy wynegocjuje udział w architekturze powojennej odbudowy. A smaczek z korytarzy? Według kuluarowych doniesień, europejskie stolice już dłubią przy „kontrplanie” – mniej medialnym, za to bardziej realnym, bo szytym z europejskiej tkaniny, a nie z amerykańskiej konfekcji. I to może być największa wiadomość dnia.

Wybór Redakcji
Karol Nawrocki
Nawrocki zabrał głos na temat planu pokojowego Trumpa
Donald Tusk
Donald Tusk wydał oświadczenie. Chodzi o plan pokojowy
Wołodymyr Załeński, Donald Trump
USA traci cierpliwość względem Ukrainy. Chodzi o 28-punktowy plan pokojowy
Karol Nawrocki
Wszystko jasne. Nawrocki "jest otwarty na dialog" z prezydentem Ukrainy
28 punktów nacisku. Jak tajne rozmowy USA–Rosja mają domknąć wojnę
Co ustalono za zamkniętymi drzwiami? Kulisy negocjacji ludzi Trumpa z Rosją
GorąceTematy.pl
Obserwuj nas na: